tag:blogger.com,1999:blog-27154119457697698962024-03-05T10:34:41.101+01:00it's claulittle sunshine.http://www.blogger.com/profile/06866703078141583775noreply@blogger.comBlogger241125tag:blogger.com,1999:blog-2715411945769769896.post-66425511437853878472015-08-14T18:38:00.001+02:002015-08-14T18:38:58.275+02:00Co robić gdy jest ładna pogoda? PIKNIK! Czyli mój sposób na ciepłe dni. <div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
Ostatnio pogoda nas rozpieszcza. Nie tylko nas W Londynie, bo z tego co wiem to i Polska uraczona została ładną pogodą. </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
Jestem typem osoby, która lubi posiedzieć w domowym zaciszu, z książką i kubkiem dobrej herbaty. Jednak gdy robi się nieco cieplej, uwielbiam wynurzać się z domu. Wędrować bez końca, wsiadać na rower czy iść usiąść na ławce, napawając się słońcem. </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
Od kiedy odkryłam niedaleko siebie idealny park właśnie na przesiadywanie w nim podczas ładnej pogody, jednym z bardziej lubianych zajęć stały się też...</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
Pikniki. </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhGkNaogAg4ZOQ5EyfwzE_Ou-A9p8AUZ0IsIZdEP_SoG2C_K_I8oYU-U1ETouT96QMhrbMZkJg9LneDPioZ-JUM_20szZYjJtE_ZNyCdMghNlEAGyhTYtkN21a0gRfkXcMuS3ULIAyz2-1a/s1600/1.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhGkNaogAg4ZOQ5EyfwzE_Ou-A9p8AUZ0IsIZdEP_SoG2C_K_I8oYU-U1ETouT96QMhrbMZkJg9LneDPioZ-JUM_20szZYjJtE_ZNyCdMghNlEAGyhTYtkN21a0gRfkXcMuS3ULIAyz2-1a/s1600/1.jpg" /> </a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEin_R1Hxshfx3EspKdsaDwAClH0nx7gV0Lgg0dx0Ne6BpTS2Hf8kjTJ5g3OyHpZcQDKM0fX1f3gNoy1LIJNBcriDVoLIQ-OiaW43u_tgKY7p2Dmbom-0QOxrE7EGDgJ1keH6_JgnmE1ZcGc/s1600/2.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEin_R1Hxshfx3EspKdsaDwAClH0nx7gV0Lgg0dx0Ne6BpTS2Hf8kjTJ5g3OyHpZcQDKM0fX1f3gNoy1LIJNBcriDVoLIQ-OiaW43u_tgKY7p2Dmbom-0QOxrE7EGDgJ1keH6_JgnmE1ZcGc/s1600/2.jpg" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEik0pfX9sc_zJI_erJwsFtONPG77AkwBxQVLTQaglMTfY9j3D5HfQzEiDqr2dxt_1aK8bfl0CvzIBcJZ5SZw3WYGLlsgv57teUoO9nhPCGGS04sWwzjcfM0osx4GxGRNbgDO6qxxGANqaOM/s1600/3.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEik0pfX9sc_zJI_erJwsFtONPG77AkwBxQVLTQaglMTfY9j3D5HfQzEiDqr2dxt_1aK8bfl0CvzIBcJZ5SZw3WYGLlsgv57teUoO9nhPCGGS04sWwzjcfM0osx4GxGRNbgDO6qxxGANqaOM/s1600/3.jpg" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgWEEOsiJK73pPy8B_Fr1XcdbqZ_qN5PLLRNv67MXT10LdWn7HP6CM94Ek5P_nnsw9N2BYm9gb0Hk6donS6MCkpDuvr8K7b3YlZ1GP8uTnISguK5lmIOJce-yzFv3VcPNOvdHSapcGH2Vyr/s1600/4.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgWEEOsiJK73pPy8B_Fr1XcdbqZ_qN5PLLRNv67MXT10LdWn7HP6CM94Ek5P_nnsw9N2BYm9gb0Hk6donS6MCkpDuvr8K7b3YlZ1GP8uTnISguK5lmIOJce-yzFv3VcPNOvdHSapcGH2Vyr/s1600/4.jpg" /></a></div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
Zabieram wtedy ze sobą koc, ulubioną książkę, słuchawki i sporo przekąsek. Oraz, oczywiście- sporo wody i herbatę. Ja zazwyczaj pijam ogromną ilość płynów jednak gdy krążą upały, staram się pić ich jeszcze więcej. </div>
<div style="text-align: justify;">
Zazwyczaj też zabieram jakieś zeszyty i coś do pisania, ponieważ właśnie w takich momentach potrafi wpaść mi do głowy multum pomysłów. </div>
<div style="text-align: justify;">
Inspiruje mnie przyroda, inspiruje mnie patrzenie i obserwowanie ludzi i Ich zachowań. Dlatego też kartka papieru i ołówek zawsze wędrują ze mną. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhFzIsMo9-qmIQNQXYbYS6Lcr-WGWA-JPkV2p-Mng_J0VkwHtMTe8cklpYaNu7RVoDJPa67I0qyup5gvqodk3HyKnvSarvvzPC4A1OtLnDkwxRIOkEf2BZGvHgc01hHwFCykTsNIrsVPpZR/s1600/5.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhFzIsMo9-qmIQNQXYbYS6Lcr-WGWA-JPkV2p-Mng_J0VkwHtMTe8cklpYaNu7RVoDJPa67I0qyup5gvqodk3HyKnvSarvvzPC4A1OtLnDkwxRIOkEf2BZGvHgc01hHwFCykTsNIrsVPpZR/s1600/5.jpg" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgdqfINy7eOtupHQriuIVxPga0aPC1IyVu6CXRLlym15n13btQfF2RyKR3XN5rds1N4Pu42mCtlyEuqC2K1vWWyc_hlbtTprxLsCNXPolNrMlTFnvtaC5lVFTMNCnReJGPBAnwcNIaYLWF-/s1600/6.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgdqfINy7eOtupHQriuIVxPga0aPC1IyVu6CXRLlym15n13btQfF2RyKR3XN5rds1N4Pu42mCtlyEuqC2K1vWWyc_hlbtTprxLsCNXPolNrMlTFnvtaC5lVFTMNCnReJGPBAnwcNIaYLWF-/s1600/6.jpg" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgYKG8QewtNqbf-UhmUy4sXXueXAtgmAz9gSBesO18LWYGWP0YSOVA44sOI_GzK8DyJPD2lTmTcO4NPsnWHjCwCiAXuy-mG_csOLkBU_5D_R8CHNopS_bXqi2OvNkdSvzm0zhOZLRu1jUA1/s1600/7.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgYKG8QewtNqbf-UhmUy4sXXueXAtgmAz9gSBesO18LWYGWP0YSOVA44sOI_GzK8DyJPD2lTmTcO4NPsnWHjCwCiAXuy-mG_csOLkBU_5D_R8CHNopS_bXqi2OvNkdSvzm0zhOZLRu1jUA1/s1600/7.jpg" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
Jeśli mieszkanie w UK, albo bywaliście tu na wakacjach- raczej znana Wam będzie słodkość Chocolate Orange marki Terry's. </div>
<div style="text-align: justify;">
Jest to, jak widzicie czekoladka z posmakiem pomarańczy, wyglądająca właśnie jak ten owoc. Bezapelacyjnie jest to jedna z moich ulubionych słodkich rzeczy, szczególnie wcześniej schłodzona. </div>
<div style="text-align: justify;">
Próbowaliście kiedyś, lubicie? :) </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgxaLF0bbchGTpsR1AbrQOs3a92KwzQGJI_5gZdr2jJwxqjRhvDe_ffVSSHjKfjBM9PtFlQxT3OvxdPy3xDIUm1Q9sBGCbpauMvOIlbVPNq-jxYBEUIp7m6at80YoiuizWOHZYMRjkXiig9/s1600/8.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgxaLF0bbchGTpsR1AbrQOs3a92KwzQGJI_5gZdr2jJwxqjRhvDe_ffVSSHjKfjBM9PtFlQxT3OvxdPy3xDIUm1Q9sBGCbpauMvOIlbVPNq-jxYBEUIp7m6at80YoiuizWOHZYMRjkXiig9/s1600/8.jpg" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
Zawsze wybieram miejsce w lekkim cieniu. Należę to tych osób które z bezpośrednim słońcem nie za bardzo się lubią. Po paru już wizytach w tym parku, mam dwa ulubione miejsca które zazwyczaj wybieram. Obie bardzo niedaleko małego stawu. </div>
<div style="text-align: justify;">
Fakt, że jestem z okolic morza ma jednak jakiś wpływa na moją osobę, co zauważyłam dopiero niedawno. Zawsze ciągnie mnie w pobliże wody- chociaż wchodzić do niej nie przepadam, zdecydowanie wolę patrzeć ;) </div>
<div style="text-align: justify;">
Jest coś takiego w tym jak żyjemy, w dobie elektroniki, że bardzo często zapominamy zostawić ją na chwilę za sobą. Wyjść z domu, przeczytać książkę. Nie patrzeć w ekran komputera, nie zerkać co chwilę na telefon. Ja sama, jak dobrze wiecie- bez telefonu jak bez ręki. Do tego stopnia, w którym stało się to po prostu śmieszne. Nawet oglądając film, co chwilę mam ochotę sięgnąć po telefon, porobić coś, posprawdzać...Staram się tego oduczyć. Coraz częściej włączam tryb samolotowy. Ostatnio odkładam telefon na 30 minut przed szykowaniem się do spania, i łapie za książkę, bądź robię notatki na następny dzień- tak, aby nie mieć nic wspólnego z elektroniką. </div>
<div style="text-align: justify;">
Staram się też częściej wychodzić- i to nie tylko ze znajomymi, a właśnie- co ważniejsze, sama. Pikniki są do tego doskonałą wymówką :) </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
A Wy, jak lubicie spędzać czas w wysokie temperatury? </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
little sunshine.http://www.blogger.com/profile/02634642463217767383noreply@blogger.com5tag:blogger.com,1999:blog-2715411945769769896.post-84455824640307780042015-07-31T21:44:00.000+02:002015-07-31T21:44:24.802+02:00KOLEJNE PUSTE OPAKOWANIA, CZYLI DENKO LIPIEC 2K15. | little sunshine. <div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
Jeśli ktoś czyta mnie od dłuższego czasu wie, że denka niegdyś pojawiały się praktycznie co miesiąc, i były moimi ulubionymi typami postów. Niestety, blog ostatni czas działał dorywczo, a ja bardziej skupiłam się na kanale na Youtube. Staram się jednak pogodzić i jedno i drugie. I chociaż nadal nie wychodzi mi to idealnie, mam nadzieję, że dojdziemy do perfekcji w tym temacie ;) </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
Dzisiaj natomiast mam dla Was właśnie denko, które pojawiło się też w formie wideo na moim kanale :) - Wystarczy kliknąć <a href="http://youtu.be/z9PKR7J8k9o" target="_blank">TUTAJ</a> :) </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
Jeśli chcecie wiedzieć co zużyłam w ostatnim miesiącu, z czego byłam zadowolona a z czego nie, to czytajcie dalej :) </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh2nNF9xVlcwHOMyV1lbfgSXrmZHwIG5R4GyDZY6Bd94keFQBrbMwuhHP_eahxpqKVBglnZawXHGmQYeeXpi6Qiy6QUq0X_GIQuUUoJmri1NB9oxA2ngBzWulsXfR0GxWfLZf6Esb6si7Bg/s1600/1+blog+.jpg" /> </div>
<b><u>1.</u></b><u><b> Biała perła, pasta do zębów.</b></u> - Rzecz codzienna i każdemu potrzebna. Niektórzy mówią, że pasta jak pasta a inni są bardzo wybredni. Ja jestem gdzieś pomiędzy. Nie każdą pastę lubię ale mam parę ulubionych. Ta się zalicza do tych lepszych, i w łazience już mam kolejną tubkę. Bardzo fajnie działa, dokładnie oczyszcza i ma przyjemny zapach. Jest też szalenie wydajna. Serio, nie wiem co jeszcze napisać, bo najzwyczajniej w świecie działa :D <b>3/3 </b>&<span style="color: lime; font-weight: bold;"> POLECAM</span><b>.</b><span style="color: lime; font-weight: bold;"> </span><br />
<u><b>2. Colgate, Aquafrash płyn do płukania jamy ustnej. </b></u>- Należę do osób która nie wyobraża sobie mycia zębów bez płynu. I tu jestem nieco wybredniejsza niż przy pastach, bo jednak tego smak nam pozostaje ;) Ten produkt bardzo lubiłam. Był średnio wydajny, jednak przyjemny w użytkowaniu. Był idealnie miętowy, jednocześnie nie "parzący" w język. Bardzo możliwe, że zakupię go ponownie. <b>2/3</b> & <b><span style="color: lime;">POLECAM</span>.</b><br />
<b><u>3. Pampered, mydło w płynie mango, passion fruit&orange.</u></b> - Kolejna rzecz którą każdy ma w łazience. To mydło skusiło mnie tylko i wyłącznie zapachem. Pierwszy raz miałam styczność z tą firmą, i szczerze mówiąc nie wiem jak duża jest ich oferta. Mydło miało 500ml i jak na taką pojemność, starczyło na całkiem długo więc z wydajności byłam zadowolona. Nie przesuszał zbytnio skóry, i dobrze oczyszczał. :) <b>3/3 </b>&<span style="color: lime; font-weight: bold;"> POLECAM</span><b>.</b><span style="color: lime; font-weight: bold;"> </span><br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh50TAD5Ex7x9Sk8kQ9BgTF8JbMcJ3Y7D8-GcZSgKlwaA65zdyR7-KvRzu4Wjv0Yv8O8VmP1N4fqiLs8W8fE3XteWP-QjvyA-cNvuV5cfWrCfggowb7h2aIZapJdlttyUKTxXuta6H9IqSa/s1600/2+blog+.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh50TAD5Ex7x9Sk8kQ9BgTF8JbMcJ3Y7D8-GcZSgKlwaA65zdyR7-KvRzu4Wjv0Yv8O8VmP1N4fqiLs8W8fE3XteWP-QjvyA-cNvuV5cfWrCfggowb7h2aIZapJdlttyUKTxXuta6H9IqSa/s1600/2+blog+.jpg" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
<b><u>4. Isana, chusteczki oczyszczające. </u></b>- Skusiłam się na nie podczas ostatniego pobytu w Polsce i nie żałuje. Na prawdę przyjemne chusteczki. Delikatne, a mimo tego zmywały cały makijaż. Fakt, nie radziły sobie idealnie z mocnym makijażem ale taki codzienny zmywały. (Chociaż ja i tak zawsze myję twarz żelem pod prysznicem:)) Nie podrażniały skóry, zazwyczaj wystarczyła mi jedna chusteczka. Możliwe, że jeszcze kiedyś u mnie zagoszczą bo byłam na prawdę zadowolona. <b>3/3 </b>&<span style="color: lime; font-weight: bold;"> POLECAM</span><b>. </b><span style="color: lime; font-weight: bold;"> </span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
<u><b>5. Rival de loop, clean&care Lotion do demakijażu.</b></u> - O tym produkcie wspominałam już wielokrotnie i uważam, że jest rewelacyjny. Jego koszt jest niewielki a działanie świetne. Idealnie zmywa makijaż- radzi obie ze wszystkim. Nie podrażnia oczu, ani skóry twarzy a przy tym wszystkim ładnie pachnie. Występuje w 100ml buteleczkach i to sprawia, że dość szybko się kończy, mimo dobrej wydajności. Na prawdę polecam, i uważam iż jest to produkt mocno niedoceniany. <b>3/3 </b>&<span style="color: lime;"> <b>POLECAM</b></span><b>. </b> </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
<b><u>6. Tołpa green, nawilżanie krem głęboko nawilżający.</u></b> - Zakupiłam go w Biedronce, będąc bardzo zaciekawiona. I był to strzał w dziesiątkę! Z pewnością wpisuje się w top 5 moich kremów do twarzy. Był niesamowicie wydajny! Starczył mi na prawie 3 miesiące używania dwa razy dziennie co u mnie jest rewelacyjnym wynikiem. Przyjemnie, dobrze i dogłębnie nawilżał. Nie podrażniał skóry, nie powodował zaczerwienień. Szybko się wchłaniał, przyjemnie pachniał i nie zostawiał tłustej powłoki. Idealnie sprawdzał się pod makijaż. Na pewno do niego powrócę. :) <span style="font-weight: bold;">3/3 </span>& <span style="color: lime; font-weight: bold;">POLECAM</span><b>. </b></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiKNw-Q4jl8C3Q5U41vucGhK9hrRM3vICbrL5WsTcp4x6dniNFzxRgsA09PwULoMuMLpdw6J4EFFizAddUdJMeMdj39eFgfYPecYrjwrnhBLlpLU3DEgSLnLUnSRSCoLlAglX87RgS0Dtnf/s1600/3+blog+.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiKNw-Q4jl8C3Q5U41vucGhK9hrRM3vICbrL5WsTcp4x6dniNFzxRgsA09PwULoMuMLpdw6J4EFFizAddUdJMeMdj39eFgfYPecYrjwrnhBLlpLU3DEgSLnLUnSRSCoLlAglX87RgS0Dtnf/s1600/3+blog+.jpg" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<b><u>7. Ziaja, maska anty-stres, z glinką żółtą.</u></b> - Zazwyczaj maseczki tej firmy lubię, jednak tą bardzo się zawiodłam. Na pewno nie zmniejszała stresu;) Na dodatek okropnie brudziła wszystko dookoła. Pachniała nieprzyjemnie i tak na prawdę nie zrobiła praktycznie nic. Jedyną spełnioną obietnicą było lekkie rozjaśnienie skóry które również nie było fenomenalne. Nic specjalnego, i nie skuszę się ponownie. <b>1/3</b> & <b><span style="color: red;">NIE POLECAM</span>. </b></div>
<div style="text-align: justify;">
<u><b>8. Rival de loop, maseczka poprawiająca humor truskawka&wanilia.</b></u> - Powstał o niej osobny post z recenzją- <a href="http://xlittlexsunshine.blogspot.co.uk/2015/06/zachwytow-pare-nad-ulubiona-maseczka.html" target="_blank">TUTAJ</a>. Uwielbiam, nadal używam z zamiłowaniem i na pewno kupię ponownie. Działa cuda na mojej cerze, a jak chcecie dowiedzieć się więcej, odsyłam do recenzji :) <b>3/3</b> &<b> <span style="color: lime;">POLECAM</span>. </b></div>
<div style="text-align: justify;">
<u><b>9. Olejek herbaciany. </b></u>- Moje must have jeśli chodzi o toaletkę i pielęgnacje. Używam go na wszelkie wypryski, gdyż jest wysuszający i bakteriobójczy. Sprawdza się też rewelacyjnie jeśli czujecie, że ma Was wyskoczyć opryszczka. Jeśli użyjecie go już przy swędzeniu- opryszczka nawet nie wyjdzie :) Ma mocny, dla niektórych nieprzyjemny zapach ale ja osobiście już się przyzwyczaiłam. <b>3/3 </b>& <span style="color: lime;"><b>POLECAM</b></span><b>.</b> </div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhsRKa4o8nx1psZUF8NawXDAup3gSNZmNqACXKpBQEdmlRe4unukM8DCSka9WdSwOXX_zGMlL2ZKVvyn6YjjNyCvutfP7_vDBEMONDeU3OmHkYSA1b7ZhKuox5-NHQ3WnK9IT_mP5r00461/s1600/4+blog+.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhsRKa4o8nx1psZUF8NawXDAup3gSNZmNqACXKpBQEdmlRe4unukM8DCSka9WdSwOXX_zGMlL2ZKVvyn6YjjNyCvutfP7_vDBEMONDeU3OmHkYSA1b7ZhKuox5-NHQ3WnK9IT_mP5r00461/s1600/4+blog+.jpg" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<b><u>10. Isana, żel pod prysznic owoc maliny (LE)</u></b> - Żele z Isany bardzo lubię, więc gdy przy ostatniej wizycie w Polsce zobaczyłam ten z limitownej edycji sięgnęłam bez zastanowienia. Właściwości miał bardzo przyjemne i normalne dla każdego żelu z Isany. Nie uczulał, nie powodował zaczerwienienia czy przesuszenia skóry. Był wydajny, fajnie się pienił. Jedyne co, to rozczarowałam sie zapachem. Nie był niczym wow, i nawet gdybym znalazła go w stałej ofercie, nie sięgnęłam bym po niego ponownie. Ale wiadomo, zapach to już rzecz indywidualna :) <b>2,5/3</b> & <b><span style="color: lime;">POLECAM</span>. </b></div>
<div style="text-align: justify;">
<b><u>11. Ziaja, Sopot spa peeling myjący średnioziarnisty. </u></b>- Powróciłam do niego po długiej przerwie, i znowu uświadomiłam sobie, że po pierwsze zapach tej serii jest jednym z moich ulubionych zapachów który występuje w kosmetykach a po drugie ten peeling jest jednym z moich top produktów tego typu. Rewelacyjnie ściera pozostawiając skórę przyjemnie gładką i całkowicie oczyszczoną z martwego naskórka. Kosztuje niecałe 14 złotych a jego wydajność jest całkiem zadowalająca. <b>3/3</b> & <b><span style="color: lime;">POLECAM</span>.</b> </div>
<div style="text-align: justify;">
<u><b>12. Super-max sensitive, pianka do golenia.</b></u> - Złapałam ten produkt w funciaku, myśląc w pośpiechu, że jest to produkt firmy Gillette. Zmyliło mnie opakowanie, no cóż zdarza się. Niestety produkt okazał się totalnym bublem. Był niewydajny, ale to jeszcze mogłabym przełknąć gdyby nie to, że ani trochę nie pomagał przy goleniu. Jego konsystencja po rozsmarowaniu była bardzo średnia i niezbita przez co spływała po nogach. Żałuje, że kupiłam i na pewno nie powrócę.<b> 0/3</b> & <b><span style="color: red;">NIE POLECAM</span>. </b></div>
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh95Mprgr0rNh0OqkMeEsk85-H-wr9fIIVe-bnIpbYg2fFmXTQ6UaT6Ig_yte-RonavrjOOc55ax5DMqjSPCVXDJAbr06YQr8r6I7Ld-HaR9SXydqy1uN2unblRM7bDTjG0pdM92NNK5dxv/s1600/5+blog+.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh95Mprgr0rNh0OqkMeEsk85-H-wr9fIIVe-bnIpbYg2fFmXTQ6UaT6Ig_yte-RonavrjOOc55ax5DMqjSPCVXDJAbr06YQr8r6I7Ld-HaR9SXydqy1uN2unblRM7bDTjG0pdM92NNK5dxv/s1600/5+blog+.jpg" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<b><u>13. Biały jeleń, hipoalergiczny szampon do włosów.</u></b> - Myślałam, że przez małą pojemność szampon starczy tylko na chwilę, ale okazało się, że jego wydajność jest na prawdę spora. Ja używam go, gdy moje AZS jest gorsze, i na skórze głowy pojawiają mi się bolące strupki. Idealnie się wtedy sprawuje. Nie podrażnia, wręcz łagodzi skórę głowy. Ma miły, nienachalny zapach. Mam jeszcze dwie małe buteleczki w zapasie i na pewno kiedyś skuszę się na większą pojemność o ile jest taka na rynku :) <b>3/3</b> &<span style="color: lime;"> <b>POLECAM.</b> </span><br />
14. Cien, antybakteryjny żel do rąk. - Skończyły mi się moje ulubieńce z B&BW, i niestety skusiłam się na tego gagatka robiąc zakupy w Lidlu. Niestety, gdyż była totalna porażka. Jedynym plusem był jego zapach, z całą resztą było już tylko gorzej. Nie dawał praktycznie żadnego uczucia czystości, zostawiał nieprzyjemną powłokę i bardzo się lepił. Jego używanie nie było ani przyjemne ani pożyteczne, i bardzo się cieszyłam gdy się skończył ;) <b>0/3</b> & <b><span style="color: red;">NIE POLECAM</span>. </b><br />
<b><u>15. essence, quick dry top coat.</u></b> - Zazwyczaj produkty tej firmy bardzo lubię, jednak niestety znalazłam pierwszego bubla. Ten top coat nie robił u mnie zupełnie nic. Ani nie pomagał w wysychaniu ani nie utwardzał lakieru. Nawet po godzinie od nałożenia go na paznokcie, gdy dotknęłam płytki nieco mocniej, lakiej najzwyczajniej w świecie się przemieszczał. Nie zużyłam go nawet do połowy, gdy się poddałam i po prostu wylałam resztę do kosza. Nieprzyjemne spotkanie na pewno się nie powtórzy. <b>0/3</b> & <span style="color: red;"><b>NIE POLECAM</b>. </span><br />
16. Ladycore by Bell, lip tint. - Zakupiony w zeszłym roku w biedronce. Miał bardzo fajny, różowy lekko neonowy kolorek i półprzezroczyste wykończenie. Nadawał się idealnie do torebki, gdyż do jego aplikacji nie trzeba było lusterka. Lubiliśmy się, i możliwy jest ponowny zakup jeśli kiedyś jeszcze na ten produkt trafię. :) <b>3/3</b> & <b><span style="color: lime;">POLECAM</span>. </b><br />
<b><br /></b>
<b><br /></b>
<b><br /></b>
<b><br /></b>
<b><br /></b>
Ja osobiście jestem całkiem zadowolona z ilości zużyć, szczególnie, że sporo rzeczy pokończyłam w czerwcu więc nie sądziłam, że i lipiec będzie tak owocny ;) Jak tam Wasze zużycia? Wpadło Wam coś fajnego? A może jakiś bubel? Chętnie się dowiem!<br />
<br /></div>
little sunshine.http://www.blogger.com/profile/02634642463217767383noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2715411945769769896.post-89306501517014449162015-06-21T16:00:00.000+02:002015-06-21T16:00:01.871+02:00Zachwytów parę nad ulubioną maseczką, czyli Rival de loop w akcji! | little sunshine. <div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
Każdy ma takie produkty, do których zawsze wraca, które zawsze musi mieć w swoich zapasach bo inaczej czuje się nieswojo. No chyba, że to tylko ja? </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
Dzisiaj słów kilka o mojej ulubionej maseczce do twarzy. Wracamy więc nieco do korzeni tematem recenzji ;) </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
Jeśli i Wy uwielbiacie maseczki, i macie ochotę poczytać o moim ulubiony, produkcie tego typu, to jesteście na dobrej drodze, więc przechodzimy do szczegółów! </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhR8laphzRX1hxM7hWzns6ObR-HEJsZao2CI93yiWJD5aDOGRh-AAFZ-IyxBAtaL6VZV02ywQ64p2InGWT2d2Y_FtFEfBA_5iHECmFWorYOtD2Jexr85esBetHWTzCjl2tMIe77_qYkZ6Q7/s1600/4.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhR8laphzRX1hxM7hWzns6ObR-HEJsZao2CI93yiWJD5aDOGRh-AAFZ-IyxBAtaL6VZV02ywQ64p2InGWT2d2Y_FtFEfBA_5iHECmFWorYOtD2Jexr85esBetHWTzCjl2tMIe77_qYkZ6Q7/s1600/4.jpg" /> </a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjSxgm3s5fMY6eVsvDB1K54RIxNCcAzTvudverhAKao7viEyiGb3cyCqex5kIJH1nlpOa4SncTN_lIIx0zV5VPOAuqx-V0-v_xqyv_AahIZIJHoHgkfTlgvxkdGjARdEe1brDbTY6zSxYEF/s1600/2.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjSxgm3s5fMY6eVsvDB1K54RIxNCcAzTvudverhAKao7viEyiGb3cyCqex5kIJH1nlpOa4SncTN_lIIx0zV5VPOAuqx-V0-v_xqyv_AahIZIJHoHgkfTlgvxkdGjARdEe1brDbTY6zSxYEF/s1600/2.jpg" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgL3UvL6npUKTK5OEoIq0CkcGmA4x_oDbDSJDPIEpa8PO4Rq2Ieoq3i94IJU8ctr3oQq0iPtef7yG46dLAt7J_agVbUQPNbDpI0hrxVEuOLuoMdzeCkTBlfplhQXMp-C42u-c-vE7z9uCsp/s1600/3.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgL3UvL6npUKTK5OEoIq0CkcGmA4x_oDbDSJDPIEpa8PO4Rq2Ieoq3i94IJU8ctr3oQq0iPtef7yG46dLAt7J_agVbUQPNbDpI0hrxVEuOLuoMdzeCkTBlfplhQXMp-C42u-c-vE7z9uCsp/s1600/3.jpg" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Maseczka o której mówię, to <span style="background-color: #ead1dc;"><b><u>Rival de loop</u></b><i>, maseczka na dobre poczucie; ekstrakt z truskawek&wanilia</i></span>. Jest ona dostępna wyłącznie w drogeriach Rossmann, za zawrotną cenę <b>1,69</b> za opakowanie zawierające <u>dwie</u> części saszetki. Mi jedna połówka wystarcza na dwa użycia- producent sugeruje jednak, że jest ona do jednorazowego użytku. Osobiście, gdy nałożyłam całą połówkę na raz, było to dla mnie znacznie za dużo. Ale wiadomo- to już w zależności od Waszych osobistych preferencji:) </div>
