HELLO DECEMBER #6: mikołajkowe przechwałki.
20:28:00
WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO,MOI DRODZY:*
cóż, nie wpadnę w modę i nie zorganizuję konkursu mikołajkowego, szykuję coś na święta:)
dzisiaj post typu "chwalę się". dostałam kilka cudowności, i piszczę ze szczęścia. ostatnio z humorem bywa u mnie bardzo kiepsko, więc dawka pozytywnej energii mi się przydała.
padam na twarz, więc jeszcze tylko ćwiczenia, prysznic i spać, chociaż wczesna pora.
przechodząc do rzeczy:
w końcu dorwałam bordowe rurki, za którymi chodziłam bardzo długo.
pochodzą one z cubusa i po przecenie kosztowały niecałe 100zł.
jedyna wada, trochę się do nich pyłek przyczepia.
wczoraj dorwałam w h&m koszulę, przecenioną na 20zł. w neonowe 'kłaczki' których niestety nie widać.
tego produktu nie muszę przedstawiać, ani mówić jak się cieszę:D
niedługo zacznę testować, na razie siedzę i paczę<3
prezent od babci też powala z nóg. dorwałam paletkę z e.l.f którą wypatrzyłam w tkmaxxie
już jutro wiem co jutro wyląduje na mojej twarzy!
jak widać byłam bardzo grzeczna, prezentów dostałam sporo.
ze wszystkiego cieszę się jak małe dziecko.
pochwalcie się, co Wy dostałyście?:)
ściskam,ściskam!
2 komentarze
nono musiałaś być bardzo grzeczna;)
OdpowiedzUsuńja dostałam książkę i mega się ciesze:)
ja właśnie czekam na przesyłkę z zegarkiem który sobie zamówiłam i parę innych rzeczy . Płacił facet no bo to przecież prezent . :)
OdpowiedzUsuńZazdroszczę paletki :)
Proszę o nie zostawianie komentarzy które mają pomóc autopromocji: będą one kasowane ;)