marcowe denko, czyli co zużyłam.

09:12:00




kolejny miesiąc, kolejne zużycia. bez zbędnych wstępów. nie ma tych produktów tyle, ile bym chciała, ale powoli do przodu zmniejszam zapasy i raczej nie kupuję nic nowego. chyba, że coś się skończy. ;)
jak tylko pojawi się recenzja danego produktu, zostanie tutaj podlinkowana.



1. schwarzkopf ekspresowa odżywka do włosów. - bardzo wydajny produkt, o przyjemnym zapachu. odnośnie działania; mam wrażenie, że działał jedynie pobieżnie, od zewnątrz. ładnie nawilżał włosy, powodował, że były bardziej błyszczące. mimo tego, że nie odżywiał trwale, jestem na tak. 5/6



2. AA ciało wrażliwe żel pod prysznic. - moje nowe odkrycie. zakochałam się w tym żelu. cudowny zapach, bardzo dobrze myje i lekko nawilża. niebawem recenzja. ale z czystym sumieniem polecam. RECENZJA6/6
3. nivea creme soft żel pod prysznic. - przeciętniaczek, nic ciekawego. zapachu praktycznie nie było, spełniał swoją rolę, całkiem dobrze się pienił. nie przesuszał skóry. jednak nie kupię ponownie. 3/6


4. isana zmywacz do paznokci. - jeden z lepszych zmywaczy jakie miałam. zielona wersja, gdyż różowa jest nieco gorsza. teraz mam coś nowego, ale raczej do niego powrócę. recenzja już jest, niedługo się pojawi. 6/6
5. eveline odżywka do paznokci diamnetowa. - powróciłam do niej, gdyż moje paznokcie są w ostatnio w gorszym stanie. tutaj recenzja 5/6
6. color chic odżywka z jedwabiem - jestem rozdarta przy tym produkcie. niby działała, jednak po zużyciu całej buteleczki stan moich paznokci trochę się pogorszył. zaczęły się łamać, co wcześniej się nie nie zdarzało. 3/6

7. eveline krem do twarzy biohyaluron 4d. - bardzo fajny krem, zarówno na dzień i na noc. dobrze nawilżał, fajnie pachniał. możliwe, że kupię ponownie. recenzja niebawem się ukaże. no i jest: TU6/6
8. płatki kosmetyczne lilibe. - niestety niezbyt fajne. peelingująca wersja sprawuje się bardzo fajnie, ale za formą zmywania makijażu jednym wielkim wacikiem nie przepadam. nie wystawię oceny, gdyż nie mogę się zdecydować:D zmywał, działał, nie przypadł mi do gustu. 


9. trzy kroki clinique. - wielkie rozczarowanie. tyle powiem, gdyż szykuję bardzo obszerną recenzję na temat tego trio. dawno żaden kosmetyk/zestaw kosmetyków nie wzbudził takich odczuć. 2/6

10. woda toaletowa esprit horizon woman. - przyjemny, świeży zapach. bardziej na wieczór. nie umiem opisywać zapachów, już to mówiłam. jestem w tym beznadziejna, i zazdroszczę diggerowej, że to potrafi. ja tylko umiem powiedzieć, czy mi się podoba. ten się podobał, i był dość trwały. 5/6



11. treacle moon peeling waniliowy. - nie przypadł mi do gustu, męczyłam go dość długo. zapach był zbyt chemiczny, działanie miał przeciętne.dobre,ale nic specjalnego. 3/6 

jest coś nawet z kolorówki tym razem;)!
12. eveline puder matująco-wygładzający. - bardzo dobry puder. niezwykle wydajny, spełniający swoją role. nie uczulał, nie przesuszał. jestem na tak. jedyny minus to trochę szybkie schodzenie z twarzy. 5/6
13. dax cosmetics wygładzająca baza pod cienie 3D. - całkiem przyzwoita baza. nie zauważyłam zapychania ale nie używam bazy na co dzień, jedynie od święta, na wyjścia;) fajnie wygładzała, faktycznie przedłużała żywotność makijażu. niezbyt przyjemny zapach. 5/6






















ostatnimi rzeczami są dwie próbki. nic nie mogę powiedzieć na ich temat, wystarczyły zaledwie na raz. jedynie to, że nie spowodowały uczulenia. 


jak widać, nie ma tego wiele niestety. ale powoli do przodu. a jak się mają Wasze zużycia? ;) 

You Might Also Like

12 komentarze

  1. Też bardzo lubię ten żel z AA :)

    OdpowiedzUsuń
  2. ja uwielbiam czyli krok 2 z clinique;) reszta to przeciętniaki;p

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. u mnie tylko krem jako-tako się sprawdził ale szału nie było:(

      Usuń
  3. miałam zmywacz z Isany i też byłam zadowolona a odżywki z Eveline używam teraz. zobaczymy jak się sprawdzi u mnie.

    OdpowiedzUsuń
  4. a ja lubię Vanilla Moment :D poza tym ma fajne opakowanie. żel z AA też spoko :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja właśnie mam różowy zmywacz do paznokci isana i wcale go nie lubię xD Ale jak mówisz, że zielony lepszy to może go spróbuję :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Gratuluje zużyć:) Ja z chęcią wypróbowała bym bazę z DAX:)

    OdpowiedzUsuń
  7. nie wiem jak to robisz , że co miesiąc zużywasz aż tyle! Ja? wstyd się przyznać ale u mnie z denkiem kiepsko. :)

    OdpowiedzUsuń
  8. ha! Mówiłam, że 3 kroki grosza nie warte, to nikt mnie nie słuchał :P
    Ja niewiele kupuje, denkuję denkuję, a końca nie widać. Moja szafa się chyba rozmnaża przez pączkowanie.

    OdpowiedzUsuń
  9. poluję na tego gliss kur'a - na razie co prawda mam parę różności do włosów, ale jak nadarzy się promocja...:))

    OdpowiedzUsuń

Proszę o nie zostawianie komentarzy które mają pomóc autopromocji: będą one kasowane ;)

Like us on Facebook

PRAWA AUTORSKIE.

wszelkie treści oraz zdjęcia na tym blogu, są mojego autorstwa. NIE ZEZWALAM na wykorzystywanie ich bez mojej zgody.
jeśli chcesz to zrobić, zapytaj.