<div style="text-align: justify;">
Sama maseczka ma <u>idealną</u> jak dla mnie konsystencje. Jest na tyle <span style="background-color: #d0e0e3;">zwarta</span>, że bez większych problemów nakładamy ją na twarz a ona zostaje tam gdzie powinna. Produkt jest w <b>różowym</b> kolorze, o faktycznym <u>zapachu wanilii i truskawki</u>. Jest to zapach przyjemnie <span style="background-color: #d0e0e3;">wyczuwalny acz nie przytłaczający</span>. Po nałożeniu na skórę daje przyjemne odczucie chłodu i lekkiego uspokojenia skóry. Ponownie, ja produkt <i style="background-color: #fce5cd;">trzymam na twarzy około 20 minut, producent zaś zaleca czas 10-15</i>. Skóra po jej użyciu jest przyjemniejsza, <i>gładsza</i> w dotyku. Sprawia wrażenie <span style="background-color: #d9d2e9;">lepiej odżywionej, wypoczętej i ze zdrowym blaskiem</span>. Przy jej użyciu nie ma najmniejszego uczucia dyskomfortu, pieczenia bądź zaczerwienienia po jej zmyciu. Jeśli już o zmyciu mowa, to przy grubszej warstwie jest ono lekko uciążliwe. Jednak ja do zmywania wszelkich maseczek używam gąbeczek do twarzy z rossmanna i takie rozwiązanie jak najbardziej polecam. Oszczędzacie czas i nerwy ;)<br />
<br />
Ja osobiście uważam, że jest to świetny produkt, który na dodatek poza wszelkimi spełnionymi obietnicami z opakowania, również <b style="background-color: #fce5cd;">rewelacyjnie nawilża moją skórę</b>. Przy dłuższym stosowaniu widać znaczną różnice w wyglądzie skóry. Dla mnie ta maseczka nie posiada żadnych minusów i na prawdę szczerze ją polecam. Jej koszt nie przekracza dwóch złotych a na promocji sięga około złotówki, więc niewiele możecie stracić. Ale jestem przekonana, że się Wam sprawdzi :)<br />
<br />
Skład:<span style="font-family: inherit;"> <span style="border: 0px; box-sizing: border-box; font-size: 14px; line-height: 20px; margin: 0px; outline: 0px; padding: 0px; text-align: left; vertical-align: baseline;">S</span><span style="border: 0px; box-sizing: border-box; font-size: 14px; line-height: 20px; margin: 0px; outline: 0px; padding: 0px; text-align: left; vertical-align: baseline;">kład: Aqua, Glycerin, Decyl Oleate, Dicaprylyl Carbonate, Glyceryl Stearate Citrate, Glyceryl Stearate, Butyrospermum Parkii Butter, Cetearyl Alcohol, Prunus Amygdalus, Dulcis Oil, Zea Mays Germ Oil, Tocopheryl Acetate, Phenoxyethanol, Panthenol, Dimethicone, Propylene Glycol, Carbomer, Xanthan Gum, Ethylhexylglycerin, Parfum, Fragaria Vesca Fruit Extract, Sodium Hydroxide, Disodium EDTA, Vanilla Planifolia Fruit Extract, Lecithin, Ascorbyl Palmitate, Benzyl Benzoate, Benzyl Alcohol, Potassium Sorbate, Pantolactone, Glyceryl Oleate, Sodium Benzoate, Citric Acid, Benzyl Cinnamate, CI 16035, CI 15510, CI 42090.</span></span><br />
<u><br /></u>
<u>A może już się sprawdziła? Próbowałyście? Lubicie? :) </u><br />
<br />
Pojawił się też o tej maseczce osobny filmik, więc jeśli chcecie posłuchać mojej krótkiej gadany na jej temat, zapraszam:<br />
<br />
<div style="text-align: center;">
<a href="http://youtu.be/FSHbWc8DLDM" style="border: 0px; color: #167ac6; cursor: pointer; font-family: Roboto, arial, sans-serif; line-height: 14.300000190734863px; margin: 0px; padding: 0px; text-align: start; text-decoration: none;" target="_blank"><span style="font-size: large;">http://youtu.be/FSHbWc8DLDM</span></a></div>
<br />
<br />
<br /></div>
<br />little sunshine.http://www.blogger.com/profile/02634642463217767383noreply@blogger.com1tag:blogger.com,1999:blog-2715411945769769896.post-70621699143921605942015-06-12T19:44:00.000+02:002015-06-12T19:44:37.797+02:00Iście dziecięce przyjemności dwudziestolatki.<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Całkiem niedawno obchodziliśmy dzień dziecka. I chociaż dzieckiem wiekowo już nie jestem, to tak na prawdę, z dziecięcości nie do końca wyrosłam. I szczerze mówiąc, nie sądzę, że to zrobię. Każdy z nas ma małe lub większe przyjemności, które innym mogą wydać się dziwne. Niektórzy spędzają godziny grając w WOWa, inni godzinami mogą pisać listy i ozdabiać koperty a jeszcze inni spędzają każdą wolną chwilę na czytaniu książek czy oglądaniu kolejnego filmu bądź serialu. Inni zaś wolą dzikie imprezy co piątek, albo i częściej. </div>
<div style="text-align: justify;">
A ja? Cóż, ja jestem gdzieś pomiędzy. Ale często, szczególnie wieczorami można mnie znaleźć w jednym z moich ulubionych miejsc- na placu zabaw. :) </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgnyYUBtn8wf9H6sXlgUhOnTF4zbDO_ci6Lpor9M_vaHCCfXveHPXkKS1iOMjr-dJzomo-qW_cvzl24dDgX_PC2ig_hLF9Cx7yBFHepKcMVQXs0l9Sc6NPlTGWpUaOl0gSwpR4-ldvudYzg/s1600/0n.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgnyYUBtn8wf9H6sXlgUhOnTF4zbDO_ci6Lpor9M_vaHCCfXveHPXkKS1iOMjr-dJzomo-qW_cvzl24dDgX_PC2ig_hLF9Cx7yBFHepKcMVQXs0l9Sc6NPlTGWpUaOl0gSwpR4-ldvudYzg/s1600/0n.jpg" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhtld1KvUjMhdp1mtP8dmdxa7RytGlSSJ7srW3ATneh05mDMtvL1BaNuoxoarY5qSY8iqZoDq88AakkhGSO3VLStpqfeV2dXllBsGA_SarlzxiTyMqMJcqDAshn54VtjULC-wkJJqHlWFIm/s1600/1n.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhtld1KvUjMhdp1mtP8dmdxa7RytGlSSJ7srW3ATneh05mDMtvL1BaNuoxoarY5qSY8iqZoDq88AakkhGSO3VLStpqfeV2dXllBsGA_SarlzxiTyMqMJcqDAshn54VtjULC-wkJJqHlWFIm/s1600/1n.jpg" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgntv24Gc6RHL4g4RoTGB3EOCt4lcwIss4seuoiqSRgPa03xkkSkcPmqGsVHStSm23Elv_tCshA5lCHpShnxe4QWEGL9wDOn-BxouARzDe2zwZyy7MT_ozvvRwiEfjSD3EzZs-euxIwYnhm/s1600/2n+.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgntv24Gc6RHL4g4RoTGB3EOCt4lcwIss4seuoiqSRgPa03xkkSkcPmqGsVHStSm23Elv_tCshA5lCHpShnxe4QWEGL9wDOn-BxouARzDe2zwZyy7MT_ozvvRwiEfjSD3EzZs-euxIwYnhm/s1600/2n+.jpg" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhDHlBVZTJ7W50YnhqLsaHq34AHJJFALEVxxGp8m4YiqFxm37Y6JkvBU6IKaP5HZ0RQymG72fqolCKsRotpWBza2SzFQeJ6GctPGCdQJY-hd7_CnpeFpryR6QrfMGozMIZQBU0Mg-WRX7yj/s1600/3n.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhDHlBVZTJ7W50YnhqLsaHq34AHJJFALEVxxGp8m4YiqFxm37Y6JkvBU6IKaP5HZ0RQymG72fqolCKsRotpWBza2SzFQeJ6GctPGCdQJY-hd7_CnpeFpryR6QrfMGozMIZQBU0Mg-WRX7yj/s1600/3n.jpg" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgw2mvpsIPE7AzLTSSMiUukwvMJlRGDbIEX65MIQFKr5TfWQ0NsQ7dL43W5WTgtiWpNwY_WJlqkU_dYE9Vm6xrmZy8dbPbN__nXqP8xQUL2X2jHXI90ogxoF1mdGhz2-4jV7L-WjfdeVV7i/s1600/4n.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgw2mvpsIPE7AzLTSSMiUukwvMJlRGDbIEX65MIQFKr5TfWQ0NsQ7dL43W5WTgtiWpNwY_WJlqkU_dYE9Vm6xrmZy8dbPbN__nXqP8xQUL2X2jHXI90ogxoF1mdGhz2-4jV7L-WjfdeVV7i/s1600/4n.jpg" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiufQcvINZ_t02FHbQo6gu5Iwy9N_aBVXMIjAzgahgBruBf33nUOL7Ae_sAl9p-J7fJLz9PHU4a8H1uHe4dzvOkJNCWzrYsFNBFQSWDoO9TqrnJIMVy3rALeM87Sg-vJzAaw4q21w-ApOfB/s1600/5n.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiufQcvINZ_t02FHbQo6gu5Iwy9N_aBVXMIjAzgahgBruBf33nUOL7Ae_sAl9p-J7fJLz9PHU4a8H1uHe4dzvOkJNCWzrYsFNBFQSWDoO9TqrnJIMVy3rALeM87Sg-vJzAaw4q21w-ApOfB/s1600/5n.jpg" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhIfhRe_tIevF9HcVW-c0sL9kmZ-QKNSfpoQ5DJxRvZqL4voaLunHDPeGDbLW9lITx3M124bwv9PGi49fkh-u2o1fWBYCfGHwtge4A533vpSuLhTL1G-ZGLcPrrEEfDcHtbaZ3KrT-ZII9t/s1600/6n.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhIfhRe_tIevF9HcVW-c0sL9kmZ-QKNSfpoQ5DJxRvZqL4voaLunHDPeGDbLW9lITx3M124bwv9PGi49fkh-u2o1fWBYCfGHwtge4A533vpSuLhTL1G-ZGLcPrrEEfDcHtbaZ3KrT-ZII9t/s1600/6n.jpg" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjA_keHeeQY2o-UH3tMKrZ8-4BKWbcMm3vic8RyTOi_k6K5D_HbOGyGWGf5Sy7XjUJ3p5ppztSeijGSQSImO_GVpFNN41NMaG-sDVpg2g-yFusPUJgyDXvFMfITZwhSGIQ9MQ9nnWaJkicl/s1600/7n.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjA_keHeeQY2o-UH3tMKrZ8-4BKWbcMm3vic8RyTOi_k6K5D_HbOGyGWGf5Sy7XjUJ3p5ppztSeijGSQSImO_GVpFNN41NMaG-sDVpg2g-yFusPUJgyDXvFMfITZwhSGIQ9MQ9nnWaJkicl/s1600/7n.jpg" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgUXfdlysoFWIFT_sUoEBBCGgBq3NZyp_f9Qc2h4zKaU9AvSzf5JYxZdhashDOpZ8jcIzvEFGG_F9JZNlh8z6yi3ULvttGPRqH1hWCaGwMls2-gXif7NgdZ26NozRIQh0n_dVBWoFdhty52/s1600/8n.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgUXfdlysoFWIFT_sUoEBBCGgBq3NZyp_f9Qc2h4zKaU9AvSzf5JYxZdhashDOpZ8jcIzvEFGG_F9JZNlh8z6yi3ULvttGPRqH1hWCaGwMls2-gXif7NgdZ26NozRIQh0n_dVBWoFdhty52/s1600/8n.jpg" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjnYd0IaPzH4s5VIqY2iajPKv111pIYTqysHxAsDRVbEL2RLuOWLEPubRtjWEWD-xJnWGfATIVV3pm4cJMym_ngdIU1eGYYub7yv4iGlq_tG6daCYKySkwl6d797BQ0yGLuw6Iwd7sJAEtV/s1600/9n.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjnYd0IaPzH4s5VIqY2iajPKv111pIYTqysHxAsDRVbEL2RLuOWLEPubRtjWEWD-xJnWGfATIVV3pm4cJMym_ngdIU1eGYYub7yv4iGlq_tG6daCYKySkwl6d797BQ0yGLuw6Iwd7sJAEtV/s1600/9n.jpg" /></a></div>
<br />
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiaw3tAO-Y1rs-ZwXKyq2B7NdipWWDVZKEq7afSlishw_j3xZwHm24_rvfFfjxGmYtcpIN1Q-ckKh2PiJqCB3Z-PCu_1kGgtV5PhASODzyJl6Q8lBmu80Mvwjt_pkN50Fih8_UrCbpc02d3/s1600/12n.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiaw3tAO-Y1rs-ZwXKyq2B7NdipWWDVZKEq7afSlishw_j3xZwHm24_rvfFfjxGmYtcpIN1Q-ckKh2PiJqCB3Z-PCu_1kGgtV5PhASODzyJl6Q8lBmu80Mvwjt_pkN50Fih8_UrCbpc02d3/s1600/12n.jpg" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
Pamiętam, jak będąc mała latałam po podwórku skacząc w gumę, bawiąc się w chowanego i…latając po placach zabaw. Pamiętam zawarte tam znajomości. Niektóre z nich trwały które, niektóre ciągnęły się przez całą szkołę podstawową, a jedna nawet przerodziła się w przyjaźń tak wielką, że osoba ta jest dla mnie jak rodzina i zamiast podwórkowej znajomej, chętnie nazywam ją młodszą siostrą. Tak, mowa tu o juli, którą na pewno kojarzą te osoby, które zaglądają na mój kanał na <a href="http://www.youtube.com/missxshiny" target="_blank">youtube</a>, bądź mojego instagrama. - Tego <a href="http://instagram.com/xclaau" target="_blank">prywatnego</a>, ale jednak. Wtedy było to najfajniejsze miejsce na ziemi, z ogromem możliwości zabaw. Czy dzieciaki teraz traktują to miejsce jak kiedyś? Niestety tylko mała garstka. </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
Przede wszystkim jednak place zabaw stały się moim nieco magicznym miejscem, nawet wtedy gdy powinnam z nich wyrosnąć. Nie wiem do końca co tak bardzo mnie do nich przyciąga. Ale jest to moje miejsce, do którego stopy same mnie ciągną kiedy potrzebuję chwili na poukładanie myśli, kiedy chcę być z dala od wszystkich ludzi, internetu, u problemów. Pierwszą rzeczą jaką zrobiłam po przeprowadzce tutaj, jak i po zmianie mieszkania na nowe było znalezienie placu zabaw. Spacerowałam dookoła tak długo, aż znalazłam to, co chciałam. Kiedy znowu siadam na huśtawkę i wznoszę się w powietrze, jest mi lżej. Tak, jak bym wszelkie zmartwienia chociaż na chwilę zostawiła za bramkami do wejścia. Kiedy kręcę się na kręciołku (chociaż, czy to jest aby poprawna nazwa?) i świat dookoła zlewa się w jedność, a włosy wpadają mi na twarz, nie mogę powstrzymać uśmiechu. Plac zabaw to nie tylko miejsce, aby pozbyć się smutków. Jestem tam również gdy mam świetny humor, kiedy coś mi wyjdzie bądź z czegoś się cieszę. Jestem tam tak często, że nie rozdzielam tego na fakt, jaki humor w danym momencie mam. </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
Nie jestem pewna, czy to świadomość tego, ile szczęśliwych chwil przeżywa tu każde dziecko, przekraczając próg tego miejsca, wszystkie chwilowe czy mniej chwilowe przyjaźnie tam zawarte, każdy uśmiech i każdy śmiech tam pozostawiony, czy też uczucie bezpieczeństwa tak mnie tam ciągnie. Nie wiem czemu place zabaw tak na mnie działają- ale z pewnością to jest moje 'sekretne' miejsce :) </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
A jakie jest Wasze?! :) </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiUQX53ZxtvKTgPgw7PVh7z81qX91tUZ8xejU2jsVvX3QIqRL7hd_yf79Rb_BBs1UIkFAI4U_rYeArYosO3nBUvGGtBLaUtahck2Gp3eZRAn7yOiDsAsp78KBQCRUELuPxCTKSM4LRE9jWp/s1600/10n+.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiUQX53ZxtvKTgPgw7PVh7z81qX91tUZ8xejU2jsVvX3QIqRL7hd_yf79Rb_BBs1UIkFAI4U_rYeArYosO3nBUvGGtBLaUtahck2Gp3eZRAn7yOiDsAsp78KBQCRUELuPxCTKSM4LRE9jWp/s1600/10n+.jpg" /></a><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi5PV9aBcPTYUKGboksrb00cpbWZnkMQZW5XddRpCGW6W5tgU837US8KLPnsEVqr9fPaPiuFVzS4h0_qQWpnhDG5mgbL29nhPIlI9sZvhui7-0GO6pXsxVjFBCi5qbBkVi_EneALTCSPsYC/s1600/11n.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi5PV9aBcPTYUKGboksrb00cpbWZnkMQZW5XddRpCGW6W5tgU837US8KLPnsEVqr9fPaPiuFVzS4h0_qQWpnhDG5mgbL29nhPIlI9sZvhui7-0GO6pXsxVjFBCi5qbBkVi_EneALTCSPsYC/s1600/11n.jpg" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<b><i><br /></i></b></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<b><i>Zdjęcia: Ola Karczmarska (<a href="https://www.facebook.com/AleksandraKarczmarska?fref=ts" target="_blank">Fanpage</a>) - Urocze dziewczę z przedostatniej fotki ;) </i></b></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
Co mam na sobie?: </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
Czapka - Primark</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
Bluza- Primark - znaleziona w gdyńskim lumpeksie :) </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
Spodnie- Primark</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
Ramoneska - H&M</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
Szalik - Pepco</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
Buty- Nike Air Max 90 (<a href="http://www.burner.de/nike-air-max-90-2007-gs-schuhe-nike-air-max.NI+SN+345017+119.html" target="_blank">Ten model</a>)</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
little sunshine.http://www.blogger.com/profile/02634642463217767383noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2715411945769769896.post-89292126694233918712015-05-24T12:56:00.000+02:002015-05-24T12:56:19.944+02:00Dlaczego na prawdę mnie nie ma i co planuję z blogiem? <div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Tak na prawdę na pytanie w notce nie ma jednoznacznej odpowiedzi. Ileż razy to słyszałam "co się dzieje z blogiem" lub "przecież nie może być aż tak trudno napisać jedną notkę!" bądź "na pewno nie jesteś AŻ tak zajęta" i pełno podobnych stwierdzeń. Sama wielokrotnie zabierałam się do pisania notek, kiedy nie miałam na to ochoty. </div>
<div style="text-align: justify;">
Więc: Co się dzieje, co tu robię i jakie mam plany? </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjVtZlk9nakdtT5hxMnuGNkf7Pdc-Antmhe2wwqsiAL9f_3S7V1B97ic-zr-6CuMfjKdp_Sb6k-25qOZYoNJhgLZcHsH4rRI72hOpqRYOKP3nXjzW-xOjW-oG6r-Q3zal9-8hS3Qqafgw7l/s1600/aaa1.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="359" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjVtZlk9nakdtT5hxMnuGNkf7Pdc-Antmhe2wwqsiAL9f_3S7V1B97ic-zr-6CuMfjKdp_Sb6k-25qOZYoNJhgLZcHsH4rRI72hOpqRYOKP3nXjzW-xOjW-oG6r-Q3zal9-8hS3Qqafgw7l/s640/aaa1.jpg" width="640" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Dałam zdjęcie jak szczerzę się nieprzytomnie, bo tak czuję się wracając tu :D </td></tr>
</tbody></table>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Jestem, i wracam. Nie uciekam. Jednak jest sporo rzeczy które chciałabym zrobić. Przede wszystkim fakt, który najciężej było mi zaakceptować. Nie chcę pisać tylko o kosmetykach. Nie mówię, że całkowicie odejdę od tej tematyki- absolutnie nie! Ale chcę móc pisać o strojach dnia, o ciekawych książkach i przepisach które pieszczą moje podniebienie. Chcę więcej różnorodności. I mam szczerą nadzieję, że i Wam przypadnie to do gustu. Ponieważ taka zmiana nastąpi- inaczej nie będę czuć się tu komfortowo- a przecież nie o to chodzi. Więc jak, zostaniecie ze mną? : ) </div>
<div style="text-align: justify;">
Zapewniam, że o kosmetykach będzie. Bo nadal jest to moja pasja, nadal kupuję o wiele za dużo, nadal zużywam kolejne plastikowe buteleczki i opakowania co miesiąc. Myślę, że taka przerwa- długa, znacząca i porządna była mi bardzo potrzebna. Myślę też nad nieco inną grafiką, ale to jeszcze nie jest postanowione. </div>
<div style="text-align: justify;">
Chcę też zmienić formę notek kosmetycznych, w szczególności recenzji. <a href="http://1001pasji.com/" target="_blank">Hexx</a> zwróciła ostatnio na swoim fanpagu kwestię podawania składów danego kosmetyku. Dobrze wiecie, że tego nie robiłam. Ale gdy mnie tu nie było zaczęłam powoli się w to zagłębiać. Od niedawna. Nie jestem ekspertem, ale teraz i mnie irytuje brak składów w recenzjach. </div>
<div style="text-align: justify;">
Chyba dojrzałam blogowo. Tak mi się wydaje, i taką mam nadzieję. Już nie kupuję rzeczy z myślą "o tym jeszcze recenzji nie było- wypróbuję" albo "o! o tym bym chciała napisać- wezmę" Co było myśleniem niezbyt mądrym, ale na szczęście nie trwało zbyt długo. </div>
<div style="text-align: justify;">
I właśnie dlatego nie mnie było- nie wiedziałam jak się do tego zabrać. Na początku nie wiedziałam, dlaczego forma tego co robiłam do tej pory już mi nie wystarcza. Przyznam się, trochę się też wypaliłam. Ciągle notki o tym samym, ciągłe recenzje, i denka. Ileż niezliczonych notek poszło do kosza i nie ujrzało światła dziennego, to na palcach nie zliczę. </div>
<div style="text-align: justify;">
Prawdą jest też to, że skupiłam się o wiele bardziej na swoim kanale na YouTubie. Czyli tym, od czego moją przygodę z internetem zaczęłam i tym, co było moim pierwszym dzieckiem. Kanał na YouTube zawsze był dla mnie większym priorytetem i ukrywać tego nie będę. Wolę mówić do kamery niż pisać, i sądzę, że lepiej mi to wychodzi ;) I trochę tego bloga odstawiłam, bo na prawdę brakowało mi czasu. Przeprowadzka, nowe miejsce, nowa praca. Kolejna przeprowadzka. Ciągle coś się działo. Nawet teraz zmieniam pracę. </div>
<div style="text-align: justify;">
Ale teraz, kiedy wiem, w jakim kierunku chcę dalej podążać, powracam do Was. Bo tęskniłam. Za pisaniem, robieniem zdjęć i odwiedzaniem Waszych blogów. :) </div>
<div style="text-align: justify;">
Kto będzie tu ze mną dalej, mimo iż będzie nie tylko o kosmetykach? </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
little sunshine.http://www.blogger.com/profile/02634642463217767383noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2715411945769769896.post-7650000124334572152015-03-08T14:38:00.000+01:002015-03-08T16:32:54.011+01:00Clau powraca! Życie w zdjęciach vol.4! <div style="text-align: justify;">
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
</div>
<div style="text-align: justify;">
<div style="text-align: justify;">
Wiem, pewnie nie możecie uwierzyć w to, co widzicie! A jednak ;) </div>
</div>
<div style="text-align: justify;">
<div style="text-align: justify;">
Powracam, i to na dobre- dlatego tyle mnie nie było. Rok 2015 zostanie oficjalnie moim rokiem. A tak na prawdę, rokiem moim&juli, jak to ustaliłyśmy. #julau! Zmiany chciałam wprowadzać powoli ale na stałe. Jest mnie więcej na youtubie, zdrowiem jej, ćwiczę. Więcej pracuję, szczególnie w tym miesiącu, gdzie pracuję na 1,5 etatu. Yep, to możliwe. </div>
</div>
<div style="text-align: justify;">
<div style="text-align: justify;">
Ale powracając do notki- dzisiaj życie w zdjęciach, czyli co robiłam gdy mnie nie było- od nowego roku. Takie posty będą pojawiać się co miesiąc, ewentualnie co dwa gdy nie będę miała o czym pisać. </div>
</div>
<div style="text-align: justify;">
<div style="text-align: justify;">
Nie przedłużam, bo zdjęć sporo i notka będzie obszerna. Ale skoro chyba tyle mnie nie było, to mogę sobie na to pozwolić? :) </div>
</div>
<div style="text-align: justify;">
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
</div>
<div style="text-align: justify;">
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
</div>
<div style="text-align: justify;">
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
</div>
<table cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="float: left; margin-right: 1em; text-align: justify;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjMRZK3_peqvIdyF0fcG-rGquI5Q4PEzfeW-G0Ub1cW2RgSK57Es0P2JzADPjyrSEvNjRoXbj0qp-gEo0Z-gNs9z39K6S8jgBwj6SVG1GzuEPN0T3H_NpGGQ9ZVHlKHXXRMG1Hd5jCu7WU4/s1600/2+notka.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; margin-bottom: 1em; margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjMRZK3_peqvIdyF0fcG-rGquI5Q4PEzfeW-G0Ub1cW2RgSK57Es0P2JzADPjyrSEvNjRoXbj0qp-gEo0Z-gNs9z39K6S8jgBwj6SVG1GzuEPN0T3H_NpGGQ9ZVHlKHXXRMG1Hd5jCu7WU4/s1600/2+notka.jpg" height="294" width="640" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><br /></td></tr>
</tbody></table>
<div style="text-align: justify;">
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
1./ Oczywiście, nowy rok- nowe snapchaty. Jeśli ktoś chce mnie dodać: xclaaux - nie ukrywam, że snapchat to mój żywioł, i możecie tam zobaczyć dużo ciekawych rzeczy na MyStory :) </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
