Strzał w dziesiątkę, czyli o serum firmy Bandi.

18:56:00

Jeszcze jakiś czas temu wszelkie wzmianki o serum do twarzy omijałam szerokim łukiem. Do czasu, gdy będąc na wyjeździe, moja skóra zaczęła wariować a jedyny kosmetyk jaki był pod ręką okazał się być właśnie unikanym do tej pory specyfikiem w szafce Moni. (tej samej Moni od mego najcudowniejszego Ignacego!) 
 Czy z przypadkowego użycia może wyniknąć miłość? ;) Okazuje się, że tak! 




Serum zamknięte jest w zgrabnym pojemniczku z moim ulubionym rodzajem dozownika - tym próżniowym. (Nie wiem jak to się nazywa fachowo, podpowie ktoś?:D) Przez fakt, że produkt jest wypychany do góry nic nie zostaje na ściankach etc. Kolorystyka opakowania jest bardzo spokojna, i wizualnie całość bardzo przypadła mi do gustu. Prosto acz ładnie. Serum jest prawie przezroczyste, a konsystencje ma rzadką. Moim zdaniem to lekki minus, bo zdarza się iż produkt przeciekał mi przez palce. Jest to do opanowania, jednak serum mogłoby być nieco gęstsze. Jeśli chodzi o zapach, jest ledwo wyczuwalny i bardzo delikatny. Z pewnością nie drażniący.  Właściwości tego maleństwa bardzo mnie zaskoczyły; na szczęście pozytywnie. Na prawdę dobrze nawilża, pozostawia skórę gładką. Nie spowodował żadnego uczulenia, a nawet nieco niwelował zaczerwienienia. Oczywiście efekt ten utrzymywał się tylko podczas używania serum, nie był to efekt trwały. Miałam wrażenie, że uspokaja nieco koloryt mojej skóry. Nawilżenie było nieco lepsze w miarę jak czas używania się wydłużał. Zastrzeżenia mam do wydajności. Opakowanie 30 ml starcza mi na niecały miesiąc. Za cenę 59 złotych (chociaż w promocji w hebe dorwałam go za około 40!) uważam, że jest to dość mała wydajność. 
Mimo tego, zużyłam już dwa (o ile nie trzy, nie pamiętam:D) opakowania tego produktu i bardzo się lubimy. 

Miałyście do czynienia z kosmetykami tej firmy? Chętnie skusiłabym się na coś jeszcze, ale nie mogę się zdecydować. ;) 


You Might Also Like

8 komentarze

  1. Miałam go i równie byłam z niego zadowolona :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Muszę się zakolegować z jakimś serum do twarzy na zbliżający się okres. Szkoda, że jest niewydajny. :/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie wiem jak z wydajnością na nie atopowej skórze, u mnie średnio z tym było :/

      Usuń

Proszę o nie zostawianie komentarzy które mają pomóc autopromocji: będą one kasowane ;)

Like us on Facebook

PRAWA AUTORSKIE.

wszelkie treści oraz zdjęcia na tym blogu, są mojego autorstwa. NIE ZEZWALAM na wykorzystywanie ich bez mojej zgody.
jeśli chcesz to zrobić, zapytaj.