I need a rest

17:43:00

Dobry wieczór, cześć!
Witam Was ponownie, jak widzicie, tym razem po znikomej przerwie, zapewne jesteście zaskoczeni, mam nadzieję, że pozytywnie.

Dzisiaj nadal niestety nic bardzo wiązanego z modą. Mimo tego, że dzisiaj parę rzeczy 'kupiłam' a raczej wybierałam sobie prezenty na mikołajki i jeden na święta, to niestety na razie Wam tego nie pokażę.

Jedna podzielę się z Wami czymś, co dało mi niesamowite szczęście na cały weekend. Wspominałam w ostatnim  poście, o koncercie Dioxa i Małpy. Jeśli jeszcze ich nie słyszeliście- youtube zaprasza!
Cóż, muszę się podzielić z kimś moimi wrażeniami i opiniami! Nie wiecie kochani, że jakoś miesiąc temu byłam na koncerce GrubSona (youtube ponownie zaprasza) i byłam absolutnie zachwycona. Dopchałam się do pierwszego rzędu, a Jego muzyka słyszana na żywo, była jeszcze bardziej magiczna. Gdy zaczął się kawałek Naprawimy to, automatycznie zebrało mi się na płacz.Przy piosenkach takich jak "fejm" "jea?!" czy "będąc sobą"- uśmiechałam się samoistnie. Ogólnie, oddziaływanie jakie tam działało było magiczne. Cały koncert był magiczny. A ja jarałam się jak małe dziecko, kiedy GrubSon złapał mnie za rękę<3 i oblał wodą- do dzisiaj moja klasa się z tego śmieje.

Muszę kupić sobię taką koszulkę miał na koncercie. Drugie zdjęcie-tapeta która była u mnie od Jego koncertu aż do tego piątku. Tak, wiem, wyborna jakość.


Słysząc, już na początku listopada o koncercie Dioxa i Małpy, cały czas chodziłam zajarana, nie mogąc się doczekać. W czwartek, mimo zmęczenia, pognałam na koncert, godzinę przed jego rozpoczęciem, i dumnie stałam w pierwszym rzędzie. 
Wrażenia? Małpa rozwalił cały koncert, zmiażdżył, był idealny.Jedno tylko co mogę mu zarzucić, to za mała interakcja z publicznością. Kiedy zaczął rapować "Pozwól mi nie mówić nic" też automatycznie zebrały mi się pod powiekami łzy- magiczne jak bardzo muzyka wpływa na nasze emocje. Z uśmiechem śpiewałam każdą kolejną zwrotkę i piosenkę, utwierdzając się w przekonaniu, że uwielbiam tego wykonawce bezgranicznie.. 


Pierwsze zdjęcie-moja obecna tapeta<3
jakoś również wyborowa, ale cóż, tak właśnie trzęsła mi się ręka.
A nogi miałam jak z waty.



Niestety Diox trochę mnie zawiódł. Fakt, że obejrzałam tylko 1/3 Jego koncertu i nawet nie zrobiłam żadnego zdjęcia-zanim się wczułam, musiałam iść- głupia szkoła w piątki!
Fakt, głos ma tak dobry jak na płytach, jest sympatyczny. Wszystko na plus, poza moimi egoistycznym pobudkami pt: nie było mojej ulubionej piosenki. Fakt, nie pojawiło się ani "Zdrada" ani "Jeden zwykły dzień" ani "wątpię" Spiewał ogólnie kawałki całej HIFI bandy, mędzy innymi uwielbiane przeze mnie "między prawdą a betonem" którego publika nie znała. 

Powiem Wam jedno- uwielbiam rapowe koncerty. Jest w nich taka niesamowita siła, prawdziwość.
Mam nadzieję, że chociaż trochę zachęciłam Was do tego rodzaju muzyki, jeśli jej nie lubicie. Warta posłuchania.

Miłego wieczoru, uciekam zakończyć weekend na uczeniu się. Claudia.

You Might Also Like

0 komentarze

Proszę o nie zostawianie komentarzy które mają pomóc autopromocji: będą one kasowane ;)

Like us on Facebook

PRAWA AUTORSKIE.

wszelkie treści oraz zdjęcia na tym blogu, są mojego autorstwa. NIE ZEZWALAM na wykorzystywanie ich bez mojej zgody.
jeśli chcesz to zrobić, zapytaj.