2./ Pierwszym filmem jaki obejrzałam w nowym roku był…Potwory i spółka<3 Może i lat mi przybywa, ale nadal lubię bajki, i z tego nie wyrosnę:) </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
3./ Nastał też czas gdy wstawałam o 4, by o 5 wyjść do pracy. Ale był tego plus- wcześnie zaczynałam=wcześnie kończyłam:) No i dzień był dłuższy! Zawsze trzeba znajdować plusy, zawsze! </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
4./ Po pracy chętnie oglądałam serial, tu akurat 2 broke girls, popijając herbatką i grzesząc pizzą. </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEifHFRa95j4VSbphQAKglcPAhmkc6AaR6mDlFjlRSPU9cdtJHvwY73p6JcX1iFYMoaxo_nfhTJSdEFWpePUVqZYXP3hKHFpxlWQnkxSOYwvCGnnp8QgJUtxZ3gaRPSKzFdEe2SZpfg2XiLY/s1600/2.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em; text-align: justify;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEifHFRa95j4VSbphQAKglcPAhmkc6AaR6mDlFjlRSPU9cdtJHvwY73p6JcX1iFYMoaxo_nfhTJSdEFWpePUVqZYXP3hKHFpxlWQnkxSOYwvCGnnp8QgJUtxZ3gaRPSKzFdEe2SZpfg2XiLY/s1600/2.jpg" height="294" width="640" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
1./ Nadszedł też niestety czas po prawie czterech latach codziennego oglądania, aby pożegnać się z Lekko Stronniczym. Nie będę ukrywać, było to dla mnie dość emocjonalne. Przez długi czas poprawiali mi humor, byłam z Nimi od około 20 odcinka, więc zdążyłam się przyzwyczaić czy nawet przywiązać. Taka ze mnie osoba, co zrobić;) </div>
</div>
<div style="text-align: justify;">
<div style="text-align: justify;">
2&3/ I zaczęło się. Nawet w ostatnim odcinku, a raczej relacji z jego nagrywania, potrafili mnie rozśmieszyć do łez, i wzruszyć. I poprzypominać sporo rzeczy.</div>
</div>
<div style="text-align: justify;">
<div style="text-align: justify;">
4./ I oczywiście, była i Sonia! Przez co, pomyślałam o mojej fini, której niestety od grudnia ze mną nie ma. A ja tęsknie jak szalona. </div>
</div>
<div style="text-align: justify;">
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
</div>
<div style="text-align: justify;">
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiq9iSWQ7qOpElkjXMnozAysPBXk4ovoteyjlax8hDYnit05NsnkHRmmy5wAPFMYxggwy46inthXZbAfVjGla0PL4nucAuyC0pw23OplZi1cLzYYK-S4ywIBljIoIuf-mwQRz_ajyTrD9C_/s1600/3.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em; text-align: justify;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiq9iSWQ7qOpElkjXMnozAysPBXk4ovoteyjlax8hDYnit05NsnkHRmmy5wAPFMYxggwy46inthXZbAfVjGla0PL4nucAuyC0pw23OplZi1cLzYYK-S4ywIBljIoIuf-mwQRz_ajyTrD9C_/s1600/3.jpg" height="294" width="640" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
1-4./ Co mogę powiedzieć:) Włodeczek mówiący 'moje' #justsayin to ulubieniec. No i oczywiście samo nagrywanie odcinka. Fajnie było obaczyć jak to wygląda zanim to zmontują. Wszystko wyszło świetnie, ale Karol próbujący doliczyć się w ilu miejscach kręcili- chyba jeden z moich ulubionych momentów. Smutno mi, że to koniec. </div>
</div>
<div style="text-align: justify;">
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhrBPdugMHt4igjqm5v7khrGbfCJOdwXnf2n9bw2mB6-TWVjDNMRQZC2JdeHcGevuhKeDteC7LzlMAp2JR73hUDCs7E0do2rSOdpNm4ehWtX5C1uWayPCGXLbMTvfNUDCUw-lWD6ITowsy5/s1600/4.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em; text-align: justify;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhrBPdugMHt4igjqm5v7khrGbfCJOdwXnf2n9bw2mB6-TWVjDNMRQZC2JdeHcGevuhKeDteC7LzlMAp2JR73hUDCs7E0do2rSOdpNm4ehWtX5C1uWayPCGXLbMTvfNUDCUw-lWD6ITowsy5/s1600/4.jpg" height="294" width="640" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
1./ Śmiałam się też z dramy, jaką wywołały zdjęcia Justina do kampanii CK. Jeśli śledzi się Go na social mediach etc, to każdy wie, że zdjęcia nie były photoshopowane. Jeśli ktoś się nie interesuje, i pamięta go jako dzieciaka z "baby" to się nie dziwmy :)</div>
<div style="text-align: justify;">
2./ Zakochałam się też w naszyjnikach tego typu, ale nigdzie nie mogę znaleźć ładnych w przystępnej cenie. Bo mimo całego zauroczenia, wydanie 56$, czy funtów, to dla mnie przesada.</div>
<div style="text-align: justify;">
3./ Tęskniłam też za moim psiakiem. Ogromnie. Cały czas tęsknie. Niedługo jadę do domu i się boję, pierwszy raz w całym moim życiu nie będzie w nim Fini. 15 pięknych lat, a jeszcze dłużej będzie mi jej brakować:(</div>
<div style="text-align: justify;">
4./ Kolejnym postanowieniem noworocznym jest przeczytanie 100 książek w tym roku. A na pewno nie mniej niż 50. Jak mi idzie? Luty był kiepski, ale w tym miesiącu już przeczytałam jedną:)</div>
<div style="text-align: justify;">
Dodam, że książki czytam w większości po angielsku, co nieco utrudnia sprawę, haha;)</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg934JYnSJKJHSQ2uSCx5AZ41InFGXh2s1Cq8xh8r4Dy6Puo3RmVxZ5qMgFzujTXa5n_CSLErX7xpRkEVfJ6a2u85TChg7vk8co9WzOBp_y7rmfX9hVS5__g_bXB7V68jylJnc8Fv_dautM/s1600/5.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em; text-align: justify;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg934JYnSJKJHSQ2uSCx5AZ41InFGXh2s1Cq8xh8r4Dy6Puo3RmVxZ5qMgFzujTXa5n_CSLErX7xpRkEVfJ6a2u85TChg7vk8co9WzOBp_y7rmfX9hVS5__g_bXB7V68jylJnc8Fv_dautM/s1600/5.jpg" height="294" width="640" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
1./ Oczywiście nie obyło się bez rozmów z jul na facetime, w szczególności, że…</div>
<div style="text-align: justify;">
2./ Jako prezent urodzinowy dostała bilet, aby razem z moją mamą do mnie przyjechać<3</div>
<div style="text-align: justify;">
3&4/ Byłyśmy za sobą tak stęsknione, że myłyśmy nawet razem włosy, robiąc przy okazji w łazience niezłą imprezę. Czyli #typical</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgXAfneKIAMxR9xHAfEx0qJbDx5JZyILdwmHWb3Wa4zQxHBz3iZ6ZILE5yaaWF7aRTnmIktl5SY50lKkHaIfulkZFks1ie-BzDIRIzVxphsQfHNWuaZEe_UC9SfqFo3zDMATnH4Vr8VK-Nr/s1600/6.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em; text-align: justify;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgXAfneKIAMxR9xHAfEx0qJbDx5JZyILdwmHWb3Wa4zQxHBz3iZ6ZILE5yaaWF7aRTnmIktl5SY50lKkHaIfulkZFks1ie-BzDIRIzVxphsQfHNWuaZEe_UC9SfqFo3zDMATnH4Vr8VK-Nr/s1600/6.jpg" height="294" width="640" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br />
1./ Jednym z minusów- i to tym największym jest tęsknota za bliskimi osobami. Za to plusem jest to, że jeszcze bardziej docenia się czas wspólnie spędzony. Chociaż z siebie nigdy nie miałybyśmy dość, serio.</div>
<div style="text-align: justify;">
2./ Uwielbiam też to, że juli jest jedną z tych osób- na szczęście mam ich całkiem sporo, albo po prostu się nie krępuje nigdy haha- przy których mogę być całkowicie, niezaprzeczalnie sobą. Tacy ludzie są bardzo ważni, i to jak się przy nich czujecie, może zrobić wiele dobrego.</div>
<div style="text-align: justify;">
3./ Oczywiście, uskuteczniłyśmy zakupy, i byłyśmy typical white girls, co jest dla nas zupełnym zwyczajem.</div>
<div style="text-align: justify;">
4./ Były też buziaki, kisski, i serduszka prawie latały w powietrzu. Szkoda, że praktycznie nic nie widać. Uroki zimy.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhz0jLRvgmNfcOcUAmM2y5hewFgOkLNXvzORQC-vhXKdBMth1inlX9v9ZdN8Ge84-B4NhY40u8SHZ9FDyVpKJQ0ewYDOxHIO8mdD5WR-LRmqha1yxsptG6LPP0spjNB0W4sVBixMZr3kcU2/s1600/7.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em; text-align: justify;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhz0jLRvgmNfcOcUAmM2y5hewFgOkLNXvzORQC-vhXKdBMth1inlX9v9ZdN8Ge84-B4NhY40u8SHZ9FDyVpKJQ0ewYDOxHIO8mdD5WR-LRmqha1yxsptG6LPP0spjNB0W4sVBixMZr3kcU2/s1600/7.jpg" height="294" width="640" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br />
1./ Dostałam też od juli i mamy super ekstra cudownego case, którego dumnie prezentowałam na zdjęciach w szybie pociągu. Taktak, kreatywność sto procent.</div>
</div>
<div style="text-align: justify;">
<div style="text-align: justify;">
2./ Odwiedziłyśmy też camden town, nie skusiłyśmy się na świetnie wyglądające dounaty, które niestety były całkiem zwyczajne. I na dodatek dość drogie. No ale trudno, na przyszłość będziemy wiedziały:) </div>
</div>
<div style="text-align: justify;">
<div style="text-align: justify;">
3./ Zdążyłyśmy też zrobić selfie w lustrzanej sali gdzieś na targu na camden town. Bo przecież, nie byłybyśmy sobą. Musimy mieć selfie wszędzie. </div>
</div>
<div style="text-align: justify;">
<div style="text-align: justify;">
4./ Skoczyłyśmy też do chińskiej knajpy, biorąc "bufet na wynos" i jak zwykle tam- było pysznie. Polecam, szczególnie te kuleczki. Chociaż nie znam ich nazwy. Ups. </div>
</div>
<div style="text-align: justify;">
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh7j48RyOCM6MK93KeCraJ2BetMStfLOUJpYXrO3Wyle7xaCrGEG2EEBW6ScCausex8LmueGNUQ2WNLThKd5uZHteFOWbvfwSJU7Ae69yU-xVBJvyPsvl8rK7VX2fYOSV_SmZFFDf_i_oXm/s1600/8.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em; text-align: justify;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh7j48RyOCM6MK93KeCraJ2BetMStfLOUJpYXrO3Wyle7xaCrGEG2EEBW6ScCausex8LmueGNUQ2WNLThKd5uZHteFOWbvfwSJU7Ae69yU-xVBJvyPsvl8rK7VX2fYOSV_SmZFFDf_i_oXm/s1600/8.jpg" height="245" width="640" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<br />
1./ Jako, że z juli jesteśmy już #frendshipgoals to chciałyśmy być też #couplegoals robiąc sobie typowo słodkie zdjęcia, a co. Kto zabroni :D</div>
<div style="text-align: justify;">
2./ Oczywiście, musiałyśmy też mieć zdjęcie jak śpimy, nasz tradycja od wyjazdu do Holandii dwa lata temu.</div>
<div style="text-align: justify;">
3./ Kupiłyśmy też selfie stick (który swoją drogą juli mi zabrała, i muszę kupić drugi:( Nie przemyślałyśmy zakupu jednego haha)</div>
<div style="text-align: justify;">
4./ Zrobiono też z nami wywiad. Niedługo powinien pojawić się na YouTube, podeślę wtedy link. Mówiłyśmy o czymś nam bardzo bliskich, o byciu fangirls. :D Yepyep!</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjaTD4bDOZmnOzN1AcFfFYjxNcOrTvoHVYFXyN9Ed1z3T6-MMgZESAEarugFMEqzmN0qw605shv8plxChxfTus1hAkkkuQFVoNMIMazPQ3g_gy-UcbllLwrGeWT16MuKhtbld5ilmAW7d3U/s1600/9.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em; text-align: justify;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjaTD4bDOZmnOzN1AcFfFYjxNcOrTvoHVYFXyN9Ed1z3T6-MMgZESAEarugFMEqzmN0qw605shv8plxChxfTus1hAkkkuQFVoNMIMazPQ3g_gy-UcbllLwrGeWT16MuKhtbld5ilmAW7d3U/s1600/9.jpg" height="221" width="640" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<br />
<br />
1&2./ Nadal uskuteczniałyśmy selfie ze sticka, wciągnęłyśmy w to też moją mamę, która nie była zadowolona z naszego zakupu który całkowicie pochłonął naszą uwagę:D</div>
<div style="text-align: justify;">
3./ I w końcu nadszedł poniedziałkowy dzień w którym juli miała swe magiczne, siedemnaste urodziny<3</div>
<div style="text-align: justify;">
4./ Zrobiłyśmy też zdjęcia polaroidami. Nie za dużo, bo szykujemy się na milion zdjęć właśnie polaroidem…I to całkiem niedługo! :3</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgMHzg9OVmbE066bs_wq7FaTR1mEKM30EbXVGLGyysH7siblFRovTMlMbbf9_xXoINRdINlqVXNpBzNuBc-Y5EvLd2pLKHFnp5BgpZDOxTNk57sd1Q88lom4zbtLntO5ZsgY2_1fWl60agn/s1600/10.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em; text-align: justify;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgMHzg9OVmbE066bs_wq7FaTR1mEKM30EbXVGLGyysH7siblFRovTMlMbbf9_xXoINRdINlqVXNpBzNuBc-Y5EvLd2pLKHFnp5BgpZDOxTNk57sd1Q88lom4zbtLntO5ZsgY2_1fWl60agn/s1600/10.jpg" height="302" width="640" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<br />
<br />
1./ W prezencie od mamy podostawałam kocyki, poduszkę i inne "domowe" rzeczy, przez co moje łóżko prezentuje się o wiele przytulniej.</div>
<div style="text-align: justify;">
2./ Kiedy wróciłam z odprowadzania dziewczyn z peronu czekała na mnie taka notka. Najsłodziej na świecie. Yep, łezka mi poleciała. Emocjonalna jestem, co zrobić :D</div>
<div style="text-align: justify;">
3./ Latałam też w swoim onsie po mieście, i cudownie było widzieć, że nikomu nie robi to żadnej różnicy i nie zwracają na to uwagi:D</div>
<div style="text-align: justify;">
4./ Ukradłam też papierosa, aby zapozować na imprezowiczkę. Tak, nie zaciągnęłam się. Ale coronę wypiłam! :D</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgaDAdzkm8oZJ5-13eOqvmSwE9H1-O1Qmb1YW4CrJzFgOpp54DbIRLKhs_olAClM2J9afLikBmWzRBBFU3FiAMQO7I0_pmMT8DsCn1gEjfkd4s-mL0iHFIMb8ENQeGZrSjTnof5u7fFyBjv/s1600/11.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em; text-align: justify;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgaDAdzkm8oZJ5-13eOqvmSwE9H1-O1Qmb1YW4CrJzFgOpp54DbIRLKhs_olAClM2J9afLikBmWzRBBFU3FiAMQO7I0_pmMT8DsCn1gEjfkd4s-mL0iHFIMb8ENQeGZrSjTnof5u7fFyBjv/s1600/11.jpg" height="302" width="640" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<br />
<br />
1./ W końcu też kupiłam film jack&jacka <3 Dobrze wydane pięć dolarów, dobrze spędzona godzina.</div>
<div style="text-align: justify;">
2./ W między czasie szukałam inspiracji, i motywacji. I pomysłów na tatuaże. Do zdjęcie idealnie oddaje wszystkie trzy.</div>
<div style="text-align: justify;">
3./ Zamieniłam też niezdrowe przekąski w coś zdrowszego. Zaczęłam bardziej przykładać uwagę do tego, co jem.</div>
<div style="text-align: justify;">
4./ No i przyszedł też czas na czytanie prezentów świątecznych. Jak wiecie, Justina w tym okresie nie lubiłam- więc ta książka wniosła wiele do tego, czego nie wiedziałam a teraz już wiem ;)</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgAZsIZhsSlSSAlgoOjSyuIjJplJrGzz1drBhKCn5U-TLGt3-hONc2iTaLUSKD3GcJYtbbi-5uV_AbUrP4N6jCnL_3cQoNiC_YVTlhxSkVVfu5qz82pACYDzYrrbUUO9o0FLJ561Xt73GTC/s1600/12.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em; text-align: justify;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgAZsIZhsSlSSAlgoOjSyuIjJplJrGzz1drBhKCn5U-TLGt3-hONc2iTaLUSKD3GcJYtbbi-5uV_AbUrP4N6jCnL_3cQoNiC_YVTlhxSkVVfu5qz82pACYDzYrrbUUO9o0FLJ561Xt73GTC/s1600/12.jpg" height="302" width="640" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<br />
<br />
1./ Masło orzechowe z bananem, na pełnoziarnistym chlebie, mniam. I od razu mówię, to masło nie miało w sobie nic, poza orzechami. Więc nie, nie było złe:)</div>
<div style="text-align: justify;">
2./ Robiłam też zakupy książkowe. Na te wszystkie cuda wydałam niecałe 3,50 funta.</div>
<div style="text-align: justify;">
3./ Oparłam się też pokusie zjedzonia gotowego ciasta marchewkowego, i zamiast niego zjadłam banana. Było pysznie, zdrowo a ja byłam dumna, że nie zjadłam ciastka.</div>
<div style="text-align: justify;">
4./ Szukałam też różnych ćwiczeń, wyzwań etc. W końcu zdecydowałam się na inne, ale to ze zdjęcia zacznę jako następne.</div>
<div style="text-align: justify;">
Jeśli znacie jakieś fajne strony etc z ćwiczeniami, chętnie je poznam :)</div>
<div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiQ6Vzw_RI9fpLTII_DecFYtomTZy9TPk2_9Pvv4hfXm1maWitnLaq8-E12pu0HBtUo7Bevtes0eB4PzivqjxTOpxCTy6xm7m3SejotszJ_XWBooJADzfFe3IcRRbhUekmc6rtNCuCJoMNi/s1600/14.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em; text-align: justify;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiQ6Vzw_RI9fpLTII_DecFYtomTZy9TPk2_9Pvv4hfXm1maWitnLaq8-E12pu0HBtUo7Bevtes0eB4PzivqjxTOpxCTy6xm7m3SejotszJ_XWBooJADzfFe3IcRRbhUekmc6rtNCuCJoMNi/s1600/14.jpg" height="302" width="640" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div style="text-align: justify;">
<div style="text-align: justify;">
<br />
1. Przyjechała też do mnie Bina z bloga <a href="http://mojewywody.pl/" target="_blank">Mojewywody</a>! <3 Z Biną znamy się osobiście już ponad rok, przed który widziałyśmy się 4 razy o ile się nie mylę. Ustaliłyśmy sobie pobić ten rekord w roku 2015, na razie idzie dobrze:D </div>
</div>
<div style="text-align: justify;">
<div style="text-align: justify;">
2./ Jako, że odwiedziłyśmy moją znajomą z pracy, która nas nocowała z nieprzyjemnych powodów, i jej wnuczka, znaleziska w pokoju Caluma były dość niezwykłe. </div>
</div>
<div style="text-align: justify;">
<div style="text-align: justify;">
3./ Nastąpiła też przeprowadzka, w której biedna Bina dzielnie mi pomagała. Ale jarałyśmy się obie, była pierwszym gościem na nowej miejscówie! :D </div>
</div>
<div style="text-align: justify;">
<div style="text-align: justify;">
4./ A ja pierwszy raz oduspania fini pogłaskałam jakieś zwierze. Możecie się śmiać, ale to był całkiem spory deal dla mnie. </div>
</div>
<div style="text-align: justify;">
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
</div>
<div style="text-align: justify;">
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg_HTFlj2H2mq2Xb84KtAm-0_SkkHk0o1t3xVSUemhI1SaIGqfWN0tT34I4mCgeMhvrZ1QLWdW_M_cu6qQuwrlW2w6EZhIC_-ywkHHeP7jk4xOuQ8qDu6qWhcP9YEAGT8KZqAaXU_gfmN-4/s1600/15.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em; text-align: justify;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg_HTFlj2H2mq2Xb84KtAm-0_SkkHk0o1t3xVSUemhI1SaIGqfWN0tT34I4mCgeMhvrZ1QLWdW_M_cu6qQuwrlW2w6EZhIC_-ywkHHeP7jk4xOuQ8qDu6qWhcP9YEAGT8KZqAaXU_gfmN-4/s1600/15.jpg" height="302" width="640" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
1./ Reklamowałyśmy też bloga biny świetnymi wlepami, po całym londynie. A co! Rebelia, wiecie, dreszczyk adrenaliny. :D </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
2./ Bawiłyśmy się też z Calumem, który jest tak słodki, że nie uwierzycie.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
3./ Ale potrafi być wredny, szczególnie jak gramy w piłkę między fortami :D Skubaniec oszukuje jak szalony :D </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
4./ Na chwilę odstąpiłyśmy też ze zdrowego jedzenia, gdy zapomniałyśmy zrobić zakupów a sklepy były pozamykane, bo niedziela. No cóż, maczek był otwarty. </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjct1tQZa5N0t4yZBMUPPwrFmgAkaNfFjgIf3FgpK7HA25-zewpXmnSfwp88sXB1puPiLWcQdcBAPoSJmITFNHhl_5uzj1G2kKImXAvqUZ_rNzGX0quZnwBI0iwlXXD6BS7xs8P7JTKtuSZ/s1600/13.jpg" height="302" width="640" /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br />
<br />
1./ Na szczęście po zmianie pracy mogłam zacząć wstawać o 5, a tak na prawdę o 5.20. Uwierzcie, to luksus. Szczególnie, że około 3 jestem wolna więc mam pół dnia dla siebie. Odpowiada mi taka forma i takie godziny pracy.</div>
<div style="text-align: justify;">
2./ Zaczęłam na serio zabierać się za YouTube i bloga. Z naciskiem na YouTube. Mam też w planach nowe przedsięwzięcie, ale jeszcze za wcześnie by o nim mówić- chociaż kciuki możecie trzymać:)</div>
<div style="text-align: justify;">
3./ Oczywiście, kiedy tylko pojawiał się nowy filmik Zoe, leciałam by go obejrzeć. To się nie zmienia od paru lat, wciąż jest moją ulubioną YouTuberką, i tak zapewne pozostanie :)</div>
<div style="text-align: justify;">
4./ Pojawiałam się też na telefonie jul, wiecie, sława i te sprawy. Co zrobić :D</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiRvzmLi6MBLSaPEHdjvIn1qe6ThlbMurbW9gEhjTJh6Fg0RIElEFEfQEz1iryM1e9gu5XloRvx_ig1mBk2xxgv5R9L_-tPbPO_-FHuip0e99P0xIg4KUa4FhKPmI_dmi-_KLy_lKUmpkiN/s1600/16.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em; text-align: justify;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiRvzmLi6MBLSaPEHdjvIn1qe6ThlbMurbW9gEhjTJh6Fg0RIElEFEfQEz1iryM1e9gu5XloRvx_ig1mBk2xxgv5R9L_-tPbPO_-FHuip0e99P0xIg4KUa4FhKPmI_dmi-_KLy_lKUmpkiN/s1600/16.jpg" height="302" width="640" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<div style="text-align: justify;">
<br />
<br />
1./ Kiedy była jeszcze Bina spotkałyśmy się z kochaną Plantofelkiem, i jej Michauem :D Mega pozytywni ludzie, a Jej bloga bardzo bardzo polecam! </div>
</div>
<div style="text-align: justify;">
<div style="text-align: justify;">
2./ Piątkowe wieczory spędzam bardzo często na rozmowach na skypie. Jedna po drugiej haha:) Tutaj akurat z Karolcią i Jej uroczym kotem! </div>
</div>
<div style="text-align: justify;">
<div style="text-align: justify;">
3./ Dostaję też od Was prze kochane snapy, które zawsze poprawiają mi humor. Dziękuję! </div>
</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjZJVtcL6ALhfypvjiMUXI68mqpXew9jI2Nu-kzwPaM4boK6MbOuZJIArz6CLRQjEM4ggG1bX77Xaws3VmLsva1ylFwJB9gfNkJ6pBdXW-QqskkOPt88fEc7RoY1CsgO7S1tSkLXP3osyH9/s1600/17.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em; text-align: justify;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjZJVtcL6ALhfypvjiMUXI68mqpXew9jI2Nu-kzwPaM4boK6MbOuZJIArz6CLRQjEM4ggG1bX77Xaws3VmLsva1ylFwJB9gfNkJ6pBdXW-QqskkOPt88fEc7RoY1CsgO7S1tSkLXP3osyH9/s1600/17.jpg" height="302" width="640" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<br />
1-4./ Snapów jest coraz więcej i więcej! Serio, to bardzo fajne uczucie, dostawać coś takiego, od razu się ciepło na sercu robi i motywacja wzrasta <3</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhlwnYUIXRpjzuNPUmTEXhMK_R3mJeBzbWuOMJ1MMdfL2-HvW5NDWy5S_dZrHYK5jCtnPm_q9RbSdbvgVWV-cVhmCD8tpeNqg8HK1SY4kFjTsr4EnaTYerzIxoIYW-7wQe0BsrJ5JL9wUNw/s1600/18.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em; text-align: justify;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhlwnYUIXRpjzuNPUmTEXhMK_R3mJeBzbWuOMJ1MMdfL2-HvW5NDWy5S_dZrHYK5jCtnPm_q9RbSdbvgVWV-cVhmCD8tpeNqg8HK1SY4kFjTsr4EnaTYerzIxoIYW-7wQe0BsrJ5JL9wUNw/s1600/18.jpg" height="302" width="640" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<br />
1-3./ Nadal snapy, nadal rozczulona Clau! Udostępnienie Wam snapa było bardzo dobrym pomysłem :) - Przypominam, znajdziecie mnie po: xclaaux - Tak, czasem odpisuje :))</div>
<div style="text-align: justify;">
