zużycia grudniowe.

16:30:00



czas najwyższy na pokazanie tego, co udało mi się skończyć w grudniu. miało być tego znacznie więcej, jednak system który obrałam w grudniu pod tytułem "używanie wszystkiego co otwarte po trochu" nie wyszedł mi na dobre, i zaowocował dwunastoma pustymi opakowaniami. 


 wybaczcie, że niewyraźne zdjęcie, ale aparat mi się buntował. próbowałam to dobrze ująć ponad 10 minut, nie mam pojęcia dlaczego się nie dało. 
1.miniaturka perfum yves rocher so elixir - nie mam zdania na temat tego zapachu. był przeciętny. nie gryzł mnie w nos, używałam go ale nie było szału. był okej, ale to tyle co mogę na jego temat powiedzieć, przeciętniaczek. 1/5
2.podkład rimmel wake me up! - jak na razie mój ulubiony podkład, pisałam już na jego temat w którymś denku, jeśli chcecie osobną recenzję dajcie znać:) 5/5
3.tusz la roche posay - kolejny przeciętniak. tusz potrzebny mi na dole rzęsy, a ten nie robił z nimi nic cudownego. ot, widać było, że nałożyłam na nie tusz. 2/5
4. tusz essence multi action - znalazłam gdzieś w szafce, resztkę dosłownie. kupiony był bardzo dawno, ponieważ jest to jeszcze to starsze wydanie (w pewnym momencie się zmieniły), byłam z niego bardzo zadowolona. 5/5
5. korektor w płynie essence - jedyny minus tego korektora to fakt, że bardzo szybko starły się napisy. niby żaden mankament ale taki fakt zawsze mnie irytuje. jeśli jednak chodził o działanie, był bardzo dobry. krył niedoskonałości, utrzymywał się długo na twarzy. 4+/5
 1. masło do ciała isana z ureą - tak na prawdę określenie 'masło' jest tutaj odpowiedniejsze niż 'krem' gdyż konsystencja tego kosmetyku była właśnie masłowa. bardzo dobry produkt, porządnie nawilżał, zapach pozostawiał jak dla mnie nieco do życzenia, ale to kwestia gustu. trochę długo się wchłaniał, jednak długo utrzymywał skórę nawilżoną. 4/5
zużyłam też kolejne opakowanie masła ziaja sopot spa. pisałam o nim w poprzednim denko, jednak teraźniejsze opakowanie poszło w obieg w innych celach;) 
 1. bioderma sensibo h2o - po bardzo długim czasie "męczenia" tej butelki w końcu sięgnęłam do dna. tego kosmetyku raczej nie muszę przedstawiać, bioderma już dawno została wyniesiona pod niebiosa na blogsferze:D byłam bardzo zadowolona, spełniała moje oczekiwania, jednak szczerze mówiąc nie widzę wielkiego BUM na jej temat. używałabym cały czas gdyby nie cena. i za cenę minus. 4/5
 1. lactacyd płyn do higieny intymnej z proteinami ryżu i arniką. - co tu dużo mówić, najlepszy produkt tego typu jaki posiadałam. 5/5
2. dove miniaturka żelu pod prysznic fresh touch. - dostałam niedawno w gratisie. bardzo fajny, orzeźwiający zapach, spełniał swoje zadanie, nie przesuszał skóry. podejrzewam, że jest dość wydajny, gdyż ta mała ilość starczyła mi na około 3 tygodni. 5/5
3. peeling dermika - który siedział gdzieś w zapasach od czasu glossyboxa. cóż, za tą cenę spodziewałam się czegoś lepszego. ot peeling, na dodatek bardzo słaby. fakt, był dobry na dekolt aby nie podrażnić skóry, jednak do innych części ciała był zwyczajnie za słaby(a dodajmy, że bardzo mocnych peelingów nie lubię) jedyny plus to zapach. 1/5
4. miniaturka antypersipantu rexony - również otrzymana w jakimś gratisie. bardzo przyjemny zapach, z tego co zdążyłam zauważyć również dobrze sprawdzał się na skórze, jednak nie wiem jak sprawowałoby się pełnowymiarowe opakowanie. 5/5
1. żelowy zmywacz do paznokci. - bardzo fajny produkt. był wydajny, dobrze radził sobie z brokatami, nie pachniał tak intensywnie jak normalne zmywacze, nie przesuszał płytki. 5/5
2. zmywacz isana - w butelce po zmywaczu cien, za którym nie przepadam. co mogę powiedzieć o isanie? mój faworyt wśród zmywaczy jakie miałam, bardzo dobrze radzi sobie z każdym kolorem, nie przesusza płytki, przyjemnie pachnie. 5/5


a jak Wasze zużycia? 

ja uciekam zrelaksować się po masakrycznych chwilach w szkole, w końcu mam dzień żeby odpocząć. życzę miłego wieczoru!

You Might Also Like

8 komentarze

  1. Odpowiedzi
    1. uważam, że są równie dobre płyny micelarne, za mniejsze pieniądze;))

      Usuń
  2. gdzie kupiłaś ten żelowy zmywacz do paznokci? Pierwszy raz widzę coś takiego :D

    OdpowiedzUsuń
  3. A ja natomiast nienawidzę tego zmywacza z Isany... :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. na prawdę? aż się dziwię. no ale cóż, każdemu pasuje co innego, a paznokcie są kapryśne;)

      Usuń
  4. Moje zużycia ? No ciężko :D taktyka była podoba jak u Ciebie ! a co gorsza kupowałam , kupowałam i zamiast zużywać to co otwarte otwierałam nowe .
    Katastrofa .. :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Właśnie zużywam ten peeling z Dermiki i w sumie używam go głównie jako peelingu do rąk :)

    OdpowiedzUsuń

Proszę o nie zostawianie komentarzy które mają pomóc autopromocji: będą one kasowane ;)

Like us on Facebook

PRAWA AUTORSKIE.

wszelkie treści oraz zdjęcia na tym blogu, są mojego autorstwa. NIE ZEZWALAM na wykorzystywanie ich bez mojej zgody.
jeśli chcesz to zrobić, zapytaj.