zdobycze Katowickie, w wydaniu ubraniowym.
16:50:00
dzisiaj pokażę Wam ostatnie zakupy poczynione w maju. głównie łupy z lumpeksu, i pojedyncze sztuki ze sklepów. najwięcej ciuchów, dwie rzeczy z biżuterii i jedynie jedna rzecz z pielęgnacji. wiele tego nie ma ale znalazłam parę rzeczy na które długo polowałam:)
LUMPEKS:
bluzka z nieco kontrowersyjnym napisem, jednak nie mogłam się oprzeć. bardzo podoba mi się nadruk, napis dodaje mu śmieszności i lekkiej prowokacji;) podoba mi się i basta, lubię takie nadruki. będę ją przerabiać tak, aby była bez ramiączek.
koszule w kratę uwielbiam, więc jak zobaczyłam tą, od razu wzięłam. ma dziurę na szwie na prawym rękawie, jednak ja je podwijam i tego po prostu nie widać. a poza tym koszula wygląda jak nowa, i ma bardzo przyjemny materiał.
kolejna bluzka pochodzi z firmy TOPMAN, jednak jest to rozmiar s przez co wygląda jak damska. bardzo fajnie leży, nie ma żadnego zniszczenia ani oznak noszenia, bardzo m się spodobała bo lubię motyw w paski.
kolejna koszula, tym razem kawiatowa. uwielbiam ten motyw, podobają mi się kolory. fajnie wygląda na ciele. przyjemny materiał.
tę koszulkę też będę przerabiać;) bardzo podobno, tylko z innym nadrukiem na stronie asos.com za bagatela 15$ ;) cieszyłam się jak dziecko jak zobaczyłam, poważnie. jeszcze ma dokładnie taki kolor jak chciałam.
ostatnia rzecz, która robi największy szał i którą znalazł mi misiek:* piękny gorset! stan ma praktycznie idealny, kosztował 13 złotych, i mimo faktu, że jest trochę za duży w biuście, to nie mogłam go tam zostawić. nie od końca wiem gdzie i jak będę go nosić, no ale cóż:D
i spódniczka na którą polowałam już prawie rok. ta pochodzi z river island i kosztowała 99zł! dostałam ją w połowie na dzień dziecka. jest cudowna, chociaż noszę ją w talii i jest nieco za duża. jednak na bluzce jest okej, nie spada. i pasuje do wielu rzeczy.
nastawiłam się na szał zakupowy z sklepie sinsay, jednak było tak dużo ludzi, że nie mogłam się odnaleźć. złapałam prezent dla j. oraz bransoletkę&wisiorek dla siebie. biżuteria kosztowała niewiele: 5,99 & 6,99. uważam to za dość okazyjną cenę.
jedyny kosmetyk, zakupiony z powodu okropnego kremu nivea, który u mnie nie sprawdził się ani trochę. krem z ziaji już miałam i bardzo sobie chwalę, na dodatek dorwałam na promocji za nieco ponad 6zł.
zakupy małe, ale jak najbardziej udane i satysfakcjonujące.
coś się spodobało? ;)
pow pow pow.
21 komentarze
Kolejna bratnia dusza-lumpeksoholiczka <3
OdpowiedzUsuńPierwsza koszulka rządzi!
trzeba się wybrać na lumpeksowe polowania razem!
UsuńCudowna jest tak koszula w kwiatyy ♥
OdpowiedzUsuńnajlepsza spódnica ;)
OdpowiedzUsuńSpódniczka jest fajna :)
OdpowiedzUsuńfaktycznie fajny gorsecik, może jak skrócisz ramiączka będzie lepiej przylegał?
OdpowiedzUsuńwłaśnie już kombinowałam z ramiączkami, ale nie do końca się to sprawdza.
UsuńSpódniczka najlepsza! Podoba mi się też koszula w kratę.
OdpowiedzUsuńmi się spodobała koszula w kratę i oczywiście neonowa bransoleta:) jesteś z Katowic?:) ja też:)
OdpowiedzUsuńnie nie, byłam w odwiedzinach, że tak powiem. : )
Usuńspódniczka superowa;)
OdpowiedzUsuńja poluję na taką spódniczkę od dłuższego czasu.
OdpowiedzUsuńja też polowałam długo, ale w końcu mam. polecam zajrzeć do river island;)
UsuńSuper sa te bransoletki w sinsey mam jedna za 4.99 i nei moglam uwierzyc ze to naprawde ta cena :))
OdpowiedzUsuńasteja-bloguje.blogspot.com
Ale piękna czerwona koszula <3 I ten gorset też wymiata strasznie! Zazdroszczę tak udanego lumpeksowania, również uwielbiam lumpeksowe zakupy, ale zazwyczaj nie udaje mi się znajdować takich fajnych rzeczy.
OdpowiedzUsuńmi też nie zawsze udaje się coś kupić, bardzo często wychodzę z pustymi rękami;)
Usuńgorset jest boski!
OdpowiedzUsuńgorset jest super:) okaż koniecznie w jakiejs stylizacji:)
OdpowiedzUsuńpokażę:)
UsuńKoszula w kwiaty, spódniczka z river island i biżu najlepsze!:)
OdpowiedzUsuńdawno nie byłam w lumpku, przez Ciebie mi się zachciało:P
OdpowiedzUsuńProszę o nie zostawianie komentarzy które mają pomóc autopromocji: będą one kasowane ;)