4./ Szukam cały czas idealnej futrzanej kamizelki, i nie mogę się zdecydować. Ktoś coś widział, wie? :)</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgx_JsilgIgzxN83h0Evi2TSUUmwhpY2LRNabzDvXDHnszbelN-uZlQbX7WaMUJdl7AcZA813ZM8Uwz5vrEgM9L5EowQId5ERo-7sd-6VE4ru6w2M2z3RAtU9S9hgD_PAtu_419GDv8Glv_/s1600/19.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em; text-align: justify;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgx_JsilgIgzxN83h0Evi2TSUUmwhpY2LRNabzDvXDHnszbelN-uZlQbX7WaMUJdl7AcZA813ZM8Uwz5vrEgM9L5EowQId5ERo-7sd-6VE4ru6w2M2z3RAtU9S9hgD_PAtu_419GDv8Glv_/s1600/19.jpg" height="302" width="640" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<br />
<br />
1./ Smile! Napis bardzo pozytywny, szczególnie, że w miejscu w którym dostałam kolejną pracę. Prace mam dwie, jedną na pół etatu, drugą- w zależności od ilości eventów :)</div>
<div style="text-align: justify;">
Dwa dni temu dostałam trzecią ofertę pracy, też niewymiarową, też na eventach. Hura! :D</div>
<div style="text-align: justify;">
2./ I pierwszy raz zobaczyłam coś, na co od razu poleciała mi ślinka. Pewnie zanim będę miała 100$ do wydania 'od tak' to boxu tego już nie będzie:/ Ale jeśli do połowy kwietnia będą do sprzedawać, to na pewno się skuszę.</div>
<div style="text-align: justify;">
3&4./ Każdy kto mi powie, że w Anglii nie ma ładnej pogody, i to nigdy- wyśmieję! Słońce jest, i to bardzo często. Nie zawsze takie jak na zdjęciach- ale jak widać i takie się zdarza.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiBLHRTG-D6y02mA0ftEkpKGbGjj8Az4gCB0lMn63LlNsronlXaSZ0qlXNAdy71A_Op8RA1FeRw_0OQs-DqFLtPtRwMGBc7ABKm9p2p3yQ0dlkRVELt44k3Gjzb3__s46V8hkpxa0QKo8H_/s1600/20.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em; text-align: justify;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiBLHRTG-D6y02mA0ftEkpKGbGjj8Az4gCB0lMn63LlNsronlXaSZ0qlXNAdy71A_Op8RA1FeRw_0OQs-DqFLtPtRwMGBc7ABKm9p2p3yQ0dlkRVELt44k3Gjzb3__s46V8hkpxa0QKo8H_/s1600/20.jpg" height="302" width="640" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<div style="text-align: justify;">
<br />
1./ Nadal fangirlowałam odnośnie różnych youtuberów, eventów na które chciałabym iść etc. Między innymi- JC. Yeeep. </div>
</div>
<div style="text-align: justify;">
<div style="text-align: justify;">
2./ Zaczęłam też robić więcej zdjęć- wszelakich. Nie wiem dlaczego, spodobał mi się motyw czarno-białych, ciemnych zdjęć. Na których mało widać. Ktoś zrozumie ten fenomen? :D </div>
</div>
<div style="text-align: justify;">
<div style="text-align: justify;">
3./ Był też czas na małe rozpieszczenie siebie. W końcu dorwałam wodę różaną, o której mówię w nowych ulubieńcach lutego- <a href="https://www.blogger.com/4./%20Szuka%C5%82am%20te%C5%BC%20r%C3%B3%C5%BCnych%20%C4%87wicze%C5%84,%20wyzwa%C5%84%20etc.%20W%20ko%C5%84cu%20zdecydowa%C5%82am%20si%C4%99%20na%20inne,%20ale%20to%20ze%20zdj%C4%99cia%20zaczn%C4%99%20jako%20nast%C4%99pne.%20%20Je%C5%9Bli%20znacie%20jakie%C5%9B%20fajne%20strony%20etc%20z%20%C4%87wiczeniami,%20ch%C4%99tnie%20je%20poznam%20:)" target="_blank">TU</a>. Kupiłam też herbatę firmy pukka, która ma ułatwiać zasypianie, wodę termalną- która jest moim must have przy ćwiczeniach, i gorzką czekoladę, w której ostanio się lubuję. </div>
</div>
<div style="text-align: justify;">
<div style="text-align: justify;">
4./ Starałam się też mimo natłoku zajęć, wprawadzić nową zasadę: po ćwiczeniach, i prysznicu- nie ma nic związanego z social mediami. Znikam aż do rana, nie licząc sporadycznych sms, etc. Ale telefon ma ustawiony tryb nocy, ja spokojnie jem kolecję i wyciszam się z książką i herbatą. Tak, żeby godzinę przed snem nie patrzeć w ekran, czy to laptopa czy komórki. </div>
</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjGT8Rn9tuAkSVhx77yM7m4pINeOEggfkVU40o6x8C_LZh0sufuCPp_fYow7Lcq61yR_Key3LF0y1rjwPuU0tTxUR-B4F6cRTRoe2H4WJw34LaPSJeh6llMQJSnRzkaXzTnbb5IT0dRHCqN/s1600/21.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em; text-align: justify;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjGT8Rn9tuAkSVhx77yM7m4pINeOEggfkVU40o6x8C_LZh0sufuCPp_fYow7Lcq61yR_Key3LF0y1rjwPuU0tTxUR-B4F6cRTRoe2H4WJw34LaPSJeh6llMQJSnRzkaXzTnbb5IT0dRHCqN/s1600/21.jpg" height="302" width="640" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<div style="text-align: justify;">
<br />
1./ Szukałam też insiracji tatuażowych, bo nie mogę się zdecydować który projekt zrobić jako moje kolejne bejbi. Mam ich trochę, pomysłów jeszcze więcej, i nie mogę się zdecydować. </div>
</div>
<div style="text-align: justify;">
<div style="text-align: justify;">
2./ W nowej pracy postanowiono też zabawić się w artystę na moim kolanie, Sam myślał, że ma talent. Nie chciałam chłopaka zawieść, więc powiedziałam, że pięknie :D </div>
</div>
<div style="text-align: justify;">
<div style="text-align: justify;">
3./ Starałam się też jakoś ozdobić mój pokój, mimo tego, że planuje w nim przemeblowanie (które miałam zrobić ostatnio, ale niestety musi trochę poczekać) i powiedzmy, że jako-tako mi wyszło. </div>
</div>
<div style="text-align: justify;">
<div style="text-align: justify;">
4./ Zdrowe jedzenie powoli wchodzi mi w nawyk. Mam z tym jedynie problem kiedy ktoś jest u mnie, co zauważyłam przy wizycie Olki. Muszę nad tym popracować. </div>
</div>
<div style="text-align: justify;">
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
</div>
<div style="text-align: justify;">
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjEnD_qxzGfAWrQbfe8QEZiM5VknvXLxxri1rlcddwJedLB_47asgXZkQNwW1oiqb2GZPdwSf5Qqp7TITbVa6UUdF6MGfA0N5pi-PzaIDv-JhpxsBBNhQGrKtNOFULqymadZqX9zyH7B3vL/s1600/23.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em; text-align: justify;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjEnD_qxzGfAWrQbfe8QEZiM5VknvXLxxri1rlcddwJedLB_47asgXZkQNwW1oiqb2GZPdwSf5Qqp7TITbVa6UUdF6MGfA0N5pi-PzaIDv-JhpxsBBNhQGrKtNOFULqymadZqX9zyH7B3vL/s1600/23.jpg" height="302" width="640" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<div style="text-align: justify;">
<br />
1./ Po ćwiczeniowa selfie musi być, w końcu clau nie była by sobą, gdyby jej nie zrobiła. To uczucie po treningu, kiedy jest się dumnym, że podniosłaś tyłek z łóżka po całym dniu stania na nogach w pracy. Bezcenne<3 </div>
</div>
<div style="text-align: justify;">
<div style="text-align: justify;">
2./ Zauważyłam też, że kiedy więcej ćwiczę- łatwiej mi zdrowiej jeść. Szkoda mi tego, co wypociłam i wymęczyłam przy treningu:) </div>
</div>
<div style="text-align: justify;">
<div style="text-align: justify;">
3./ I trenuję więcej, i więcej. Bo jak widać, mam z czego zrzucać. Nogi czy serdelki, serdelki czy nogi? :D </div>
</div>
<div style="text-align: justify;">
<div style="text-align: justify;">
4./ Owsianka stała się moim nowym ulubieńcem! Szczególnie z mlekiem migdałowym, bądź sojowym ale waniliowym. I świeże owoce do tego, czasem też ciemna czekolada. Mniam! </div>
</div>
<div style="text-align: justify;">
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjU9Leq08VZxDFESGwUASaayAVAtP6BfSW5BiuIDQAYqPNeRf7Bsu_-l3Qp1enNyudjwLNtXqdTcYDFIywS5YCPmbC1CFheVVvy-Qs30Jj_XMJkvEV_M5YQ-nATvOlp_AXRkJs0HlNwovxS/s1600/24.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em; text-align: justify;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjU9Leq08VZxDFESGwUASaayAVAtP6BfSW5BiuIDQAYqPNeRf7Bsu_-l3Qp1enNyudjwLNtXqdTcYDFIywS5YCPmbC1CFheVVvy-Qs30Jj_XMJkvEV_M5YQ-nATvOlp_AXRkJs0HlNwovxS/s1600/24.jpg" height="302" width="640" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<div style="text-align: justify;">
<br />
1./ Rozczulałam się też nad tym zdjęciem, gdyż osoba która na Nim jest, miała ostatnio urodzinki. Na których mnie nie było, mimo wielkich chęci pojechania do Polski, chociaż na dwa dni- moja praca mi to uniemożliwiła. Facetime co prawda był, więc poimprezowałam z Nim na odległość. Poza tym, taki przyjaciel to skarb, serio. Cieszę się, że się zobaczymy już niedługo<3 </div>
</div>
<div style="text-align: justify;">
<div style="text-align: justify;">
2./ Wdrążałam też iluzję do woich posiłków, przez używanie mniejszych talerzy. Porcje wydają się większe, przez co ja dłużej przeżuwam, i mniej jem, a jestem najedzona, a nie przejedzona. :) </div>
</div>
<div style="text-align: justify;">
<div style="text-align: justify;">
3./ A czasem mam po prostu dni, kiedy nie robię nic konkretnego, potrafiąc nie wyjść z łóżka, poza zrobieniem jedzenia, treningiem i prysznicem. I czasem takie dni cieszą najbardziej. </div>
</div>
<div style="text-align: justify;">
<div style="text-align: justify;">
4./ A czasem cieszy mnie popatrzenie na przystojną twarz, co zrobić :D </div>
</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEihBiE2r2P6oKSKEvsE0exXd3LwaGVUb9cMQwBfFAAm9LkSiuikLt1mCGHv3GjemVyKRUU20c7JEDwTbIc_P7l1nW6KWpxHmVR5p7vNVItcRz1kzyvG_j9ugPBDbpiaRpaRiGWtD2lioUKp/s1600/22.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em; text-align: justify;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEihBiE2r2P6oKSKEvsE0exXd3LwaGVUb9cMQwBfFAAm9LkSiuikLt1mCGHv3GjemVyKRUU20c7JEDwTbIc_P7l1nW6KWpxHmVR5p7vNVItcRz1kzyvG_j9ugPBDbpiaRpaRiGWtD2lioUKp/s1600/22.jpg" height="302" width="640" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<div style="text-align: justify;">
<br />
1./ Przysyłacie mi jeszcze więcej snapów, co mnie cieszy :D </div>
</div>
<div style="text-align: justify;">
<div style="text-align: justify;">
2./ Ja natomiast znalazłam idealną poduszkę<3 Zapewne skuszę się na nią w przyszłym miesiącu, bo w tym mam dość spore wydatki.</div>
</div>
<div style="text-align: justify;">
<div style="text-align: justify;">
3./ Wpadła też do mnie Olcia<3 Nie widziałyśmy się wieki, a to, szczególnie po tym jak widywałyśmy się codziennie przez ponad 2 lata, jest bardzo nieprzyjemnym uczuciem. Więc dobrze było w końcu być razem, mimo, że trochę się kłóciłyśmy:D Za to w dobrym stylu, pod big benem! </div>
</div>
<div style="text-align: justify;">
<div style="text-align: justify;">
4./ Fociłyśmy też, czego wynikki będą niedługo na blogu, a już co nieco możecie zobaczyć na Olki fanpagu, <a href="https://www.facebook.com/AleksandraKarczmarska?fref=ts" target="_blank">o tu</a>. </div>
</div>
<div style="text-align: justify;">
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg8S-i2OzLEAAMCHdmKPAE7wHkTnaLw9ZALVP86NOAGqHGP-kLupvcoCucudpWqZYI2R3M_OwB8n0wDii0sgQFKlyV3gclY0MGbvR7ZMcAhb7sMtWJETgIzR7L5hfxoe-qPh9Cw9VreLiLR/s1600/25.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em; text-align: justify;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg8S-i2OzLEAAMCHdmKPAE7wHkTnaLw9ZALVP86NOAGqHGP-kLupvcoCucudpWqZYI2R3M_OwB8n0wDii0sgQFKlyV3gclY0MGbvR7ZMcAhb7sMtWJETgIzR7L5hfxoe-qPh9Cw9VreLiLR/s1600/25.jpg" height="302" width="640" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<div style="text-align: justify;">
<br />
<br />
1./ Co prawda w czwartek&piątek musiałam Olciaka opuścić i iść do pracy, niestety. Nie mogłam sobie w tym momencie pozwolić na więcej wolnego:( </div>
</div>
<div style="text-align: justify;">
<div style="text-align: justify;">
2./ Ale na szczęście piątek, sobotę&poniedziałek miałyśmy dla siebie. Zaszłyśmy między innymi na SOHO, i wstąpiłyśmy to świetnej restauracji wahaca. Polecamy bardzo! </div>
</div>
<div style="text-align: justify;">
<div style="text-align: justify;">
3./ Oprowadzałam również Olkę po typowo turystycznych miesjcach. Big Ben, Westminster, blablabla. Wszyscy wiedzą o co chodzi. </div>
</div>
<div style="text-align: justify;">
<div style="text-align: justify;">
4./ Byłyśmy też w The Phtographers' Gallery, która jest jedną z moich osobistych ulubieńców. Ale tu niestety wszystko zależy od wystaw jakie obecnie tam są. </div>
</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEio_VxAA5TS0rEFGL-24k9kRpiF-sFcMUem9-UxS0QiFXrmCtCNtKTMrCeAqx2FiWynTahLsSZED1xjbB1f3tCtYBxoTCj3nPqw6w418gMOqOFsaAjZ0OMM0gLHBMqbMhDrPwzd5QOr3cMv/s1600/26.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em; text-align: justify;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEio_VxAA5TS0rEFGL-24k9kRpiF-sFcMUem9-UxS0QiFXrmCtCNtKTMrCeAqx2FiWynTahLsSZED1xjbB1f3tCtYBxoTCj3nPqw6w418gMOqOFsaAjZ0OMM0gLHBMqbMhDrPwzd5QOr3cMv/s1600/26.jpg" height="302" width="640" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<div style="text-align: justify;">
<br />
1./ Clau w końcu znalazła idealne kimono, w którym dumnie popierdzielała po mieście, udając fashionistkę ;) </div>
</div>
<div style="text-align: justify;">
<div style="text-align: justify;">
2./ The Photographers' Gallery, którego design mi się bardzo podoba, szczególnie zewnatrz. Polecam odwiedzić, szczególnie, że jest ona 5 minutek piechotką od oxford street, od stacji oxford circus :) </div>
</div>
<div style="text-align: justify;">
<div style="text-align: justify;">
3./ Obowiązkowo oczywiście musiała też być selfie pod London Eye- o ile się nie mylę haha:D No zobaczcie jaki słodziak z tej mojej Olki! </div>
</div>
<div style="text-align: justify;">
<div style="text-align: justify;">
4./ Słodka jest swoją drogą, ale jakie zdjęcia robi<3 Podpowiem Wam; świetne! </div>
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEikBiyue5lQFH1E-9OvYWwGuEgvTICCl6AB9Xhe5Ye4mvo_SJOKnT50mAxyNcJZgsOAE8Utq8kFZCFvM5PA6dx8Bm8BD0aGilrD41YVe6daXAH52Q28b11I3PJXKRBsEMWyo1kg7pprZh5f/s1600/27.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em; text-align: justify;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEikBiyue5lQFH1E-9OvYWwGuEgvTICCl6AB9Xhe5Ye4mvo_SJOKnT50mAxyNcJZgsOAE8Utq8kFZCFvM5PA6dx8Bm8BD0aGilrD41YVe6daXAH52Q28b11I3PJXKRBsEMWyo1kg7pprZh5f/s1600/27.jpg" height="302" width="640" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<div style="text-align: justify;">
<br />
<br />
<br />
1./ Kiedy Olciak pojechała, ja ponownie zanurzyłam się jeszcze bardziej w fangirling. Szczególnie nad Jack&Jackiem, których….Uwielbiam, masakrycznie bardzo. </div>
</div>
<div style="text-align: justify;">
<div style="text-align: justify;">
2./ Miałam też ostatni day off, przed nieprzerywanym 20dniowym tokiem pracy na 1,5 etatu. Ale nie narzekam, nie narzekam! :) </div>
</div>
<div style="text-align: justify;">
<div style="text-align: justify;">
3./ Odkryłam też rzecz cudowną, czyli ten zestaw zielonych herbat od twinings <3 Boże, pycha. Pudełko zniknęło w lekko ponad tydzień! Wszystkie smaki są rewelacyjne! Polecam, nawet tym którzy zielonej herbaty nie lubią. Chociaż ja osobiście uwielbiam :) </div>
</div>
<div style="text-align: justify;">
<div style="text-align: justify;">
4./ Korzystając właśnie z ostatniego dnia wolnego, wybrałam się również na dłuuugi spacer, gdyż pogoda dopisywała bardzo. </div>
</div>
<div style="text-align: justify;">
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
</div>
<div style="text-align: justify;">
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
</div>
<div style="text-align: justify;">
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
</div>
<div style="text-align: justify;">
<div style="text-align: justify;">
I to tyle! Mam nadzieję, że mimo tego iż post był długi- nie zanudziłam Was za bardzo :) </div>
</div>
<div style="text-align: justify;">
<div style="text-align: justify;">
Napiszcie co chcecie jako następną notkę, ponieważ sama nie mogę się zdecydować, haha. </div>
</div>
<div style="text-align: justify;">
<div style="text-align: justify;">
Ach i wszystkiego najlepszego w dniu kobiet! :* </div>
</div>
<div style="text-align: justify;">
<div style="text-align: justify;">
Miłego! </div>
</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
little sunshine.http://www.blogger.com/profile/02634642463217767383noreply@blogger.com1tag:blogger.com,1999:blog-2715411945769769896.post-14501837027759335342014-12-06T21:05:00.001+01:002014-12-06T21:05:25.301+01:00Rachunek sumienia, czyli nowości kosmetyczne. | BLOGMS vol6. <div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Przede wszystkim, Wesołych Mikołajek! Mam nadzieję, że minęły Wam bardzo przyjemnie, a w butach znaleźliście jakieś upominki;) (Pochwalcie się!) </div>
<div style="text-align: justify;">
Ja osobiście z okazji Mikołajek kupiłam sobie najlepszy pudding na świecie, z firmy pots&co, i obejrzałam elfa:) </div>
<div style="text-align: justify;">
Ale, mam dzisiaj dla Was parę nowości. Czyli wszystkie kosmetyki które kupiłam, od czasu przyjazdu tutaj. Osobiście uważam, że nie jest tego tak dużo- o ile mi samej wolno to stwierdzać;) Uważam, że ilość jest rozsądna- i na razie nie zamierzam kupować niczego więcej, ale wiadomo jak to jest. ;) </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Z góry przepraszam za zdjęcia, jednak znowu nie złapałam dzisiaj światła dziennego. Zdjęcia robione są więc w sztucznym i ich jakoś odbiega od tego co chciałabym uzyskać, jednak musimy się jeszcze przez jakiś czas tak pomęczyć:( </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgxG72GWugkgIL6EE40sUidv_QR7bUJlbShEDRXVLKtpPsuHWxhDzZxfoKJYE1zdL4f0U5qze8ezq-dZO8wj5tZWJv0CNYm0VMDIjZZJsFV9yi87TcNxphCOEMJrO38OX4MUDzVOdafM10Y/s1600/1.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgxG72GWugkgIL6EE40sUidv_QR7bUJlbShEDRXVLKtpPsuHWxhDzZxfoKJYE1zdL4f0U5qze8ezq-dZO8wj5tZWJv0CNYm0VMDIjZZJsFV9yi87TcNxphCOEMJrO38OX4MUDzVOdafM10Y/s1600/1.jpg" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
Jak wiadomo, do bagażu podręcznego nie można zabierać nic powyżej 100ml, więc wszelkie produkty do pielęgnacji musiałam kupić na miejscu. Pierwszym sklepem jaki w tym celu odwiedziłam był Poundland. Jeśli nie wiecie co to za miejsce- jest to sklep, w którym każda rzecz jest po jednego funta. Skusiłam się na żel pod prysznic z <span style="background-color: #fce5cd;">Johnson's - Be Fresh&Escape</span> z mango i marakują. Okazał się być strzałem w dziesiątkę, i na pewno jeszcze pojawi się na moim blogu ponieważ jest genialny! Dodam jeszcze tylko, że zużycie widoczne na zdjęciu to jakieś trzy tygodnie użytkowania:) Skusiłam się też n odżywkę <span style="background-color: #cfe2f3;">VO5 - nourish my shine</span>, i powiem Wam, że również ją polubiłam. Nie jest może wybitna, i na pewno nie najlepsza jaką stosowałam ale pozostawia moje włosy miłe w dotyku i błyszczące. Więcej jeszcze o niej nie powiem, ale na pewno też jeszcze pojawi się na blogu:) I ostatnia rzecz to szampon. Kupiłam <span style="background-color: #d9ead3;">Herbal Essences - naked</span>. I niestety, jest to niezły bubel. Nie zawiera parabenów, sls i innych szkodliwych substancji, jednak totalnie nie sprawdza się na moich włosach. Nie robi im największej krzywdy, jednak jego używanie nie należy do najmilszych. Sprawdza się natomiast przy myciu pędzli:) </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhyvwm4x1kISg9QiQHw-5-J8xup5wHaVpk1BMnL9sCnFMyrPO73CzCzjCdob3vdoYSw0u4BIa8aVWnIalp2sVdOtZ3rVYtxV6nNO48fNegKPA53Lk-OkWQ6xWbER1yBvlM7Aqe-z3pj3itD/s1600/2.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhyvwm4x1kISg9QiQHw-5-J8xup5wHaVpk1BMnL9sCnFMyrPO73CzCzjCdob3vdoYSw0u4BIa8aVWnIalp2sVdOtZ3rVYtxV6nNO48fNegKPA53Lk-OkWQ6xWbER1yBvlM7Aqe-z3pj3itD/s1600/2.jpg" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
Kolejną rzeczą którą kupiłam, i która ma dla mnie największą wartość i znaczenie ze wszystkich tu jest balsam do ciała <span style="background-color: #fce5cd;">Zoe, czyli Zoella beauty- Creamy Madly Dreamy</span>. Nie jestem w stanie powiedzieć Wam, jak dumna się poczułam, jak zobaczyłam Jej kosmetyki na żywo na półkach. Jestem z Nią od czasu gd miała 10 tysięcy subskrypcji, a teraz ma lekko ponad 6 MILIONÓW! Także tak, robię się emocjonalna tu:) Produkt przepięknie pachnie, ma niesamowicie gęstą i kremową konsystencje- przez co jest szalenie wydajny. Nawilżenie ma dobre, jednak niestety nie jakieś wybitne. Jednak i tak bardzo się polubiliśmy. Następnie musiałam zaopatrzyć się w coś do mycia twarzy. Wybrałam <span style="background-color: #d9ead3;">Simple - kind to skin moustrising facial wash</span>. Nie zawiera mydła, ma bardzo fajną konsystencję a moja skóra bardzo go polubiła. Śmiało mogę powiedzieć, że jest to jeden z lepszych tego typu produktów jakie używałam. Trochę przypomina mi żel z BeBeauty:) W końcu zaopatrzyłam się też w sławny i dawno przeze mnie upatrzony i chciany peeling do twarzy z <span style="background-color: #fff2cc;">St. Ives - Appricot scrub blemish fighting</span>. Co prawda jest do skóry tłustej ale też do zaczerwienionej. I sprawuje się u mnie na prawdę dobrze. Używałam go tylko parę razy- i jak na razie jestem na tak. Będąc w ASDA skusiłam się też na coś Ichniejszej firmy czyli <span style="background-color: #d0e0e3;">SKINSYSTEM - Vitamin E Moistursing lotion</span>. Kosztował w promocji niecałego funta. Skład jak na moje bardzo laikowe oko nie wygląda źle, a ja zawsze lubiłam próbować takie "sklepowe" marki i znalazłam dzięki temu sporo ulubieńców. Na razie go nie używałam, gdyż mam ze sobą jeszcze jeden krem poza Biodermą którą powoli kończę. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjzdki3lCw9W6KGVyZk9zH04K4rYACHYl11dKqD4cl4Qc3BvuC2mJD_oYA5ohNqf11lhlI8nRExbpim8Pb3h7Tb7OgF624bnMm3MVaNaMFs6gk6zBsqt4WnTACln5atGFAwHwlMJgywOSBO/s1600/3.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjzdki3lCw9W6KGVyZk9zH04K4rYACHYl11dKqD4cl4Qc3BvuC2mJD_oYA5ohNqf11lhlI8nRExbpim8Pb3h7Tb7OgF624bnMm3MVaNaMFs6gk6zBsqt4WnTACln5atGFAwHwlMJgywOSBO/s1600/3.jpg" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
