recenzja: umilacz kąpieli czyli płyn do kąpieli palmolive.

12:39:00



cześć, cześć! post wyjazdowy się szykuję, powiedzcie tylko czy chcecie długo, czy zwięźle i na temat?;) wybierajcie, ja obie wersje w głowie uporządkowane już mam. na razie zaś mam dla Was kolejną recenzję. ja uciekam do nauki a Wam życzę miłego czytania!






palmolive ayurituel energy płyn do kąpili
z kosmetykami palmolive raczej nie mam częstego kontaktu, jednak zdarzają nam się przelotne znajomości. nie posiadam kosmetyku z tej firmy do którego wracam, ale ten produkt może to zmienić. nazwy tego płynu wypowiedzieć nie umiem, pierwszy człon wygląda jak dla mnie niczym zaklęcie:D produkt zamknięty jest w plastikowej, przezroczystej butelce o pojemności 500ml. zapach, według opisu to indyjskie drzewo sandałowe i imbir. szczerze mówiąc, nie odniosę się do tego, chociaż woń imbiru był lekko wyczuwalny. dla mnie zapach był niezwykle egzotyczny, dość ciężki jednak nie duszący. przyjemny dla nosa. kolejną rzeczą jest działanie. płyn bardzo dobrze się pienił, jednak nie był zbyt wydajny, co przy cenie 15zł jest jak dla mnie dość rażące. uwielbiam kąpiele z dość dużą ilością piany, więc produkt starczył mi na niewiele użyć. jednak, nawet gdy chcemy mało piany, trzeba dość dużo produktu. był to jedyny minus tego płynu. w regularnej cenie raczej go ponownie nie kupię, ale chętnie sięgnę po niego na promocji. 4/5 minus za tą cenę i wydajność.



a w Waszych łazienkach gościł?;) 

ps. u mnie zza chmur wyłazi słońce, mam nadzieję, że zagości na zawsze! ;) 


You Might Also Like

17 komentarze

  1. Kiedyś tam kiedyś używałam tych żeli i muszę powiedzieć że na prawdę miło je wspominam!

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja wolę olejki aromatyczne, które są w Rossmannie ;D Jedna saszetka bodajże 2 zł bez grosza :)
    A u mnie słońca nie ma! :(

    OdpowiedzUsuń
  3. nie miałam nigdy, ale może kiedyś:)
    u mnie dziś było ładne słoneczko i mam nadzieję, że już zostanie tak.

    OdpowiedzUsuń
  4. brzmi spoko :D ja zawsze i tak zużywam pół butelki naraz... -.- hahaha

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. hahhhah. ale za to jaka czyściutka :D

      Usuń
    2. no jasne, jest mnóstwo ludzi, którzy się zmieniają :) i całe szczęscie! nie stają się nagle INNYMI ludźmi, ale coś się dzieje. to dobrze. niektórzy naprawdę tkwią w miejscu :o

      Usuń
    3. wypucowana rzekłabym hahaha:D

      Usuń
    4. nikt nie lubi :) ale zmiany często sa pozytywne. poza tym zmiany wewnętrzne często odbijają się na wyglądzie :)

      Usuń
  5. Polecam żel do mycia z ziaji :) zapach jest niesamowity :)

    Zapraszam na moje początki :)

    OdpowiedzUsuń
  6. miałam kiedyś jakieś Palmolivki, ale w innych opakowaniach i były dość przyzwoite.. :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie miałam żadnego z Palmolive, trzymam się AVONowskich płynów, ale chyba czas to zmienić.... :)

    OdpowiedzUsuń
  8. nie używałam.. u mnie Ziaja jest niezastąpiona <3

    OdpowiedzUsuń
  9. uwielbiam wszelkie płyny do kąpieli, olejki i tak dalej, tego nie miałam, ale lubię egzotyczne, intensywne zapachy, może się kiedyś skusze.

    OdpowiedzUsuń
  10. Widzialam go w sklepach, ale jakos sie nie skusilam...

    OdpowiedzUsuń
  11. Nie przepadam za płynami do kąpieli bo przesuszają moją i tak suchą skórę. Ale mogę sobie byobrazić że pięknie pachnie:)

    OdpowiedzUsuń

Proszę o nie zostawianie komentarzy które mają pomóc autopromocji: będą one kasowane ;)

Like us on Facebook

PRAWA AUTORSKIE.

wszelkie treści oraz zdjęcia na tym blogu, są mojego autorstwa. NIE ZEZWALAM na wykorzystywanie ich bez mojej zgody.
jeśli chcesz to zrobić, zapytaj.