No i ostatnia kategoria, czyli makijaż i lakiery. Parę dni po przyjeździe zorientowałam się, że nie zabrałam ze sobą żadnej paletki, ba nawet żadnego cienia poza color tattoo. (Reszta rzeczy przybędzie niedługo kurierem, bo za parę dni zmieniam mieszkanie i nie chciałam na razie tego targać ze sobą więc bagaż miałam tylko podręczny;) Ciekawa notka odnośnie tego mogła by powstać jeśli chcecie:)) Kupiłam więc paletkę której byłam ostatnio ciekawa czyli <span style="background-color: #ead1dc;">MUA Elysium Palette</span>. Posiada 10 naturalnych cieni, z czego 4 są matowe. Można nią wyczarować też mocniejszy makijaż, i z pewnością jest wielofunkcyjna. Posiada również dwustronną kredkę. Jedna końcówka to po prostu czrna kredka do oczu a druga strona to kredka rozświetlająca. Paletka sprawdza się rewelacyjnie! Cienie są dobrze napigmentowane, nie rolują się i utrzymują na powiece na prawdę fajnie (nałożone oczywiście na moją ulubioną bazę z grashka) Jestem na tak, i polecam. Złapałam też róż pojedynczy, matowy, brązowy cień firmy <span style="background-color: #d0e0e3;">REVOLUTION - MMMM</span>. Tak, MMMM to jego nazwa :D Zakupiony został do brwii, ale chętnie używam też go na powieki. Do brwi spisuje się na prawdę dobrze, chociaż z pewnością nie lepiej niż mój ulubieniec ze sleeka. Korzystając w promocji kup dwa, trzecie dostaniesz gratis, złapałam też róż firmy <span style="background-color: #fce5cd;">MUA - Bon Bon</span>. I jestem absolutnie zakochana! Jest to cudowny, delikatny i codzienny odcień. Można go stopniować, ale osobiście wolę go w delikatnej wersji. Utrzymuje się na prawdę fajnie, i nie schodzi z twarzy. Kolejna rzecz to perełka, czyli lakier znalexiony w TkMaxxie. Mowa tu o OPI - gainning mole-mentum. Jest to cudowny top coat, który na paznokciach wygląda jak kawałki różnokolorowego metalu, przyklejonego na bazę. Jestem nim absolutnie oczarowana, i nie mogę się doczekać, żeby zrobić mu bliższe zdjęcia. Dawno jakikolwiek lakier mnie tak nie oczarował! Kupiłam też cztery lakiery <span style="background-color: #d9d2e9;">MUA</span>, z czego jeden dostałam gratis. Oczywiście zaopatrzyłam się w biały i czarny ale też w dwa cudowne kolorki. Po kolei: <span style="background-color: #d9d2e9;">Pitch Black, Cherry Blossom, Whitewash & Ameretto Crush</span>. Jestem na prawdę pod wrażeniem jakości tych lakierów! Spokojnie trzymają się bez żadnych odprysków około 5 dni. Schną równie szybko, gdyż nie zaopatrzyłam się w żaden wysuszacz;) Skończył mi się też Carmex, więc ponowie w Poundlandzie kupiłam masełko z <span style="background-color: #fff2cc;">Nivea - carmel cream</span>. Ciekawostka, cena w Boots to 2,10. ;) Miałam to masełko w domu, i bardzo je lubiłam szczególnie w zimę, dlatego właśnie to postanowiłam zakupić. Dostałam też w gazecie (Okładka Emmą Watson to wystarczający powód żeby kupić dane pismo!) miniaturkę <span style="background-color: #cfe2f3;">Benefit - They're real push up liner.</span> Jeszcze z niego nie korzystałam, ale jestem bardzo ciekawa jak się sprawdzi, bo słyszałam skrajnie różne opinie na jego temat :) </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
I to tyle, same oceńcie czy do dużo czy mało ;) </div>
<div style="text-align: justify;">
Dajcie też znać, co Wy kupiłyście ostatnio, i co najbardziej wpadło Wam w oko z dzisiejszej notki. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
little sunshine.http://www.blogger.com/profile/02634642463217767383noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-2715411945769769896.post-24942819052154710892014-12-05T20:51:00.000+01:002014-12-05T20:51:12.522+01:00Summer, I miss you a little. | BLOGMAS vol5. <div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Macie czasem takie dni kiedy po prostu jest Wam nie za dobrze? Kiedy nie macie humoru, wszystko Was irytuje, i cały dzień spędzilibyście pod kocem z herbatą i książką? Ja mam dzisiaj jeden z takich dni. Na dodatek, chciałam Wam dzisiaj pokazać co zdołałam upolować w Anglii do tej pory, jeśli chodzi o kosmetyki ale mój aparat nie funkcjonuje. Ładowałam baterię pół dnia a miałam 8 procent. Podłączyłam do innego gniazda- ładuje super. Ale zdjęć nie zdążę zrobić. Więc zanurkowałam do komputera, przy okazji odkopując stare zdjęcia i popadając w iść melancholijny nastrój- i znalazłam coś co sprawiło, że nieco zatęskniłam za latem. </div>
<div style="text-align: justify;">
I mimo tego, że grudzień jest moim ulubionym miesiącem, zatęskniłam za lipcem. Więc zerknijcie na te zdjęcia, może potęsknimy razem ;) </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiu7X6pCBxEPlDo0QwCnhfi-oU8-zyaCOGiR4X5j9eOQggM9v3hjpnGCJrOZKnNmEy-hAqLgJo0TgbYrt9awVD6-xt274D4bh5Fonv3tU23JIIOcUsOd5bHvxDeEVd_wS2XbBJ6zFNND0nz/s1600/1.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiu7X6pCBxEPlDo0QwCnhfi-oU8-zyaCOGiR4X5j9eOQggM9v3hjpnGCJrOZKnNmEy-hAqLgJo0TgbYrt9awVD6-xt274D4bh5Fonv3tU23JIIOcUsOd5bHvxDeEVd_wS2XbBJ6zFNND0nz/s1600/1.jpg" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjRQtda138k0qwZPvtVz7sqmkhqRcqvzakesvRO1ecT1pcdLMFaaJuNHiiAPar26p2Zz-9xZKEKY7D8RIkkucu0CDEqCj2yzZN9GcNx08xKOAQjngImTUc5FihSdwC_pjZaOwvHKUYI2hh9/s1600/2.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjRQtda138k0qwZPvtVz7sqmkhqRcqvzakesvRO1ecT1pcdLMFaaJuNHiiAPar26p2Zz-9xZKEKY7D8RIkkucu0CDEqCj2yzZN9GcNx08xKOAQjngImTUc5FihSdwC_pjZaOwvHKUYI2hh9/s1600/2.jpg" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjXpqSl2A-8NsRm_xgDXYCn35PZwnCiSr1jWYl5P-SONV-IJG0dnsjLqrSP3Y5wWzdufhkmY4JmysoPqwnedFWs2HGVLkfZwPnTl7GJovO_w9rhuI5VjbFf0DADMKJdMQWnINM3hqyXhFYQ/s1600/3.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjXpqSl2A-8NsRm_xgDXYCn35PZwnCiSr1jWYl5P-SONV-IJG0dnsjLqrSP3Y5wWzdufhkmY4JmysoPqwnedFWs2HGVLkfZwPnTl7GJovO_w9rhuI5VjbFf0DADMKJdMQWnINM3hqyXhFYQ/s1600/3.jpg" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj79Pdy6wpr24EyYAg4ZqMoE4HkF3sO5_ZQJmyHA1661iWbwyTuSRlLPHsPnmWOjM6I-OFGQ-4reuV7HADfRV5mV-SFBAfX9Vj2gWQ45m9acFwZ89zn4nWHQa26XkJu7X6siiEUGBAMH2S7/s1600/4.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj79Pdy6wpr24EyYAg4ZqMoE4HkF3sO5_ZQJmyHA1661iWbwyTuSRlLPHsPnmWOjM6I-OFGQ-4reuV7HADfRV5mV-SFBAfX9Vj2gWQ45m9acFwZ89zn4nWHQa26XkJu7X6siiEUGBAMH2S7/s1600/4.jpg" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Lakiery zostały zakupione przeze mnie dość dawno- co widać na istniejących w tle kwiatkach. To powód dla którego zatęskniłam za latem. No i możliwość robienia zdjęć na zewnątrz bez zamarzania. Należę do tej części, która lakiery marki wibo i lovely lubi. Jednak te, które widzicie dzisiaj zaskoczyły mnie bardzo. Pozytyw<b style="background-color: #d9d2e9;">nie na szczęście, ale jednak element zaskoczenia był. Zdjęcia zrobiłam po </b>tygodniu od malowania! Jak widzicie ubytki są niewielkie, bardziej zaczęły rzucać się w oczy odrosty. Oby lakiery spisały się identycznie- i szczerze mówiąc <u>nie widzę </u>w nich żadnej różnicy, nie licząc koloru oczywiście ;) Mają identyczną gęstość, która swoją drogą jest bardzo <span style="background-color: #fce5cd;">przyjemna i łatwa w aplikacji</span>. Lakiery mają <i style="background-color: #cfe2f3;">świetną pigmentację</i>, przez co przy krótkich paznokciach powinna sprawdzić się już jedna warstwa. Druga jedynie pogłębia kolor. Lakiery też <span style="background-color: #ead1dc;">całkiem szybko wysychały</span>- zostawiłam jedną dłoń nie pokrytą wysuszaczem i już po 10 minutach operowałam dłońmi- co prawda ostrożniej niż zazwyczaj ale jednak- i nie stracił na tym żaden paznokieć. </div>
<div style="text-align: justify;">
Na prawdę jestem pozytywnie zaskoczona, szczególnie, że kolejnym plusem jest też fakt, że bardzo ładnie się błyszczą. Jeśli nie miałyście jeszcze lakierów z tych serii (a raczej z tej, bo sądzę, że SUMMER, była po prostu dodatkową, letnią kolekcją) to koniecznie sprawdźcie! </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
A Wy, tęsknicie czasem za zimą? Czy nie przepadacie za obecnym sezonem i codziennie wzdychacie do marzeń o powrocie słońca? :) </div>
little sunshine.http://www.blogger.com/profile/02634642463217767383noreply@blogger.com1tag:blogger.com,1999:blog-2715411945769769896.post-68053309473427150682014-12-04T19:24:00.002+01:002014-12-04T19:24:23.221+01:00Prysznicowy musthave na zimę, czyli mój ulubieniec. | BLOGMAS vol4! <br />
<div style="text-align: justify;">
Żele pod prysznic to taka oczywista rzecz, prawda? Każdy jej używa, wybór mamy ogromny, każdy znajdzie coś dla siebie. Jednak, ja swojego ulubieńca szukałam całkiem długo. Nie mam na myśli faktu, iż każdy dotychczas używany żel był okropny- nie. Mam sporo żeli które lubię, do niektórych powracam systematycznie. Jednak żaden nie wywarł na mnie takiego wrażenia jak ten o którym dzisiaj napiszę. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhBAbBjEvTmdhqOZI1yz84TsE3kyv9xIZHHosAdcMpJRqzJAz_2RzQUZWtKANGqJSQbWLAHT2fcVwQgbXlEaZawRZKa_LNJwbR2-9v1ZS48KaE2ZMLrRoKtWjytMTFfTVmDVfGVpp1i8Ken/s1600/good1.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhBAbBjEvTmdhqOZI1yz84TsE3kyv9xIZHHosAdcMpJRqzJAz_2RzQUZWtKANGqJSQbWLAHT2fcVwQgbXlEaZawRZKa_LNJwbR2-9v1ZS48KaE2ZMLrRoKtWjytMTFfTVmDVfGVpp1i8Ken/s1600/good1.jpg" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<u>Isana, żel pod prysznic z kuleczkami olejku, melon&gruszka.</u> Pierwszy raz przygarnęłam go oczywiście ze względu na zapach. <span style="background-color: #d9d2e9;">Pachnie niesamowicie</span>. Przyjemnie, owocowo, rześko i smakowicie. Co prawda, nie jest to zbyt zimowy zapach, jednak działanie i owszem! </div>
<div style="text-align: justify;">
Żel ma <b>niezwykle gęstą i treściwą konsystencję</b>, jednocześnie bardzo przyjemną i łatwo w użytkowaniu. Kuleczki zawierające olejek, roztapiają się gdy wsmarowujemy kosmetyk w skórę. Otula naszą skórę, jednocześnie <span style="background-color: #fce5cd;">bardzo porządnie ją nawilżając</span>. Jeśli nie macie super suchej skóry, śmiem nawet stwierdzić, że nie potrzebny będzie balsam. U mnie w lato spisywał się świetnie solo! <span style="background-color: #fff2cc;">Zostawia skórę przyjemną w dotyku, miękką</span>. Nie spowodował żadnego uczulenia, ani zaczerwienienia i super sprawdzał się jako wspomagaczy przy goleniu gdy zabrakło mi żelu;) Jest też bardzo wydajny, mimo tego, że gęsty. <span style="background-color: #d9ead3;">Nie mam mu absolutnie nic do zarzucenia</span>! Na dodatek kosztuje grosze. Nieźle radzi sobie też z robieniem piany, przy okazji powodując, że cała łazienka nieziemsko pachnie. </div>
<div style="text-align: justify;">
Głównie dzięki temu, że tak mocno nawilża poleciłabym go na zimę. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
To jest moje zimowe must have, ale jestem ciekawa jakie wy polecacie żele? Szczególnie takie z bardziej 'zimowym' zapachem?:) </div>
little sunshine.http://www.blogger.com/profile/02634642463217767383noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-2715411945769769896.post-16657646154351149672014-12-03T20:41:00.004+01:002014-12-03T20:43:11.838+01:00Świąteczne TAGi, czyli garść informacji. | BLOGMAS vol3. <div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
W głowie mam plan na wiele notek, jednak chcę je zrobić w pewnej kolejności. Dzisiejszy wpis wyszedł spontanicznie, (dzięki <a href="http://murphose.blogspot.com/" target="_blank">murphi</a> :*) bo nie miałam niczego co by pasowało. Ale murphi potwierdziła, że dzisiaj TAG się nada. Wyszukałam da- nie ma za bardzo w czym przebierać:) Niektóre pytania się powtarzają- ale po prostu podam drugą możliwość. Wiecie, że pi to pasuje bo pytania o ulubione, należą do moich najmniej lubianych ;) </div>
<div style="text-align: justify;">
Zaczynamy więc, trochę więcej o świętach- z mojej perspektywy:) </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<b>TAG: Gotowa na święta: </b></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="background-color: #f4cccc;"><br /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<u style="background-color: #f4cccc;">1. Jaki jest Twój ulubiony film?</u></div>
<div style="text-align: justify;">
Z pewnością będzie to<b> Love Actually</b>. Czyli to właśnie miłość. Tradycyjnie w święta, i cały okres zimowy. Lubię też "Polską wersję" <i>Listy do M</i>. Na prawdę polecam, jeśli jeszcze nie wdzieliście. </div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="background-color: #d9ead3;"><br /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<u style="background-color: #d9ead3;">2. Jaki jest Twój ulubiony świąteczny kolor?</u></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="background-color: white;">Nie umiem zdecydować. Srebrny, biały i czerwony. </span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="background-color: #f4cccc;"><br /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<u style="background-color: #f4cccc;">3. Czy w święta zostajesz cały dzień w piżamę, czy ubierasz się wyjątkowo? </u></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="background-color: white;">Przebieram się dopiero na samą kolację, a wcześniej chodzę w piżamie. Znając siebie, ubrudziłabym się cała, gdybym szybciej ubrała coś ładnego. Do kolacji jednak zazwyczaj zakładam sukienkę.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<u style="background-color: #d9ead3;"><br /></u></div>
<div style="text-align: justify;">
<u style="background-color: #d9ead3;">4. Jeśli mogłabyś kupić tylko jeden prezent, to dla kogo i co by to było? </u></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="background-color: white;">Mojemu psu, nowe piłeczki tenisowe, albo Jej ulubiony przysmak-but. </span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="background-color: white;">Zadziwiający wybór? Cóż, nie mogłam się zdecydować na człowieczego członka rodziny. A w takim wypadku wszystkim im zrobiłabym coś własnoręcznie, a moja Finia dostałaby coś ekstra. (Chociaż i tak co roku dostaje prezent:)) </span></div>
<div style="text-align: justify;">
<u style="background-color: #f4cccc;"><br /></u></div>
<div style="text-align: justify;">
<u style="background-color: #f4cccc;">5. Otwierasz prezenty w wieczór Wigilijny, czy poranek? </u></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="background-color: white;">Zawsze w wieczór wigilijny. Mam też fuchę rozdawania prezentów, czyli jestem rodzinnym Mikołajem. </span></div>
<div style="text-align: justify;">
<u style="background-color: #d9ead3;"><br /></u></div>
<div style="text-align: justify;">
<u style="background-color: #d9ead3;">6. Czy kiedykolwiek budowałaś domek z pierników? </u></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="background-color: white;">Nie, i nie zamierzam w najbliższej przyszłości tego robić. Szczerze mówiąc, nie przepadam za piernikami, a takie domki uważam za stratę jedzenia gdyż zazwyczaj lądują w koszu. </span></div>
<div style="text-align: justify;">
<u style="background-color: #f4cccc;"><br /></u></div>
<div style="text-align: justify;">
<u style="background-color: #f4cccc;">7. Co lubisz robić w przerwie świątecznej? </u></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="background-color: white;">Leniuchować się, oglądać dużo świątecznych filmów, spędzać czas z bliskimi. No i grzeszyć pysznym jedzeniem w dużych ilościach. </span></div>
<div style="text-align: justify;">
<u style="background-color: #d9ead3;"><br /></u></div>
<div style="text-align: justify;">
<u style="background-color: #d9ead3;">8. Czy masz jakieś świąteczne życzenia? </u></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="background-color: white;">Jeśli chodzi o te, które się składa, na szczęście u mnie w rodzinie nie podtrzymujemy tej tradycji. Nigdy jej nie lubiłam. Każdemu życzy się praktycznie to samo, jest niezręcznie i łzawo. Nie moje klimaty. I cieszę się, że ta tradycja w mojej rodzinie nie występuje już.</span><br />
<span style="background-color: white;">Jeśli chodzi o prezenty, pisałam o tym we wczorajszej notce: <a href="http://xlittlexsunshine.blogspot.co.uk/2014/12/mikoaju-alez-byam-grzeczna-czyli.html" target="_blank">TUTAJ</a>. </span></div>
<div style="text-align: justify;">
<u style="background-color: #f4cccc;"><br /></u></div>
<div style="text-align: justify;">
<u style="background-color: #f4cccc;">9. Ulubiony świąteczny zapach? </u></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="background-color: white;">Cynamon, ostrze przyprawy, zapach choinki i barszczu. I zapach perfum dziadka. </span></div>
<div style="text-align: justify;">
<u style="background-color: #d9ead3;"><br /></u></div>
<div style="text-align: justify;">
<u style="background-color: #d9ead3;">10. Ulubiona świąteczna potrawa? </u></div>
<div style="text-align: justify;">
Pierogi. Ogólnie w święta jem niewiele. Nie przepadam za rybami, więc to ogranicza moje pole do popisu. Co roku jem to samo: Barszcz z uszkami, galaretkę z kurczaka, sałatki i pierogi. Dużo, dużo pierogów. Kiedy moja rodzina rzuca hasło "To kawa, i ciasta?" Od razu patrzę na moją babcie, a ta tylko puszcza mi oko, i mówi "Pierogi" Zazwyczaj jem je z moim ulubionym wujkiem- bratem mojej mamy. </div>
<div style="text-align: justify;">
<b><br /></b></div>
<div style="text-align: justify;">
<b>TAG: Winterlicious tag. </b><br />
<span style="background-color: #d9ead3;"><u><br /></u></span>
<span style="background-color: #d9ead3;"><u>1. Ulubiony zimowy lakier do paznokci?</u></span><br />
Biały ze złotymi i czerwonymi dodatkami. Bądź biały ze świątecznymi zdobieniami.<br />
<u style="background-color: #f4cccc;"><br /></u>
<u style="background-color: #f4cccc;">2. Ulubiony ziomy kosmetyk do ust?</u><br />
Carmex w sztyfcie! Oryginalny, albo waniliowy. Bez tego zimą się nie obejdzie.<br />
<u style="background-color: #d9ead3;"><br /></u>
<u style="background-color: #d9ead3;">3. Jakie ubrania najchętniej nosisz zimą?</u><br />
Ciepłe skarpetki. I dużo bluz bądź swetrów. I szalików- zawsze szalik!<br />
<span style="background-color: #f4cccc;"><u><br /></u></span>
<span style="background-color: #f4cccc;"><u>4. Ulubione zimowe akcesoria? </u></span><br />
Szalik, jak pisałam przed chwilką. No i moje misiowe rękawiczki. Lubię też czapki, ale ciężko mi odpowiednią znaleźć.<br />
<span style="background-color: #d9ead3;"><u><br /></u></span>
<span style="background-color: #d9ead3;"><u>5. Ulubiony zimowy zapach (perfumy, świece)</u></span><br />
Jeśli chodzi o perfumy, nie rozdzielam ich na pory roku. Więc będzie to albo Justin Bieber The Key albo Mango Lady Rebel- wersja oryginalna, fioletowa. Jeśli chodzi o świece to macintosh spice z yankee candle! Uwielbiam!<br />
<u style="background-color: #f4cccc;"><br /></u>
<u style="background-color: #f4cccc;">6. Ulubiony zimowy/świąteczny napój?</u><br />
Herbata z sokiem malinowym, imbirem, cynamonem i pomarańczą. Pychota, którą pochłaniam w ogromnej ilości. Zdecydowanie ulubiona herbata.<br />
<span style="background-color: #d9ead3;"><u><br /></u></span>
<span style="background-color: #d9ead3;"><u>7. Ulubione zimowe/świąteczne danie?</u></span><br />
Świąteczne Wam już podałam, ale jeśli chodzi o takie 'zimowe' to będą to przypieczone ziemniaczki. I ogólnie, ziemniaki w każdej postaci. (Które swoją drogą uwielbiam cały rok)<br />
<u style="background-color: #f4cccc;"><br /></u>
<u style="background-color: #f4cccc;">8. Ulubiony film ze zimą/świętami w tle? </u><br />
Jeśli nie te podane wcześniej, to: Kevin, Elf, Nightmare before Christmas tima Burtona, i pierwsza część Harrego Pottera. Wiem, że ostatnia pozycja nie jest do końca świąteczna, ale motyw świąt bardzo się tam przewija, i co roku, w każdy poranek pierwszego dnia świąt obowiązkowo oglądam ten film.<br />
<u style="background-color: #d9ead3;"><br /></u>
<u style="background-color: #d9ead3;">9.Ulubiona ziomwa/świąteczna piosenka?</u><br />
Cały rok mogłabym słuchać świątecznej muzyki. I czasem to robię, ale muszę się mocno powstrzymywać żeby nie puszczać jej cały czas. Gdy tylko jest 1 grudzień, włączam świąteczne tracki. Jednej ulubionej nie umiem wybrać. Na pewno jest to płyta Justina - Under the Mistletoe. Jeśli piosenki zaś to Jego sersja Santa Clous is coming to town i Drummer boy. Och i wersja z tej płyty piosenki All I want for Christmas is you. Lubię też piosenkę Michaela Buble - Everything (Baby please come home) <3 To znaczy Jego cover, ale i wersję oryginalną. No i Last Christmas. Ale jak widać, jest tego wiele;)</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Więc teraz już wiecie nieco więcej o moich świętach, jestem ciekawa jak to u Was!<br />
<b>Wybierzcie proszę po jednym pytaniu z każdego TAGu i odpowiedzcie w komentarzu :) </b></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
little sunshine.http://www.blogger.com/profile/02634642463217767383noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-2715411945769769896.post-13432120894777417822014-12-02T22:11:00.002+01:002014-12-03T20:42:56.108+01:00Mikołaju, ależ byłam grzeczna! Czyli świąteczna wishlista. | BLOGMAS vol2. <br />
<br />
<div style="text-align: justify;">
Post dzisiaj traktuję z lekkim przymrużeniem oka. Czemuż? Liczę, że na prezent świąteczno-urodzinowy dostanę VIPowskie bilety na koncert Tokio Hotel w Warszawie, i w końcu będziemy z juli mogły przytulić bliźniaków i posłuchać ich na żywo ;)</div>
<div style="text-align: justify;">
Ale, zważywszy na to, że warto mieć plan B, dzisiaj o rzeczach które chętnie zobaczyłabym pod swoją choinką. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhOGz5uuF1xI_3zX_1MTcAL_hyphenhyphenaA9zoupaQBGZsm5bmLSQ1IMlrLyUrN_yrqzRvIrsSy7p8eQlaM3v_Pw4uiJlQV6FudBFQnqUs1fLGdZaJiDhMiiiUHP3KcdXDho1se7KLcOBiV8Y0s8xN/s1600/1+NOTKA+.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhOGz5uuF1xI_3zX_1MTcAL_hyphenhyphenaA9zoupaQBGZsm5bmLSQ1IMlrLyUrN_yrqzRvIrsSy7p8eQlaM3v_Pw4uiJlQV6FudBFQnqUs1fLGdZaJiDhMiiiUHP3KcdXDho1se7KLcOBiV8Y0s8xN/s1600/1+NOTKA+.jpg" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
1. Softbox. - Zdjęcie przykładowe, ale chętnie przygarnęłabym dwa takie cuda. (<a href="http://afe.pl/lampa-swiatla-ciaglego-z-softbox-em-50x70cm-5-zarowki-65w.html">link tu</a>) No i statywy do nich oczywiście. </div>
<div style="text-align: justify;">
2. Golden rose. - Od dawna chciałam przygarnąć matowe pomadki: 20&23, parę konturówek z emily, róż terakota 03 & 05, i luxury lipgloss 15&09. Święta to dobra okazja na przetestowanie czegoś, co jakoś samo w ręce trafić nie może ;) </div>
<div style="text-align: justify;">
3. Justin Bieber - czyli anglojęzyczna wersja książki "Just getting started" no i parę innych rzeczy. Film BELIEVE na DVD, I płyty których jeszcze nie posiadam ;) </div>
<div style="text-align: justify;">
4. Wibo - przejrzałam nowości, nie powaliło mnie. Ale, to fuksjowo/śliwkowe (nie jestem pewna jaki w rzeczywistości to kolor) mazidło do ust i przepiękny piaskowy lakier chętnie bym u siebie widziała. </div>
<div style="text-align: justify;">
5. Zawieszkę Pandory.- Też chętnie przygarnęłabym jedną z tych zawieszek. Nie mogłam się zdecydować, bo wszystkie które widzicie wyżej mi się podobają. </div>
<div style="text-align: justify;">
6. Słuchawki frends. - Znajdują się tu tylko dlatego, że to mój kolejny cel. I żebym o nim nie zapomniałam, dałam tu. Bo to na pewno moje chciejstwo;) </div>
<div style="text-align: justify;">
7. Książka lekko stronniczych, bo śledzę Ich od 6(!) odcinka, i nie wyobrażam sobie jej nie kupić </div>
<div style="text-align: justify;">
8. Książki Christie & Marininy. Uwielbiam te autorki, tak samo jak wszelakie kryminały. Książek przecież nigdy za wiele:) </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
A jak Wasza świąteczna wishlista? Co upatrzyłyście w tym roku? :) </div>
little sunshine.http://www.blogger.com/profile/02634642463217767383noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2715411945769769896.post-70611956851332685112014-12-01T20:59:00.001+01:002014-12-02T22:11:53.959+01:00Blogmas! Czyli notka wstępna do grudniowej zabawy! <br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEigv3N5dQOREK3yqD7aQEgq-cqmH9mrL410SfcT_dcP6UjrehE2y3miT0acRxUY3DR1tMpZrxpx2FmaSgSVMQppL5xhCKuwB-V-6tUSoiZY40eF6ghyk0yvzXIMiELLLJknam3fFEjN1upg/s1600/blogmas+oke.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEigv3N5dQOREK3yqD7aQEgq-cqmH9mrL410SfcT_dcP6UjrehE2y3miT0acRxUY3DR1tMpZrxpx2FmaSgSVMQppL5xhCKuwB-V-6tUSoiZY40eF6ghyk0yvzXIMiELLLJknam3fFEjN1upg/s1600/blogmas+oke.png" height="179" width="320" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Jestem, jestem! Pamięta ktoś jeszcze o mnie? Cóż, jak mówiłam, iż mam pewien pomysł- nie kłamałam;) </div>
<div style="text-align: justify;">
Chciałam w tym roku spróbować vlogmas- jest to vlogowanie, codziennie w grudniu- aż do świąt. Jednak po przeprowadzce mój internet okazał się tak zabójczy, że filmików nie mogę przesłać żadnego. (szykuję coś na piątek, będę musiała iść załadować to chyba do appla :D) Postanowiłam więc, zrobić coś podobnego ale na blogu. </div>
<div style="text-align: justify;">
Codziennie, aż do świąt pojawiać się będzie nowy wpis! Nie wszystkie będą świąteczne, nie wszystkie będą długie ;) Postaram się jednak przemycać jak najwięcej magii świąt im do nich bliżej. Postaram się również zamieszczać notki o tej samej godzinie, powiedzcie mi tylko czy wolicie 20 czy 21 Polskiego czasu :) </div>
<div style="text-align: justify;">
Nie zamierzam robić z tego jakiejś wielkiej akcji, ale jeśli ktoś chce spróbować, i odliczać ze mną- zapraszam będzie mi niezmiernie miło! Wklejcie wtedy proszę grafikę w notce/na blogu. Jeśli chcecie, możecie przyłączyć się w dowolnym momencie. Czytasz to 10 grudnia? Super, dawaj! </div>
<div style="text-align: justify;">
Sama mam już w głowie parę pomysłów na notki o świątecznym klimacie. Mam nadzieję, że taki powrót Wam się spodoba i przepłyniemy przez to razem:) </div>
<div style="text-align: justify;">
Już jutro pojawi się 'normalna' notka, ale chciałam żeby dzisiejsza była informacyjna.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Więc, komu się podoba? Ktoś się przyłączy? :)<br />
<br />
<br />
Ps, Więc właśnie mam za sobą pierwszą notkę napisaną w Anglii. Jak dziwnie widzieć co.uk ;) </div>
little sunshine.http://www.blogger.com/profile/02634642463217767383noreply@blogger.com2tag:blogger.com,1999:blog-2715411945769769896.post-61005203881197936552014-10-17T11:10:00.003+02:002014-10-17T11:10:38.972+02:00O prywatnych sprawach wywodów parę, czyli co się ze mną dzieję gdy znikam. <div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEia1t8TuAon8l_g_4uQrf2YxtpYrY7nW2MWCtjZqHRLzhYCTOcGnb_YPagkzj3YU_rhCur5Wrtpx65azMPnHBblKMcO1LnXzulyi-7a1eJrSkFeuzB4FiC4rPzdnRPAT4Nt2qRS-156fegl/s1600/image1.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEia1t8TuAon8l_g_4uQrf2YxtpYrY7nW2MWCtjZqHRLzhYCTOcGnb_YPagkzj3YU_rhCur5Wrtpx65azMPnHBblKMcO1LnXzulyi-7a1eJrSkFeuzB4FiC4rPzdnRPAT4Nt2qRS-156fegl/s1600/image1.JPG" height="320" width="320" /></a></div>
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Po pierwsze, nie sądziłam iż fakt tego, że od długiego dość czasu znikam raz na jakiś czas- i to na długo, zostanie zauważony aż przez tyle osób. Dziękuję wszystkim, którzy sprawdzali czy żyję, jak się mam i kiedy wracam. </div>
<div style="text-align: justify;">
Przy każdej notce pisałam, że wracam. Tym razem obiecywać niczego nie będę. Dużo się u mnie dzieję, i odbiera mi do głowę i myśli od bloga, szczególnie od zrobienia dobrych zdjęć. Ale, o tym właśnie dzisiejsza notka. </div>
<div style="text-align: justify;">
O tym czemu mnie tu tak mało, czy i ja rzucam blogowanie, oraz co się u mnie zmienia.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Plaga która panuje w ostatnim czasie na zamykanie blogów, trochę mnie niepokoi ale w obecnej sytuacji sama jestem w stanie zrozumieć wszystkie osoby które się na to zdecydowały. Nie zamierzam zamykać, czy oficjalnie zawieszać bloga. O odejściu nawet nie myślę- wręcz przeciwnie. Głowa kipi mi od pomysłów, i czekam tylko na moment gdy moje życie nieco się ustatkuję. Będzie to niedługo, taką mam nadzieję. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Kolejna sprawa, to te tajemnicze "rzeczy" przewracające mi życie do góry nogami. Oficjalnie mogę ogłosić, że:<b><u> wyprowadzam się</u></b>. Nie tylko z domu, czy też z miasta. Wyprowadzam się z kraju. Dokładnie do <b><u><i>Londynu</i></u></b>. 6 listopada lecę, bez biletu powrotnego. EDIT: Wygrałam wejście na EMA 2014, więc ups, trzeba się przebukować na inny termin. :D)<br />
Szykowałam to już jakiś czas, chociaż ostateczna decyzja została podjęta lekko ponad miesiąc temu. Cały czas miałam wątpliwości. Nadal jakaś cząstka ich została. Jadę sama, i to chyba najbardziej przeraża. Uwielbiam samotność, ale lubię też przebywać w śród ludzi. </div>
<div style="text-align: justify;">
Potrzebuję takiej zmiany, od ponad roku potrzebowałam wyrwać się stąd, z tego życia które miałam tutaj. I mimo tego, że zostawienie <b>rodziny</b>, garstki <u>przyjaciół</u> czy nawet znajomych będzie trudne, to wszystkie inne aspekty życia przekonały mnie, by podjąć tą decyzję. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Dlatego też, mój blog żyje jak żyję. Nie mam czasu nawet by poczytać Wasze blogi, czego brakuje mi równie mocno. </div>
<div style="text-align: justify;">
Staram się być na YouTube, gdyż z niewiadomych dla mnie powodów, nagranie video jest dla mnie łatwiejsze niż pisanie notek. </div>
<div style="text-align: justify;">
Mam nadzieję, że przebrniecie ze mną przez ten burzliwy okres.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Koniec końców, uspokoi się a ja wrócę. Bo tęsknie! </div>
<div style="text-align: justify;">
Tymczasem, chętnie poczytam rady dotyczące przeprowadzki. Szczególnie pakowania, czas się za to zabrać.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Jeśli chcecie być bardziej na bieżąco: </div>
<div style="text-align: justify;">
Po prawej znajdziecie odnośniki do mojego twittera (bardziej osobisty to: xclaau ;)) instagramu, YouTuba czy facebooka :) </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Mam nadzieję, że mnie zrozumiecie. Przesyłam wielkie buziaki dla każdego, i dziękuję, że o mnie pamiętacie:*<br />
<br />
<br />
<br />
Ps, och a tak poza tym, wygrałam wyjazd na EMA 2014, będzie się działo! :DDD </div>
little sunshine.http://www.blogger.com/profile/02634642463217767383noreply@blogger.com13tag:blogger.com,1999:blog-2715411945769769896.post-51580516660951332392014-10-02T15:24:00.000+02:002014-10-02T15:24:17.818+02:00Piaskowo-landynkowy duet. <div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
Lakiery do paznokci zawsze stanowiły moją słabość, na długo przed tym jak zaczęłam interesować się jakimikolwiek kosmetykami do makijażu. Przechodziłam różne fazy lakierowego uwielbienia, wszelakie kolory i praktycznie każdy rodzaj 'tego ulubionego' wykończenia. (Prawie, bo perłowego jak nie znosiłam, tak nie znoszę. ;)) Miałam też czas, że kolejne kolorowe buteleczki nabywałam z szybkością światła. Dzisiaj moja kolekcja znacznie opustoszała, bo z przyczyn które wyjawię niedługo, oczyszczam życie z niepotrzebnych szpargałów wszelakiej maści. Lakiery podzieliły ten los, ale mimo tego spora grupa wybrańców się uchowała;) Dzisiaj pokażę jedne z moich ulubionych lakierów, kolorów i wykończeń. Czyli prawie wszystko to co lubię, bo brakuje jeszcze błyszczącego top coatu ;) </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhnXL1yd7M6Vps0oklF2qXTtwz71CijUduMXWu4-3I5hsnD4BNv-ZDAE2c6qkL3BnzDuQVL6zS_19m6AU0S809eMJGe6C6wVJOiB_ZDg5druZ6ypJYJk2n5-fxKhUEg-D4OgH4wKBXjTbQF/s1600/1.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhnXL1yd7M6Vps0oklF2qXTtwz71CijUduMXWu4-3I5hsnD4BNv-ZDAE2c6qkL3BnzDuQVL6zS_19m6AU0S809eMJGe6C6wVJOiB_ZDg5druZ6ypJYJk2n5-fxKhUEg-D4OgH4wKBXjTbQF/s1600/1.jpg" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiuQB4m6QXfrahr5VMQRP0_MrAkbDpg3VUmNQSOfYjBMZd4yV1MMgy_dEWky7OZC6ngHSdl0m6ak1QohycMYHVFcO0qa6h_uERIHkv1nYRD4qiRNPmSnE-mMGp8HCpRxx8UvN4SD8L-PRox/s1600/2.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiuQB4m6QXfrahr5VMQRP0_MrAkbDpg3VUmNQSOfYjBMZd4yV1MMgy_dEWky7OZC6ngHSdl0m6ak1QohycMYHVFcO0qa6h_uERIHkv1nYRD4qiRNPmSnE-mMGp8HCpRxx8UvN4SD8L-PRox/s1600/2.jpg" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiWvAJFHaMT19kqWjHzPXhcansn_VpiknQEmwsNKFA2Yr9BJq63o-XRkI_jH78anGdzkQt6QZokvuF1J-LvzDjQcyfrunPC3_c-P9MfhVFcB_WYVPUt1p1I5MsBIJ_UR-9ktPVKWpKoFkmW/s1600/3.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiWvAJFHaMT19kqWjHzPXhcansn_VpiknQEmwsNKFA2Yr9BJq63o-XRkI_jH78anGdzkQt6QZokvuF1J-LvzDjQcyfrunPC3_c-P9MfhVFcB_WYVPUt1p1I5MsBIJ_UR-9ktPVKWpKoFkmW/s1600/3.jpg" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhgLsY7aHPD0jdkhIXLs2UwnIb5V9-yv8tOcGmfJLJtBtvS9uXicirTatSBmze3YdymlWbeXUUAIuiw2kfr-cbWiBQCNYIrgBLYvvd2dTFYkaeI9xRU6Aex6kyhhP4RFWsJJOdEvt3eUrEi/s1600/4.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhgLsY7aHPD0jdkhIXLs2UwnIb5V9-yv8tOcGmfJLJtBtvS9uXicirTatSBmze3YdymlWbeXUUAIuiw2kfr-cbWiBQCNYIrgBLYvvd2dTFYkaeI9xRU6Aex6kyhhP4RFWsJJOdEvt3eUrEi/s1600/4.jpg" /></a></div>
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div style="text-align: justify;">
Niezmiennie od paru lat jednym z moich ulubionych kolorów na paznokciach jest <span style="background-color: #ead1dc;">róż</span>, w różnych wariacjach. Jeden z dwójki naszych dzisiejszych bohaterów, to właśnie <u>róż wpadający w niektórym świetle w malinkę</u>. Pochodzi w firmy <b style="background-color: #ead1dc;">Flormar</b> i ma numerek<b style="background-color: #ead1dc;"> 444.</b> W rzeczywistości jest bardziej różowy i <i style="background-color: #f4cccc;">neonowy</i>. (co niestety bardzo ciężko było mi uchwycić na zdjęciach:( ) Kolor jest śliczny, ale niestety jego <i style="background-color: #d9ead3;">krycie zostawia wiele do życzenia</i>. Jak widzicie, na zdjęciach widać lekkie prześwity mimo tego, że użyłam <b style="background-color: #d0e0e3;">trzech</b> warstw. Osobiście przeszkadzało mi to średnio, szczególnie z tego względu iż lakier <span style="background-color: #fff2cc;">dość szybko wysychał</span>. Konsystencja jest dość <b>rzadka</b>, przez co niestety łatwo zahaczyć nim o skórki, co mi się oczywiście zdarzyło. Skórki to moja zmora;) Nakładanie poza tym małym mankamentem odbywało się na prawdę przyjemnie. Lakier <span style="background-color: #d0e0e3;"><i>nie</i> <i>pozostawiał</i> <i>smug</i></span>, a pędzelek nie wywoływał pęcherzyków. Jeśli zaś chodzi o biały lakier, jest to piasek z firmy <span style="background-color: #cfe2f3;">Lovely</span>, z edytowanej kolekcji <span style="background-color: #cfe2f3;">Snow Dust nr 2</span>. (Okropnie żałuje, że nie kupiłam pozostałych kolorów!) który zdecydowanie jest moim ulubionym piaskowym lakierem jaki posiadam. Wykończenie jest idealne, nierówna powierzchnia nie przeszkadza, nie haczy. Efekt jest delikatny, ale przykuwający uwagę. <u style="background-color: #fce5cd;">Aplikacja była bajecznie prosta.</u> Lakier ma idealną konsystencję, przez co nakłada się go <u>szybko</u> i sprawnie. Na zdjęciu widać <b style="background-color: #d9d2e9;">dwie warstwy</b>, ale ja chętnie dałabym i trzecią. <span style="background-color: #fff2cc;">Wysycha bardzo szybko</span>, ale mam wrażenie iż jest to zaleta lakierów o tym wykończeniu. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Tak, to zdecydowanie jeden z moich ulubionych duetów. A jaki jest Wasz? :) </div>
little sunshine.http://www.blogger.com/profile/02634642463217767383noreply@blogger.com5tag:blogger.com,1999:blog-2715411945769769896.post-6211927563587786702014-09-25T18:56:00.001+02:002014-09-25T19:47:36.892+02:00Strzał w dziesiątkę, czyli o serum firmy Bandi. <div style="text-align: justify;">
Jeszcze jakiś czas temu wszelkie wzmianki o serum do twarzy omijałam szerokim łukiem. Do czasu, gdy będąc na wyjeździe, moja skóra zaczęła wariować a jedyny kosmetyk jaki był pod ręką okazał się być właśnie unikanym do tej pory specyfikiem w szafce Moni. (tej samej Moni od mego najcudowniejszego Ignacego!) </div>
<div style="text-align: justify;">
Czy z przypadkowego użycia może wyniknąć miłość? ;) Okazuje się, że tak! </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEit-Vvk6_CKHrBYzDhNX8IVPKFl0kJqz4plUHSTj4XzYiDZqmLrsBEcrIlsrnwiv-j5TrNpFO2iCZ3qoqIYtxT0LZaxd-jpYagDjJV20brKFlXzCjstHlzcQ5XOXaYt22sUTdmI3xIlIjkW/s1600/1.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEit-Vvk6_CKHrBYzDhNX8IVPKFl0kJqz4plUHSTj4XzYiDZqmLrsBEcrIlsrnwiv-j5TrNpFO2iCZ3qoqIYtxT0LZaxd-jpYagDjJV20brKFlXzCjstHlzcQ5XOXaYt22sUTdmI3xIlIjkW/s1600/1.jpg" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhJCQYZES7J2Yf_HUtqUYmMjhLSP8s9LuuHlO4__R04ThyHY-qaKFH5GnnZ43WdAebHrZDmBC8ntFGT5RPEoVYWb5nzgafXLTuKiwMb6MSmzjvh9UyT9y1AMaT8UlIhRQGATN1nmsSbv3ZN/s1600/2.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhJCQYZES7J2Yf_HUtqUYmMjhLSP8s9LuuHlO4__R04ThyHY-qaKFH5GnnZ43WdAebHrZDmBC8ntFGT5RPEoVYWb5nzgafXLTuKiwMb6MSmzjvh9UyT9y1AMaT8UlIhRQGATN1nmsSbv3ZN/s1600/2.jpg" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Serum zamknięte jest w zgrabnym pojemniczku z moim ulubionym rodzajem dozownika - tym próżniowym. (Nie wiem jak to się nazywa fachowo, podpowie ktoś?:D) Przez fakt, że produkt jest wypychany do góry nic nie zostaje na ściankach etc. Kolorystyka opakowania jest bardzo spokojna, i <u>wizualnie całość bardzo przypadła mi do gustu</u>. Prosto acz ładnie. Serum jest prawie <span style="background-color: #d9d2e9;">przezroczyste</span>, a <b style="background-color: #fce5cd;">konsystencje ma rzadką</b>. Moim zdaniem to lekki minus, bo zdarza się iż produkt <i>przeciekał</i> mi przez palce. Jest to do opanowania, jednak serum mogłoby być nieco gęstsze. Jeśli chodzi o <u style="background-color: #d9ead3;">zapach, jest ledwo wyczuwalny i bardzo delikatny</u>. Z pewnością nie drażniący. Właściwości tego maleństwa bardzo mnie zaskoczyły; na szczęście pozytywnie. <b style="background-color: #cfe2f3;">Na prawdę dobrze nawilża</b>, pozostawia skórę gładką. Nie spowodował żadnego uczulenia, a nawet <span style="background-color: #fff2cc;">nieco niwelował zaczerwienienia</span>. Oczywiście efekt ten utrzymywał się tylko podczas używania serum, nie był to efekt trwały. Miałam wrażenie, że uspokaja nieco koloryt mojej skóry. Nawilżenie było nieco lepsze w miarę jak czas używania się wydłużał. <i style="background-color: #d0e0e3;">Zastrzeżenia mam do wydajności</i>. Opakowanie 30 ml starcza mi na niecały miesiąc. Za cenę 59 złotych (chociaż w promocji w hebe dorwałam go za około 40!) uważam, że jest to dość mała wydajność. </div>
<div style="text-align: justify;">
Mimo tego, zużyłam już dwa (o ile nie trzy, nie pamiętam:D) opakowania tego produktu i bardzo się lubimy. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Miałyście do czynienia z kosmetykami tej firmy? Chętnie skusiłabym się na coś jeszcze, ale nie mogę się zdecydować. ;) </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
little sunshine.http://www.blogger.com/profile/02634642463217767383noreply@blogger.com8tag:blogger.com,1999:blog-2715411945769769896.post-79201458450386897022014-09-08T15:34:00.001+02:002014-09-08T15:35:53.595+02:00Sorry, can I get your number? <div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Piaskowe lakiery zawładnęły blogsferą już dawno. Albo się je lubi albo nie, mam wrażenie, że nic pomiędzy. Długo czaiłam się na piaski z OPI. Jednak było mi do nich nie po drodze, więc obchodziłam się smakiem. Do czasu, gdy parę tygodni temu dorwałam jeden w TkMaxx'ie za zwrotną cenę 14 złotych. </div>
<div style="text-align: justify;">
Jak się spisał, i czy przypadł mi do gustu? Zobaczmy :) </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhkpIr9pImO2fgDbWdWfBlU6ozuUYp1KD3MAjJJBSGsJdVL1DXQYEbzKEusBR4UzL2FQ95wfWW7lXN_pMC9_YX0H-zjRU7VreWJ4WNRL2MdR1GQOca0_9xOwjh2OwXMOs683nPGTE8GXvXW/s1600/1.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhkpIr9pImO2fgDbWdWfBlU6ozuUYp1KD3MAjJJBSGsJdVL1DXQYEbzKEusBR4UzL2FQ95wfWW7lXN_pMC9_YX0H-zjRU7VreWJ4WNRL2MdR1GQOca0_9xOwjh2OwXMOs683nPGTE8GXvXW/s1600/1.jpg" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjdfXna4nAfonSx6pCxjGeWsi8m3qvndtZNp1Q6BarQBlFz5WlxRL-g71euxuikMgDQG5T38gm2clC-FNH7xzGHf7ilfQQp2K2ipp6Yyj818osvXsEzBI2jhZljJLdzfE-e85Qk5e3oK2Um/s1600/2.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjdfXna4nAfonSx6pCxjGeWsi8m3qvndtZNp1Q6BarQBlFz5WlxRL-g71euxuikMgDQG5T38gm2clC-FNH7xzGHf7ilfQQp2K2ipp6Yyj818osvXsEzBI2jhZljJLdzfE-e85Qk5e3oK2Um/s1600/2.jpg" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjUTskTU1cwYfAYR4sEArSQj-P75nDFnHdO7ITXeYaxY17p5nUXVmLmW7iWtM9c4nU3iSX_KsTX0WbqBq7G8CBc9rZwKdzRcKfj2LMSakqI6VrMqm9o4aAKjv3adqM8Gp8pZtlj5Zsbz96c/s1600/3.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjUTskTU1cwYfAYR4sEArSQj-P75nDFnHdO7ITXeYaxY17p5nUXVmLmW7iWtM9c4nU3iSX_KsTX0WbqBq7G8CBc9rZwKdzRcKfj2LMSakqI6VrMqm9o4aAKjv3adqM8Gp8pZtlj5Zsbz96c/s1600/3.jpg" /></a></div>
<br />
<table cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="float: left; margin-right: 1em; text-align: left;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhNtA9o1S1TonMeedUUI_pQJq1faJ7xHBjUZflDOuqKxi9TyHjOn1anilnp6s4kT0idruLE_bpIivkjFKL621Rx5TEWFwOMHuD4bFQCAORm49gyQH0PXe7h78Om124njCIQoTuV0e58eK6e/s1600/4.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; margin-bottom: 1em; margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhNtA9o1S1TonMeedUUI_pQJq1faJ7xHBjUZflDOuqKxi9TyHjOn1anilnp6s4kT0idruLE_bpIivkjFKL621Rx5TEWFwOMHuD4bFQCAORm49gyQH0PXe7h78Om124njCIQoTuV0e58eK6e/s1600/4.jpg" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">jedno zdjęcie dla odmiany z lampą błyskową;) </td></tr>
</tbody></table>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiSUxnLzi_OpoqnfDn0Vskk2c0JfrZ_-vv2cRZ2xNzhjgUn8s-hPDfn1TKS8R-VTjc34Cw7FdIUyaSTvtSrfCT4FCoYqWiv-2f2Y5dzWag4lpgXyrWXge9_NpilLdQRpzjfTr1XpTx1Zop6/s1600/5.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiSUxnLzi_OpoqnfDn0Vskk2c0JfrZ_-vv2cRZ2xNzhjgUn8s-hPDfn1TKS8R-VTjc34Cw7FdIUyaSTvtSrfCT4FCoYqWiv-2f2Y5dzWag4lpgXyrWXge9_NpilLdQRpzjfTr1XpTx1Zop6/s1600/5.jpg" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
Dostępny był jedynie kolor <b><i>get your number</i></b>, co i to bardzo mi odpowiadało, gdyż był to jeden z odcieni z mojej wish listy. Kolorek jak widać lekko chabrowy, z mieniącymi się drobinkami. Faktura jest oczywiście typowa dla piaskowych, lekko chropowata. Lakier nie posiada żadnych wypukłości nieprzyjemnych w użytkowaniu. Wysychanie jest bardzo szybkie, i spokojnie można poradzić sobie bez wysuszacza. Jeśli chodzi o warstwy to były potrzebne standardowe dwie. Efekt bardzo mi się podoba, chociaż odstaje od tego co ukazuje butelka - przez co nieco się rozczarowałam. - i nie błyszczy się tak bardzo. Mimo tego małego nieporozumienia jestem zadowolona z tego jak wygląda na paznokciach. </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
Wyrok? Polubiliśmy się bardzo ;) Osobiście lakiery piaskowe uderzyły w odpowiednie miejsce w mym sercu, i z pewnością je podbiły. Ten OPIk nie jest inny, i teraz już na pewno mam ochotę na więcej :) </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
A Wy lubicie piaskowe lakiery? Jeśli tak, to wybieracie w tej kwestii OPI, czy jakąś inną firmę? :) </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
<br /></div>
little sunshine.http://www.blogger.com/profile/02634642463217767383noreply@blogger.com13tag:blogger.com,1999:blog-2715411945769769896.post-7064613160064166102014-09-02T18:59:00.002+02:002014-09-02T20:41:27.366+02:00Życie w obrazkach vol3: Lato w zdjęciach. <br />
<div style="text-align: justify;">
Dzisiaj kolejna część postów, które bardzo polubiliście. Cieszę się z tego powodu, bo sama lubię je pisać. Spora część prosiła, aby pojawiały się one regularnie. Co powiedzie publikacje takich postów raz na miesiąc, dwa miesiące? :) </div>
<div style="text-align: justify;">
Dwa poprzednie posty odnajdziecie w etykietach pod hasłem "życie w obrazkach" </div>
<div style="text-align: justify;">
Jeśli chodzi o dzisiaj, mam dla Was zbiór z wakacji, - Nie dosłownie, bo mi jeszcze trochę wolnego zostało. - a raczej z lata. </div>
<div style="text-align: justify;">
Zapraszam więc :) </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgzmweh61UYPlo_SEm4ebiPkEY_ccKHtD3SG0MMEgBDKwVla2cXfSo9fcDMRCKYu2mnk1dIXTAg57KQ-zg48x5VUqEXdEkCarHDJDgJVUjotmUy9Z8Y0gm_64Z__431Z1jUVGBjjwLHli-Z/s1600/x1.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgzmweh61UYPlo_SEm4ebiPkEY_ccKHtD3SG0MMEgBDKwVla2cXfSo9fcDMRCKYu2mnk1dIXTAg57KQ-zg48x5VUqEXdEkCarHDJDgJVUjotmUy9Z8Y0gm_64Z__431Z1jUVGBjjwLHli-Z/s1600/x1.jpg" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
1./ Lato rozpoczęło się od stałego rytuału 'minutek czułości' dla mojego pisaka. </div>
<div style="text-align: justify;">
2./ Następnie jeszcze pod początkiem lipca wybrałyśmy się z moją mamą po mego ukochanego ignasia i monię.</div>
<div style="text-align: justify;">
3./ W czasie podróży robiłam sobie milion selfie z okazji mocniejszych ust. </div>
<div style="text-align: justify;">
4./ Po czym cieszyłam się mym ulubionymi mężczyzną, który już nie jest taki mini<3 </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjugwr_kegakH6J-JzJVk3iTbtAc_7xKhIayxuih6MUBr2ta2znpUnidZ8hEW2FKfv1zHeLlHF_ep_fmzSKP4P_mw34Qm4seHoFSJfJbrmi79ErYZu7eRBqZFXj403t4x2IDmkGKu1bMJVi/s1600/x2.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjugwr_kegakH6J-JzJVk3iTbtAc_7xKhIayxuih6MUBr2ta2znpUnidZ8hEW2FKfv1zHeLlHF_ep_fmzSKP4P_mw34Qm4seHoFSJfJbrmi79ErYZu7eRBqZFXj403t4x2IDmkGKu1bMJVi/s1600/x2.jpg" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
1./ Uwielbiam dzieci, a śpiące dzieci to już najsłodsza rzecz poza śmiejącymi się dzieciakami. </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
2./ Ciocia nakarmiła się, pobawiła, popstrykała zdjęcia. A ignac zdjęcia lubi, oj lubi. </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
3./ "Oć, oć!" Rozczulają mnie dzieci, co poradzę. No patrzcie na tą małą rączkę. </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
4./ Niestety, po paru dniach idnaś z monią wrócili do domu, a ja ruszyłam do pracy. </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiWv5rA4SLtJPBjV4WglKb8q1D5V4P1Fj1BlfJjmXCHmqIWeWfQ_bAk9zMCFBbvfdEZF5g4R-ONLcvq6QvQaDyZKylsUhECknjfa5Z08R-t96zZgNKpLTsJLRcVJBcZJA2pOATZonDTzqdv/s1600/x3.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiWv5rA4SLtJPBjV4WglKb8q1D5V4P1Fj1BlfJjmXCHmqIWeWfQ_bAk9zMCFBbvfdEZF5g4R-ONLcvq6QvQaDyZKylsUhECknjfa5Z08R-t96zZgNKpLTsJLRcVJBcZJA2pOATZonDTzqdv/s1600/x3.jpg" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
1./ Jednak praca mi nie straszna, gdy pracuje się z tak fajnymi ludźmi. </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
2./ W między czasie, rozpływałam się nad Mazzi Mazem. (yep, typowa fangirl.) </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
3./ No i oczywiście, wybrałam się na cudawianki. </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
4./ Oraz podziwiałam moją finię, która jest najsłodsza. </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhr0-59zagwA37PvfVlv26_CM4nvYZiFm30WN_CXKwmS_vmEMs0chnB2ckYMxQdUCFhd_9BaXakHCHNAIVNF8os1RiOjHt7bXlxznLhcfazcLypebrJEYcI7T0IoYjj-PpiApSyKv0QFSJs/s1600/x4.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhr0-59zagwA37PvfVlv26_CM4nvYZiFm30WN_CXKwmS_vmEMs0chnB2ckYMxQdUCFhd_9BaXakHCHNAIVNF8os1RiOjHt7bXlxznLhcfazcLypebrJEYcI7T0IoYjj-PpiApSyKv0QFSJs/s1600/x4.jpg" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
1./ Rozpieszczano mnie też prezentami w postaci nowych perfum. </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
2./ A ja starałam się jeść zdrowo, co przy pracy w fastfoodach niestety jest bardzo ciężkie. Przynajmniej dla mnie. </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
3./ A po pracy spotykałam się z moim rudzikiem ulubionym. </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
4./ I robiłam kolejne selfie przed spotkaniem ze znajomą.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj8jSWKjw49dhhyphenhyphenkfsODcSGG3C0_q4On-6xuQyyoBX62ZomIl037r811EkbsoekqDCLFoY-Y4-nkRYEEW47WHKAJk7GKYThhnlk_z-mOiJ8pOJlRE_306Xy4CE8emGkORuzEIaqztVynaK-/s1600/x5.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj8jSWKjw49dhhyphenhyphenkfsODcSGG3C0_q4On-6xuQyyoBX62ZomIl037r811EkbsoekqDCLFoY-Y4-nkRYEEW47WHKAJk7GKYThhnlk_z-mOiJ8pOJlRE_306Xy4CE8emGkORuzEIaqztVynaK-/s1600/x5.jpg" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
1./ A poza tym pracowałam z jul, więc było miło. </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
2./ Poza wracaniem z pracy o trzeciej nad ranem, nie narzekam.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
4./ A w między czasie zaopatrywałam się w kolejne książki na które nie miałam czasu, i urocze słomki. </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
5./ I pracowałam jeszcze więcej, nie mając czasu na nic innego :( </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjB41m0xRnxop9LxK-USAtyda0PUo17qwShSIXzynXtw_7EboUfLCJKG17fTlsKOZRS-aMYSaGBukUkea_oLdNn5qy_DahXzn9CeGfwSOzfxXFMQbkipXCNwyY32Xk0psxHjAEe9EonV_z8/s1600/x6.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjB41m0xRnxop9LxK-USAtyda0PUo17qwShSIXzynXtw_7EboUfLCJKG17fTlsKOZRS-aMYSaGBukUkea_oLdNn5qy_DahXzn9CeGfwSOzfxXFMQbkipXCNwyY32Xk0psxHjAEe9EonV_z8/s1600/x6.jpg" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
1./ W końcu znalazłam wymarzone butki, deezee nie zawodzi! </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
2./ Uskuteczniałam też selfie z mamuśką. </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
3./ I pogłębiałam swoje uzależnienie panami Jack&Jack zasłuchując się w ich trackach.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
4./ I Robiłam też sporo no makeup day, dając swojej skórze odpocząć.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjeuhm-1UJCp4wQxrlDFPyix1-KRoRQhl9rsddVlTZpnlZFTd3cYp42yEWEdjtDCrUTaC8HtHksSQm_Bbp9LDbOxTzUBzUuxKlS7Sd99bJtzGC4cuyame9UBTt4PjpXf6Ro2jJwK6m4a7Qs/s1600/x7.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjeuhm-1UJCp4wQxrlDFPyix1-KRoRQhl9rsddVlTZpnlZFTd3cYp42yEWEdjtDCrUTaC8HtHksSQm_Bbp9LDbOxTzUBzUuxKlS7Sd99bJtzGC4cuyame9UBTt4PjpXf6Ro2jJwK6m4a7Qs/s1600/x7.jpg" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
1./ Znalazłam jednak czas na szybkie zakupy i kolejne- tym razem lustrzane selfie. Bo włosy ładnie wyglądają. Toż to powód.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
2./ Następnie skorzystałam z tygodniowego lipcowego wolnego i ruszyłam do Warszawy. </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
3./ I to w wyborowym towarzystwie lilki! <3 </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
4./ A później zostało mi tylko ukraść okularki biny, i pozowanie! </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEit9kIBYwlEux-gASYtKwObCRlJhVx75I8dZMRfKZ-oVVIXk0ZoOzcWg6H3KnIADN3Ec5qVYbcnxBczVCmKC6Hz0UtDmVP0LB8EmnGGXlLYlDAwR-dGrf1GPtxdeOCBNozqJPdZ4lrA6Yoc/s1600/x8.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEit9kIBYwlEux-gASYtKwObCRlJhVx75I8dZMRfKZ-oVVIXk0ZoOzcWg6H3KnIADN3Ec5qVYbcnxBczVCmKC6Hz0UtDmVP0LB8EmnGGXlLYlDAwR-dGrf1GPtxdeOCBNozqJPdZ4lrA6Yoc/s1600/x8.jpg" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
1./ Na początku nikt nie chciał ze mną pozować, ale użyłam mojego uroku i…</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
2&3./ ..bina zaczęła pozować ze mną! </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
4./ Dołączyła też i marlena. </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjFfWUU5gnq07zFmlfKtot2BTqO6CU8F1UyS-K-JRrpQH0Y2cRyLfFbuRKO646yfA9kyas_DeHqtjNjTzLgSSSZM1OGQeDuFiy4paTVEok3HzEbV8vgcbc_ZNQx2AMFSiYlbpKKx49gy3KZ/s1600/x9.5.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjFfWUU5gnq07zFmlfKtot2BTqO6CU8F1UyS-K-JRrpQH0Y2cRyLfFbuRKO646yfA9kyas_DeHqtjNjTzLgSSSZM1OGQeDuFiy4paTVEok3HzEbV8vgcbc_ZNQx2AMFSiYlbpKKx49gy3KZ/s1600/x9.5.jpg" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
1./ i lilka chętnie stawała do zdjęć. zobaczcie jaki z Niej słodziak! </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
2./ Oczywiście też musiałyśmy wykonać nasze standardowe zdjęcie, ze standardową perspektywą. </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
3./ W między czasie poprzytulałam się też z psem mej kochanej i ulubionej Kat. </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
4./ Z którą razem z lilką gadałyśmy bez końca. </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgtL81wcEHsecfEGVqg5kdqX0YdTVjqdvWqu8YN4GiqEIuFc_H2Ef2sPZZpyjkSg3uuZStDq8FncNhg8Og5Tk-XmAF4zGgMuF9szkDkICpXqLOVNHM-xSgVl8UT3kfQucq2Xk48-wd_keC9/s1600/x9.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgtL81wcEHsecfEGVqg5kdqX0YdTVjqdvWqu8YN4GiqEIuFc_H2Ef2sPZZpyjkSg3uuZStDq8FncNhg8Og5Tk-XmAF4zGgMuF9szkDkICpXqLOVNHM-xSgVl8UT3kfQucq2Xk48-wd_keC9/s1600/x9.jpg" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
1./ Następnie pozowałam "na palacza" przez co powstało jedno z moich ulubionych zdjęć z tego wyjazdu. random! </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
2&3./ Wstąpiłyśmy też do M&S na małe co nieco. </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
4./ No i oczywiście uskutecznialiśmy powroty do domu o 10 rano. Co wynikało z…</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgnf_hqw1rUak3SwMWQnu-vjvyyWOdlkTDKh6GUzIMkladjTL2XXCtwO5pgxuy1mxBl58O8Fuo2dNcG8xwOe6oqAwOcnzX_GzFqbxhf3JkKdfT0bnV36QklAzg5PRKKnwWw7vEVmkKUW25A/s1600/x10.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgnf_hqw1rUak3SwMWQnu-vjvyyWOdlkTDKh6GUzIMkladjTL2XXCtwO5pgxuy1mxBl58O8Fuo2dNcG8xwOe6oqAwOcnzX_GzFqbxhf3JkKdfT0bnV36QklAzg5PRKKnwWw7vEVmkKUW25A/s1600/x10.jpg" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
1/ Kulturalnego picia w Berlinie. </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
2./ Lilka chciała przejąć posadę selfie-fotografa ale…</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
3./ …szybko oddała mi moją posadę. ;) </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
4./ Załapaliśmy się też nacudowny wschód słońca, którego niestety z powodu pośpiechu nie udało złapać mi się na moście Poniatowskiego, a to dopiero był widok. </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhUu6W-z5_1wnpp5sBmux1MJVDi-mPfqO4Dy09c2waMRRapIny_A9oC2S7Vap22C2uh7E5i72EVmdWCs6LWAFTI1a4sxPR8eb2ECs7_e2ar7fJseqektHIBm2jjeit3FI0-L5mRrHwtRupb/s1600/x11.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhUu6W-z5_1wnpp5sBmux1MJVDi-mPfqO4Dy09c2waMRRapIny_A9oC2S7Vap22C2uh7E5i72EVmdWCs6LWAFTI1a4sxPR8eb2ECs7_e2ar7fJseqektHIBm2jjeit3FI0-L5mRrHwtRupb/s1600/x11.jpg" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
1./ Miałam też okazję pojeździć na koniu na biegunach. Ach dzieciństwo <3 </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
2./ Powróciłam jednak do trójmiasta, gdzie miałam najbardziej romantyczne powitanie w deszczu z juli ever<3</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
3./ I cieszyłam się z lepszego samopoczucia jussa. bardzo się cieszyłam. </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
4./ Jeździłam też z juli do IKEA, aby znaleźć to i owo do pokoju. Głównie Jej, ale i dla siebie coś znalazłam. </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiv80xRo2-Q-Sb-3bPwFz3Fm5mWDA_kS9aT3SSczkDsdInw4zHz0hnTCOco8dy_CpoZYGuq6ZJZ7JVOeFrapYahSzFGIMSGsup0TBL-u-z4yCUJo8RUAGYzsIxVyedcN5T6zi4Id-vBTWXg/s1600/x12.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiv80xRo2-Q-Sb-3bPwFz3Fm5mWDA_kS9aT3SSczkDsdInw4zHz0hnTCOco8dy_CpoZYGuq6ZJZ7JVOeFrapYahSzFGIMSGsup0TBL-u-z4yCUJo8RUAGYzsIxVyedcN5T6zi4Id-vBTWXg/s1600/x12.jpg" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
1./ Zrobiłam więc małe przemeblowanie na toaletce. Chcecie notkę? ;) </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
2./ I uzależniłam się od pierwszego singla Troya, z EP TRXYE. Polecam! </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
3./ Nadal starałam się jeść zdrowiej przy każdej okazji.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
4./ Czasem wybierałam się też na jakąś domówkę.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjZO0kDWVOk9A3m90h61NrE05sC5w1iJuX78IdDaD2qnLl4Kp4GgPJucZ0vJVMlHT6A6Kb69bRJO3ASf9F42fj7IEHqxxv3AgkUA0EOK5YEq1TuGlxqIV7j8ky7iNDSe21JlMYHjI5XlQvQ/s1600/x13.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjZO0kDWVOk9A3m90h61NrE05sC5w1iJuX78IdDaD2qnLl4Kp4GgPJucZ0vJVMlHT6A6Kb69bRJO3ASf9F42fj7IEHqxxv3AgkUA0EOK5YEq1TuGlxqIV7j8ky7iNDSe21JlMYHjI5XlQvQ/s1600/x13.jpg" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
1./ I poznałam uroczego psiaka<3</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
2./ Oczywiście były też selfie z olim.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
3./ Albo bezwstydne selfie samej siebie,a co.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
4./ Bądź ponownie z olim, nizły z Niego model czyż nie? </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgz5bsbjD_EIloZzQgyyMDcOrRmaJqXVthm_jUYDUOSN4GT7tsOZk7tymUEr6mZeCgkBWZCEDDYitwGMYG_oE1HzS5_77lPTo2rSf1enYNEpZAVQ3pmjCIv40XHS610_Wvnj6qtQjZNGFry/s1600/x14.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgz5bsbjD_EIloZzQgyyMDcOrRmaJqXVthm_jUYDUOSN4GT7tsOZk7tymUEr6mZeCgkBWZCEDDYitwGMYG_oE1HzS5_77lPTo2rSf1enYNEpZAVQ3pmjCIv40XHS610_Wvnj6qtQjZNGFry/s1600/x14.jpg" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
5./ Pracowałyśmy też z juli na nockach. </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
6./ I kolejna piosenka od Jack&Jack. Uwielbiam. </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
7./ Znalazła się też okazja do facetimu z ignacym <3</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
8./ I znalazłam jeszcze więcej zdjęć z domówki. </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhwntNb_AqMGnnq-YdBPmGvufNqVOo243SwhAP6lYYiViHT2NQCbSmF-nPJHFq194QpulIz9NbO0K9_JuAafvoK_qBpSWqHjKCRU6R16JmLc_dOzV0SUyQGxrFjje-jW8wDbhtgjZYwdg44/s1600/x15.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhwntNb_AqMGnnq-YdBPmGvufNqVOo243SwhAP6lYYiViHT2NQCbSmF-nPJHFq194QpulIz9NbO0K9_JuAafvoK_qBpSWqHjKCRU6R16JmLc_dOzV0SUyQGxrFjje-jW8wDbhtgjZYwdg44/s1600/x15.jpg" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
1./ Oglądałyśmy też z juli mych J&J na TCAs. Tacy przystojni. </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
2./ Grzeszyłam jednak lodami oreo.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
3./ Oraz dostałam pierścionek zaręczynowy, z papryczki. od jul oczywiście.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
4./ Wybrałam się też na koncert Podsiadło. </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj7LrWojlqc3g7IptOf9FiVif_kpH5gBJQbjjN6b8TFHBd8qAoexwBYPp0_v1LREGkFn6nOZ1IoBJGfgFH5ySkCok9L5PO_eF4h5WTMBfnMbuS4W5B5Gg5cWJUzQSkTI1eKeX5ZT7gDoWuu/s1600/x16.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj7LrWojlqc3g7IptOf9FiVif_kpH5gBJQbjjN6b8TFHBd8qAoexwBYPp0_v1LREGkFn6nOZ1IoBJGfgFH5ySkCok9L5PO_eF4h5WTMBfnMbuS4W5B5Gg5cWJUzQSkTI1eKeX5ZT7gDoWuu/s1600/x16.jpg" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
1./ Nadal poza grzeszkami starałam się jeść zdrowo. </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
2./ Jednak impreza to impreza. Na spontanie, jak zawsze najlepiej. </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
3./ Odwiedziła mnie też kochana karolina, z którą poszłyśmy w tańce wielkie. </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
4./ I ucieszone dzieliłyśmy się drinkami. </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjnLidbh5oCGgD_V3TVu4x4Yp49iBXHCfhE8Fj68Tsfgc5OMCAqT25APWAGKx-Mma0Sxrw56l9oPveaq3RfQ4SQ4zNqcnKQS7QVYtTedtPlR4v6MFPnlHZwVZyLojgphzRlE7m75l_tRp75/s1600/x17.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjnLidbh5oCGgD_V3TVu4x4Yp49iBXHCfhE8Fj68Tsfgc5OMCAqT25APWAGKx-Mma0Sxrw56l9oPveaq3RfQ4SQ4zNqcnKQS7QVYtTedtPlR4v6MFPnlHZwVZyLojgphzRlE7m75l_tRp75/s1600/x17.jpg" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
1./ Miałyśmy też z kar noc swaggu. z pizzą. duża ilość pizzy! </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
2./ Ruszyłyśmy też razem z mleczem na spełnienie moich marzeń, czyli koncert JT <3 </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
3&4./ Najpiękniejsza noc mojego życia<3 Marzenie od tylu lat w końcu spełnione i powiem Wam, że tylu emocji na raz nie przeżyłam nigdy. </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgb1pllSbeALG70rHNF-Z6JdEsX6Eza_Qb3LDmfmXYSRKV2jVvxsyxQwhUG8KA-T_AfWs9-xTw72V5JeumzetG8Ubu5cRm54udSlapuINzQTK6g-UqMXhNBCpTPezfeGd0NE7CwLdrLx_9R/s1600/x18.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgb1pllSbeALG70rHNF-Z6JdEsX6Eza_Qb3LDmfmXYSRKV2jVvxsyxQwhUG8KA-T_AfWs9-xTw72V5JeumzetG8Ubu5cRm54udSlapuINzQTK6g-UqMXhNBCpTPezfeGd0NE7CwLdrLx_9R/s1600/x18.jpg" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
1./ K. pokazała mi też szminkę w której się zakochałam! </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
2./ Jednak gdy wyjechała, musiałam się cieszyć innymi rzeczami- takimi jak słońce z rana.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
3./ Gdy tylko mogłam malowałam paznokcie na mocniejsze kolory, chociaż trudno mi ostatnio dostąpić od czarnego i białego. Nie tylko na paznokciach.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
4./ W końcu zrobiłam z włosami coś co chciałam zrobić dłuższy czas. W rzeczywistości końcówki są mocniej liliowe. </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
<br /></div>
<table cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="float: left; margin-right: 1em; text-align: left;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhds1rAljm5D6RzH70OhNmA-dRl9AOeXuC-5j9Y4sp40Tx17Fgsfl6wn1kSgIWBtz5m6AkPkivCOPVXG1vZD3BSAURSkOs9PgAYn6F49Cz9qWnLJBHQCwWlB2UTijfyLuxL5FvGA1UPjTj3/s1600/x19.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; margin-bottom: 1em; margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhds1rAljm5D6RzH70OhNmA-dRl9AOeXuC-5j9Y4sp40Tx17Fgsfl6wn1kSgIWBtz5m6AkPkivCOPVXG1vZD3BSAURSkOs9PgAYn6F49Cz9qWnLJBHQCwWlB2UTijfyLuxL5FvGA1UPjTj3/s1600/x19.jpg" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Oczywiście lekko pomieszane:( </td></tr>
</tbody></table>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
1%2./ Jednak kiedy jeszcze K. była, robiłyśmy sobie tyle selfie, że co chwile znajduje je na iPhonie.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
3./ Juli zaskoczyła mnie małym prezentem który jest tak uroczy, że oja! </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
4./ A ja poświęcałam ostatnie dni w pracy na robienie selfie w tych momentach, w których nikogo nie było. </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
I tak mniej więcej minęło mi moje lato. Głównie była to praca, chociaż wybrałam sporo zdjęć gdzie coś się działo :) Dzisiaj rozpoczęłam urlop, bo tak na prawdę nie wiem czy wrócę jeszcze we wrześniu do pracy. Zobaczymy. Ale dzisiejszy dzień pokazał mi jak zmęczona jestem, narzucając sobie nieco za duże tempo. Na dodatek pracuję nad paroma ważnymi rzeczami. Mam nadzieję, że będę mogła się nimi już wkrótce podzielić:) </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
A jak wyglądało Wasze lato? :) </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
little sunshine.http://www.blogger.com/profile/02634642463217767383noreply@blogger.com4tag:blogger.com,1999:blog-2715411945769769896.post-68648501934231746822014-08-28T12:36:00.001+02:002014-08-28T21:21:57.188+02:00Moje kosmetyczne skarby: róże. <br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhGtxNamOgymgTvxbemrQWGcxhuizfCWzkNKBhdB7dD9Fn37D6JsEIG8jX3xUSIh15HLt1jfdLtXXkkOiWu4T3-7r6CjSaDFCxZ1_VKQDc36sSWb-09YWpCLqXT7fu_EkmnqAdkU4M6JXf6/s1600/1.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhGtxNamOgymgTvxbemrQWGcxhuizfCWzkNKBhdB7dD9Fn37D6JsEIG8jX3xUSIh15HLt1jfdLtXXkkOiWu4T3-7r6CjSaDFCxZ1_VKQDc36sSWb-09YWpCLqXT7fu_EkmnqAdkU4M6JXf6/s1600/1.jpg" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
Ponownie mnie nie było. Wakacje u mnie w tym roku, stały od znakiem pracy. Czasem wyjeżdżałam, w większości pracowałam. Nie będę ukrywać, że szykuję się na pewne zmiany na różnych płaszczyznach, i skupiłam się przez ostatnie miesiące na życiu poza internetem. Musicie mi to wybaczyć. Powoli wszystko idzie w tym kierunku w którym bym sobie tego życzyła. </div>
<div style="text-align: justify;">
Ale pomijając kwestie mej nieobecności, powracam do Was dzisiaj z <b>nową</b> serią. Niezawodna Hexx zrobiła kolejną akcję: <a href="http://www.1001pasji.com/2014/06/kosmetyczne-skarby-czyli-pokazmy-swoje.html">Kosmetyczne Skarby - klik</a>. Pomysł ten chodził za mną od dłuższego czasu więc chętnie się do akcji przyłączyłam. Zresztą, z chęcią biorę udział w akcjach przygotowanych przez Hex :) </div>
<div style="text-align: justify;">
Na pierwszy ogień w moich kosmetycznych skarbach pójdzie coś bez czego z domu nie wyjdę. Mowa tutaj o różach. Mam ich całkiem sporą gromadkę, jednak nie umiem powstrzymać się przed kupnem nowych i wcale nie chcę;) Róże to jeden z moich top pięciu kosmetyków. Tak więc, przejdźmy do szczegółów mej małej (jak dla mnie;)) kolekcji róży do policzków. </div>
<div style="text-align: justify;">
Nie będą to pełne recenzje, acz przestawienie kolekcji. Jeśli jakiś róż Was zainteresuje, dajcie znać; chętnie napiszę o nim szerzej! </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Podzieliłam je ze względu na kolory, tak żeby łatwo można było dostrzec jakie odcienie u mnie przeważają :) </div>
<div style="text-align: justify;">
Kolejność pokazywania nie ma żadnego znaczenia. </div>
<div style="text-align: justify;">
* oznacza edycje limitowane. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEguFzlv9NwdRcEI7TSZrzLE-GlwAYy_bGS_YVTWSEGHZtZAQHgo0sC9ty6E7mzS2fXa5EiLIKo9lc7iyxAIIGTGiC6OShe4R4TeNUmp3zWVIT5GyxU5agwz7Www-YDYCoMKErn2WiCp5OQ8/s1600/2.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEguFzlv9NwdRcEI7TSZrzLE-GlwAYy_bGS_YVTWSEGHZtZAQHgo0sC9ty6E7mzS2fXa5EiLIKo9lc7iyxAIIGTGiC6OShe4R4TeNUmp3zWVIT5GyxU5agwz7Www-YDYCoMKErn2WiCp5OQ8/s1600/2.jpg" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg3YtJmavfkcAaRYoth24yl8ZOBz8vkLO1FUODPKJD6jvbHlliJINCEjMvRG5dDpLe1S7Ctr7cOGY4B7N9VOF9pPRwKWZJZK_gpu2S0CYLoeFw99WjAO00X-_xBtsOF2-AG3YrJZwYXKD-v/s1600/3.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg3YtJmavfkcAaRYoth24yl8ZOBz8vkLO1FUODPKJD6jvbHlliJINCEjMvRG5dDpLe1S7Ctr7cOGY4B7N9VOF9pPRwKWZJZK_gpu2S0CYLoeFw99WjAO00X-_xBtsOF2-AG3YrJZwYXKD-v/s1600/3.jpg" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjp0f58Dza0oHo27OgaugV3eBFMVwi6Pe2p_cFaUXuI_BXa2qfRpFnd3cItB8HA4C7x1_iqDfW9JStVzY-j9-zJFExki5AYkdsmsPwjXOHKmtCLlH8lOn2dxieBIoPNSgBUUt7b9ejKZu-s/s1600/4.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjp0f58Dza0oHo27OgaugV3eBFMVwi6Pe2p_cFaUXuI_BXa2qfRpFnd3cItB8HA4C7x1_iqDfW9JStVzY-j9-zJFExki5AYkdsmsPwjXOHKmtCLlH8lOn2dxieBIoPNSgBUUt7b9ejKZu-s/s1600/4.jpg" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Pierwsze trzy kolorki to typowe 'codzienne' róże. Jest to grupa odcieni które zdecydowanie są tymi najbardziej naturalnymi jakie posiadam. Zazwyczaj używam któregoś z tego odcienia gdy makijaż wykonuję przy ograniczonym zasobie czasowym. Bądź gdy chcę by był jak najbardziej minimalistyczny i naturalny. </div>
<div style="text-align: justify;">
<u><b>#Bell to skin pocket, 02. </b></u>- Róż zakupiony w promocji w Biedronce, okazał się być strzałem w dziesiątkę. Jest to jeden z moich ulubionych róży w całej kolekcji. Jak widać jest to typowy, przygaszony nudziakowy róż. Nie posiada drobinek, ma jednak wykończenie pół matowe przez co idealnie odbija światło. Połysk bez drobinek, to zdecydowanie coś co lubię. </div>
<div style="text-align: justify;">
<b><u>#Lovely, snow blusher*, 2 frozen cheeks. </u></b>- Róż z edycji limitowanej lovely, która na pewno była jedną z bardziej udanych edycji jakie wyszły w przeciągu paru lat od tej firmy. W mojej opinii :) Róż mimo drobinek wpisał się wysoko w moje noty. Kolor bardziej nasycony, ciemniejszy róż. Można bardzo łatwo stopniować jego efekt, i to na dużej płaszczyźnie. </div>
<div style="text-align: justify;">
<u><b>#LADYCODE by bell.</b></u> - Kolejny zakupiony w biedronce. Najdelikatniejszy róż jaki posiadam w kolekcji. Posiadające jasne pod tony. Trudno z nim przesadzić. Niestety pigmentacja wypada średnio. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh2MWvqIROoewSyLy0iNucBNOh5q9KwgxVMJScn1521b4qznJdiSPyNp-frxyyTZNVkO_YypVokEXONayFhTnGVFjnmCBGDnY5mOMRJNw6OSvI5xVKRpmBFI6lzUhDRLobDDpPbfjHXxZE5/s1600/5.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh2MWvqIROoewSyLy0iNucBNOh5q9KwgxVMJScn1521b4qznJdiSPyNp-frxyyTZNVkO_YypVokEXONayFhTnGVFjnmCBGDnY5mOMRJNw6OSvI5xVKRpmBFI6lzUhDRLobDDpPbfjHXxZE5/s1600/5.jpg" /> </a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjHwMzNLmO0gbpxbFsZTYAwILah-OsCAro0UVBkraEnmuwN86CtsSXyyknMmGVZl_B0xCSOJ5G24fPfkXs_ge5zNLNUkKPeHfQsbTK0wUkFrRP6wCyaoLyVfxbJKQDGqr3HSt46YPjbXD9A/s1600/6.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjHwMzNLmO0gbpxbFsZTYAwILah-OsCAro0UVBkraEnmuwN86CtsSXyyknMmGVZl_B0xCSOJ5G24fPfkXs_ge5zNLNUkKPeHfQsbTK0wUkFrRP6wCyaoLyVfxbJKQDGqr3HSt46YPjbXD9A/s1600/6.jpg" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjGjle1xuEGDNYRTMJvuIO4Jr4auwlhsP9LB-wzFKthtpuTGvOOzPvr-Nbx19gPy4yUZzELXZbvMHFGzYd049N8hqE0G0kQBS22kqAiU5__XEaS8lEMw825la9Fjd7MLWkjPIF5tIUjlCY9/s1600/7.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjGjle1xuEGDNYRTMJvuIO4Jr4auwlhsP9LB-wzFKthtpuTGvOOzPvr-Nbx19gPy4yUZzELXZbvMHFGzYd049N8hqE0G0kQBS22kqAiU5__XEaS8lEMw825la9Fjd7MLWkjPIF5tIUjlCY9/s1600/7.jpg" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Kolejną grupą, jest duet odcieni które ja nazywam różo-brązy. Czyli najzwyczajniej w świecie róże w tonacjach brązowych. (Próbowałam używać jako bronzerów, totalna klapa;)) Nie są to moje ulubione kolory, co widać w ilości sztuk i zużyciu. Przekonuje się jednak do nich coraz bardziej, mimo tego powoli. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<b><u>#Bourjois 03 Brun Cuivre.</u></b> - Wydajność tych róży nie przestanie mnie zadziwiać. Zużycia nie widać tu praktycznie żadnego, a był to pierwszy róż z dwóch jaki posiadałam i przez jakiś czas gościł na mojej twarzy często. Bardzo dobra pigmentacja, jednak kolorek bezpieczny. Co prawda można zrobić sobie nim krzywdę ale trzeba się o to nieco postarać. Przynajmniej mi łatwo się z nim współpracuje. </div>
<div style="text-align: justify;">
<u><b>#Rimmel 031 Berry. </b></u>- Nieco ceglasty odcień, z którym mam love-hate relationship. Czasem nałożony na twarz wygląda bardzo ładnie, a kiedy indziej ani trochę mi się nie podoba. Sam odcień jest ciekawy, a róż dość mocno napigmentowany- trzeba z nim uważać. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjqdgABBaIJR1MyqfGTA6ZKpIcVzgh6-XiPlIdM2EE8OzDUxf0r-OC8blz7ZM58StXjp4yadZq2MYdupTNsu-e5dLpA6qt4W1U7gcR0LdzVDXjWbM4oFu9wLGieL74vA04zDBSw6f8s-Dnl/s1600/8.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjqdgABBaIJR1MyqfGTA6ZKpIcVzgh6-XiPlIdM2EE8OzDUxf0r-OC8blz7ZM58StXjp4yadZq2MYdupTNsu-e5dLpA6qt4W1U7gcR0LdzVDXjWbM4oFu9wLGieL74vA04zDBSw6f8s-Dnl/s1600/8.jpg" /> </a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjItZBu6jDQXNi99hquD4ziNLoDr-GioL2Kq45wXsTYis01Jn2jsvee-2tFeje0R-jKlyvEnRGgBBUbHdpCau4d9Y6KLzTkXLIfycdcdsXsbDwsni1EHmcJuNbe9qg3hNA_JZoYH5lmJdXT/s1600/9.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjItZBu6jDQXNi99hquD4ziNLoDr-GioL2Kq45wXsTYis01Jn2jsvee-2tFeje0R-jKlyvEnRGgBBUbHdpCau4d9Y6KLzTkXLIfycdcdsXsbDwsni1EHmcJuNbe9qg3hNA_JZoYH5lmJdXT/s1600/9.jpg" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi5ahAvjRBVh8Woo_mYLEWYMMDMCBANJy206EXzVHOAUnWIV1SpTVaHdZG25rte0_dR-P9ZEsseHy1suCeOLKjRZybXW6eTITmJlttc_rZaXME4dclsof7ZDDZYYFEc4IoSwpGW6BofqX0Z/s1600/10.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi5ahAvjRBVh8Woo_mYLEWYMMDMCBANJy206EXzVHOAUnWIV1SpTVaHdZG25rte0_dR-P9ZEsseHy1suCeOLKjRZybXW6eTITmJlttc_rZaXME4dclsof7ZDDZYYFEc4IoSwpGW6BofqX0Z/s1600/10.jpg" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Kolejne duo to kolorki trudne do noszenia jednak bardzo przeze mnie lubiane. Mowa tutaj o ostrych różach których przeciwniczką jest moja mama :D Och bardzo nie lubi jak mam je na sobie. </div>
<div style="text-align: justify;">
Tutaj z oba kolorkami trzeba bardzo uważać. Wiadomo, takie kolorki mówią same za siebie. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<u><b>#Manhattan Rouge pink guadi 65M.</b></u> - Wpadający nieco w neonowy róż kolorek, który wyśmienicie wygląda jako jedyny akcent w makijażu. Mocna pigmentacja, nieco osypująca się konsystencja. </div>
<div style="text-align: justify;">
<b><u>#Catrice GLAMAZONA* Coz I got the flower! </u></b>- Najbardziej napigmentowany róż w mojej kolekcji. Nie będę kłamać, użyłam go może 4-5 razy i nadal uczę się jak go obsługiwać. Jedno ledwo wyczuwalne muśniecie a nasz pędzel nabiera sporą ilość produktu. Nie poleciłabym go dla początkujących, bo nie będąc takową mam z nim kłopot. Jednak kolor za bardzo mnie urzeka, aby się go pozbyć. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjn4ekKpLmJBQxGvWLJrdyxRxuVEpNhG6vK9K0aKT3zcBg34eWQSWVgOGUPROjJuWfJu1F6mhcaifiWFi1nV_JDADLLMvr341WB9TbuD0FIhyphenhyphenMAFFB9AKbvHryUjGlEKue12llYZjbO1rDI/s1600/11.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjn4ekKpLmJBQxGvWLJrdyxRxuVEpNhG6vK9K0aKT3zcBg34eWQSWVgOGUPROjJuWfJu1F6mhcaifiWFi1nV_JDADLLMvr341WB9TbuD0FIhyphenhyphenMAFFB9AKbvHryUjGlEKue12llYZjbO1rDI/s1600/11.jpg" /> </a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjVeczD3nx470yS_uVVgFeqTvOrx6-IA7bkyCYYNBbZIFTY0CiXl78A0KDzzx18DM1McPiI9u_mpRaUusAsdWnCo8QrxYYDoh1j9m6l9hqTgAhuoStL4eJRElehDtk1-f75lNJOpmhWvb2v/s1600/12.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjVeczD3nx470yS_uVVgFeqTvOrx6-IA7bkyCYYNBbZIFTY0CiXl78A0KDzzx18DM1McPiI9u_mpRaUusAsdWnCo8QrxYYDoh1j9m6l9hqTgAhuoStL4eJRElehDtk1-f75lNJOpmhWvb2v/s1600/12.jpg" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgQ4xU8HskREAPa5vmL8GsuDfRwVG3kXzIMAVmYv8_yNIFgVvOrW0uBIG7udgCk3yXTYzqjt5edPAdKHeta0COsukUDNm4wXep5qI5aPy3v5azQetUwAtJU0yxmBvr1S8bBRLCzsQGOPbf4/s1600/13.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgQ4xU8HskREAPa5vmL8GsuDfRwVG3kXzIMAVmYv8_yNIFgVvOrW0uBIG7udgCk3yXTYzqjt5edPAdKHeta0COsukUDNm4wXep5qI5aPy3v5azQetUwAtJU0yxmBvr1S8bBRLCzsQGOPbf4/s1600/13.jpg" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Kolejne duo to nadal dość intensywne jednak nieco bardziej stonowane kolorki. Różnią się nieco od siebie, szczególnie po aplikacji. </div>
<div style="text-align: justify;">
<u><b><br /></b></u></div>
<div style="text-align: justify;">
<u><b>#Essence, Beauty beast* 01 groupie at heart.</b></u> - Malinowy kolorek o mocnej pigmentacji. Średnio łatwy do aplikacji, trzeba na niego uważać. Konsystencja nieco sprzyja osypywaniu się produktu. Fenomenalnie wygląda z podobnym odcieniem szminki, czego zazwyczaj nie lubię:) </div>
<div style="text-align: justify;">
<u><b>#Topshop, Afternoon tea.</b></u> - Produnkt w kremie o ślicznym nieco neonowym kolorku baby pink. (Zdjęcia na palcu o wiele lepiej oddają kolor, aparat troszkę przekłamał odcień w opakowaniu.) Super trwałość oraz pigmentacja. Można bardzo łatwo stopniować, i tą metodą poleciłabym go nakładać. Za pierwszym razem sprawił mi kłopot ale aplikacja ogólnie przebiega gładko. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjXmG01TTqGj4_MqNS5F3N7mxxORt0o-Txjtn_xKUVz1iWodEu910odmshsGyzJr0TlR2TQiG3nb5Rrt3qWqUNfYi7eTRL87uBu8tYS0nAQ-6DqW7LlQv_8IXCe1osKPwpXxQLqFIkD01TI/s1600/14.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjXmG01TTqGj4_MqNS5F3N7mxxORt0o-Txjtn_xKUVz1iWodEu910odmshsGyzJr0TlR2TQiG3nb5Rrt3qWqUNfYi7eTRL87uBu8tYS0nAQ-6DqW7LlQv_8IXCe1osKPwpXxQLqFIkD01TI/s1600/14.jpg" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg0WmgmbDRBahuvaHNa_aCby_BPbsdW4P_nqQWf8R5W41AmIf-FhctgtxJpWlrqGWx2EsBP0Pod-QVRj-WvRoNrmdcEkgWSKdts4oD3v2KLGE0jIxI4Oo3VIsImgDbh_pRvXnhcfFk7Qxg0/s1600/15.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg0WmgmbDRBahuvaHNa_aCby_BPbsdW4P_nqQWf8R5W41AmIf-FhctgtxJpWlrqGWx2EsBP0Pod-QVRj-WvRoNrmdcEkgWSKdts4oD3v2KLGE0jIxI4Oo3VIsImgDbh_pRvXnhcfFk7Qxg0/s1600/15.jpg" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhce7nJdQfZFHp6dQqU2jas7nibBGmFOHxavOWC8b2qSHnARE1on8US_oHqivaL3_qpPaE5K-wiAhKpx0SX_cAlqBiUf5-_2MiQGbYFbI1u2uO3ILnRtBe-ek4pm2iG4HTRdUMCQxfYeqLl/s1600/16.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhce7nJdQfZFHp6dQqU2jas7nibBGmFOHxavOWC8b2qSHnARE1on8US_oHqivaL3_qpPaE5K-wiAhKpx0SX_cAlqBiUf5-_2MiQGbYFbI1u2uO3ILnRtBe-ek4pm2iG4HTRdUMCQxfYeqLl/s1600/16.jpg" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
W następnej grupie znalazł się mój ulubiony odcień róży; burgund :) Trudno znaleźć mi kolor w tym odcieniu który mi się spodoba, ale zdecydowanie takie są moimi ulubionymi. W tej grupie również dałam jedyną czerwień jaką posiadam oraz burgund w płynie. </div>
<div style="text-align: justify;">
<b><u><br /></u></b></div>
<div style="text-align: justify;">
<b><u>#Wibo, 12.</u></b> - Róż ten przez długi czas nie odstępował mnie na krok. Bardzo wydajny produkt. Uwielbiam ten kolorek, a aplikacja jest bajecznie przyjemna. Nie posiada żadnych brokatowych drobinek, odbija jednak światło i nie jest matem. </div>
<div style="text-align: justify;">
<b><u>#Bobbi Brown, Washed rose 2.</u></b> - Mój dość nowy nabytek, który wbił się w top trzy zaraz obok swego kolegi z wibo. Mimo tego, że posiada dość widoczny błysk (Większy niż większość moich róży) uwielbiam go. Daje cudowny efekt na buzi. Łatwy do aplikacji. </div>
<div style="text-align: justify;">
<u><b>#Essence, breaking dawn* 01 renesmee red </b></u>- Okropnie ciężki we współpracy róż. Mimo tego, uwielbiam go zimą gdy moja skóra jest bledsza. Parę osób stwierdziło, że upodabniam się w ten sposób do wampirów;) Bardzo napigmentowany, trzeba z nim uważać. </div>
<div style="text-align: justify;">
<b><u>#Manhattan, nr 36.</u></b> - Stain do ust i policzków. Mało intensywny po nałożeniu na skórę. Na ustach lubię go bardziej ale jeśli chcę coś bardziej naturalnego acz w burgundowych tonach to chętnie po niego sięgam. Trzeba pokombinować ze sposobem aplikacji bo na początku to sprawiało mi problemy. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgIEjX49wDmq0Y0nmA2QbgP4idzSYi13_Tqen5Am7fYlQ9E3_7rXxVTBd7l-JCKxDOqrIbzVm_ZDn_EKg835C8ebFXg3-8QvVEw_Ql3s-Mwg51HgwE3NviIUaFopEdn8Ph3lHlSM1Ytt5QA/s1600/17.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgIEjX49wDmq0Y0nmA2QbgP4idzSYi13_Tqen5Am7fYlQ9E3_7rXxVTBd7l-JCKxDOqrIbzVm_ZDn_EKg835C8ebFXg3-8QvVEw_Ql3s-Mwg51HgwE3NviIUaFopEdn8Ph3lHlSM1Ytt5QA/s1600/17.jpg" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhXr4bSBvBkV3UGBmAfci65xoz_rXNSea8VwHXX1HIMenjl1OIQCI59XLzoYWg7ay3qLpLNWSQpWtSOlOVjsFaCXm-MVDxVBKrR2in3ST-Xb0hQ6risB6jH3hkcJNFtuaL3u4NghHbp3QX_/s1600/18.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhXr4bSBvBkV3UGBmAfci65xoz_rXNSea8VwHXX1HIMenjl1OIQCI59XLzoYWg7ay3qLpLNWSQpWtSOlOVjsFaCXm-MVDxVBKrR2in3ST-Xb0hQ6risB6jH3hkcJNFtuaL3u4NghHbp3QX_/s1600/18.jpg" /> </a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgVg41FxbCs-M6A6R5DGgDc6HyeKZ9-L33PzzPRmM20CisDYyXJ1FzNKQvs6Iw_nhVO3410zWr_zMKBFGb1JSf-uWv8HS_xg7euqI8WW68saFc-gEjuFib3PFpFougWptiZ1CPAwTpQqqBv/s1600/19.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgVg41FxbCs-M6A6R5DGgDc6HyeKZ9-L33PzzPRmM20CisDYyXJ1FzNKQvs6Iw_nhVO3410zWr_zMKBFGb1JSf-uWv8HS_xg7euqI8WW68saFc-gEjuFib3PFpFougWptiZ1CPAwTpQqqBv/s1600/19.jpg" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Ostatnia grupa to kolorki których mam jedynie trzy, czyli wszelki brzoskwinie i pomarańcze. Nie czuję się w takich kolorach tak dobrze jak w wszelkich ciemnych czy różowych kolorach. Jednak mimo wszystko lubię, i te które posiadam używam nie tak rzadko. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
#Essence bluh stick 030 miss peachy. - Kolejny w kremie, dający bardzo naturalny efekt. Łatwy w aplikacji, jednak średnio napigmentowany. Łatwy do nakładania, i mocno wytrzymały. </div>
<div style="text-align: justify;">
#Manhattan Rouge dirndal love 35P. - Najbardziej brzoskwiniowy kolorek z całej trójki. I chyba najczęściej używany. Bardzo dobra pigmentacja, i bardzo naturalny wygląd. </div>
<div style="text-align: justify;">
#Essence Miami roller girl* 01 Dates on skates. - Mimo tego, iż pomarańczowo-różowy to wpisuje się w moich ulubieńców. Jest to moja druga sztuka, odkupiona na wizażu. Pierwszą zużyłam w stopniu dość sporym po czym róż został zrzucony z pralki w podróży. (Nie przeze mnie. Nadal mała złość we mnie siedzi:D) Pigmentacja dobra, dość łatwo zrobić sobie nim krzywdę więc radzę uważać. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
l tak przestawia się moja kolekcja róży. Wpadło Wam coś w oko? :) Lubicie róże, używacie czy jest to dla Was zbędny kosmetyk? </div>
<div style="text-align: justify;">
Poszukuję też ładnego różu w odcieniu rose gold, może któraś mi jakiś poleci? Może być z wyższej półki :) </div>
<div style="text-align: justify;">
Chwalcie się koniecznie jaką Wy macie kolekcje róży! Chętnie zobaczę. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
little sunshine.http://www.blogger.com/profile/02634642463217767383noreply@blogger.com28tag:blogger.com,1999:blog-2715411945769769896.post-72587638722819901722014-07-06T12:19:00.001+02:002014-07-06T12:19:50.915+02:00Nie wszystko złote co zachwalane, o żelu Balea słów kilka.<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Co jakiś czas na blogach pojawia się bum na dany kosmetyk, gadżet czy firmę. Obchodzi dużymi krokami blogsferę, po czym powoli znika w denkach, bądź ulubieńcach. </div>
<div style="text-align: justify;">
Tak samo było z firmą Balea. Nagle zrobiło się o niej głośno, wszyscy kupowali chcieli i pragnęli. W paczce wymiankowej z <a href="http://bazylutekk.blogspot.com/">Magdą</a>. Oczy mi się lekko zaświeciły na widok produktów Balea, kłamać nie będę. Jednak żel czekał cierpliwie na swoją kolej. A gdy już przyszła, no właśnie. Jak się spisał? </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEifxW1k2NTU9poDhO_oOHqInBhIatCWvnimZiahu_-Jx9n1I7EBbTrwwFo48a6WaMYgXftT7HijCLSsNLMH8Nj_RTIj_k_xi_PqOM5BgFspC7YswLtgcnablqahXpNQgthIQoBWyiRyJQU/s1600/3.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEifxW1k2NTU9poDhO_oOHqInBhIatCWvnimZiahu_-Jx9n1I7EBbTrwwFo48a6WaMYgXftT7HijCLSsNLMH8Nj_RTIj_k_xi_PqOM5BgFspC7YswLtgcnablqahXpNQgthIQoBWyiRyJQU/s1600/3.jpg" height="640" width="358" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEib1OMjzajaYmdw2ZrWOzRG7MdugLXaOeR5Qmx3pC5lwU_hEJpLwr7fwNnw5t6tB6b0MEt8_4g3j3OXZle_AjC7xM0wmy5QW_UrmwCCkadYCXL_evCGhfCfSsZhzzAgf0z-MW4vuJgaIXQ/s1600/1.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEib1OMjzajaYmdw2ZrWOzRG7MdugLXaOeR5Qmx3pC5lwU_hEJpLwr7fwNnw5t6tB6b0MEt8_4g3j3OXZle_AjC7xM0wmy5QW_UrmwCCkadYCXL_evCGhfCfSsZhzzAgf0z-MW4vuJgaIXQ/s1600/1.jpg" /></a><br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjdd4JrfvkbJsUzvRt7j7KehLVPEn1bvhQursnN-DixpITwr7vs4VfWFswNSNEtteZwubVqVxc1NA01CNB0XOCEL7r2IwdTXxiCjpoKS_VMTJpv34kOfrcK_kuLLRoYLIR0MdVEdHVME8s/s1600/2.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjdd4JrfvkbJsUzvRt7j7KehLVPEn1bvhQursnN-DixpITwr7vs4VfWFswNSNEtteZwubVqVxc1NA01CNB0XOCEL7r2IwdTXxiCjpoKS_VMTJpv34kOfrcK_kuLLRoYLIR0MdVEdHVME8s/s1600/2.jpg" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
Opakowaniem nie zachwyca. Mi do gustu <i>nie przypadło</i> wręcz wydawało mi się nieco tandetne. Zwykła plastikowa buteleczka, z nieładną aplikacją na nią naniesioną. Plus za <span style="background-color: #d9d2e9;">łatwo otwierające się wieczko</span>. Ale jak dobrze wiemy, zawartość jest ważniejsza, zostawmy więc plastik za sobą;) Jeśli chodzi o zapach, jak wiadomo za kokosem nie przepadam więc jak zobaczyłam go na rysunku byłam lekko niepocieszona. Jednak <u style="background-color: #fff2cc;">zapach kokosa jest bardzo subtelny i ledwo wyczuwalny</u>. Za to zapach <span style="background-color: #d0e0e3;">ananasa</span> był <span style="background-color: #d0e0e3;">soczysty i orzeźwiający</span>. Woń oceniam więc na spory plus. Jeśli chodzi o konsystencję i kolor, jestem mocno zawiedziona. <span style="background-color: #f4cccc;"><i>Z butelki wylał się zielony, chemicznie zielony płyn</i></span>. Przy moim AZS unikam produktów tego typu. Zaryzykowałam, i umyłam ramiona i nogi ( z przodu, gdyż tam najmniej występuje uczulenie;)) i <b>nawet </b>w tych obszarach poczułam <span style="background-color: #f4cccc;">pieczenie</span>. Niestety, wylądował jako płyn do kąpieli. I tam spisał się całkiem dobrze. Uczulenia nie powodował, może <u>lekko</u> <u>zaczerwieniał</u>. Pianę robił <i>średnią</i>. Wystarczył przeciętnie, na niezbyt długi okres czasu. </div>
<div style="text-align: justify;">
Podsumowując, zawiodłam się. Dostałam dwa żele, i żaden nie przypadł mi do gustu. Więcej nie kupię, i osobiście uważam iż zachwyty nad nimi są mocno naciągane. Jak dla mnie <b><u>okropnie chemiczne żele, bardzo słabe w działaniu</u></b>. Niestety. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Dawno nie było tak niepochlebnej recenzji. Jednak wyrazić opinię na temat tych żeli chciałam, więc jest jak jest. Ciekawa jestem Waszej opinii. Chcieliście? A jeśli mieliście- spisały się? ;) </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
little sunshine.http://www.blogger.com/profile/06866703078141583775noreply@blogger.com20tag:blogger.com,1999:blog-2715411945769769896.post-75423059984479733422014-07-02T11:06:00.001+02:002014-07-02T11:06:40.496+02:00Cukierki nawet na diecie, czyli revlon w akcji.<div style="text-align: justify;">
moi znajomi wiedzą, co kupić mi w prezencie jeśli… nie wiedzą co kupić ;) (nie żebym prezentów wymagała, ale wiecie- okazję są:D) i są tu trzy proste odpowiedzi: lakiery, kubki bądź pierścionki. prosty, znany dla wszystkich zestaw do wyboru. </div>
<div style="text-align: justify;">
dzisiejszy bohater jest właśnie prezentem, od najukochańszej <u>jul</u>. co prawda Ona zawsze wie co mi kupić, ale lakier to nasz stały punkt w prezentach. ;) </div>
<div style="text-align: justify;">
jesteście ciekawi jak wygląda dzisiejszy tytułowy cukierek? </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<table cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="float: left; margin-right: 1em; text-align: left;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhjhdJWmUmnGNnEws7kernQQHRSF6phnJxH-gm6e8cMVahH3q4gyaxDMAGgbm4OyAIZqdVE9HTqxaGVd_NfAlxYcYy28V8L78MfWfE_bGBeZ7vnEzPq-KlkGD9ov1AlmSrmzgIj_FaXzac/s1600/1.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; margin-bottom: 1em; margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhjhdJWmUmnGNnEws7kernQQHRSF6phnJxH-gm6e8cMVahH3q4gyaxDMAGgbm4OyAIZqdVE9HTqxaGVd_NfAlxYcYy28V8L78MfWfE_bGBeZ7vnEzPq-KlkGD9ov1AlmSrmzgIj_FaXzac/s1600/1.jpg" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">(nierówności to kwestia mego nieudolnego posługiwania się prawą dłonią;)) </td></tr>
</tbody></table>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjdGpqus1qlIVJQc_RjxG-71C0823KWYVJ92W2aKXq7bMbGG-CzmXOakH4a4uHji0xopLusisEGDQ8noE2hte56MIF6MqgKLShqTDVhks7nn5v06AcpBeEwnjn471PlO0g5vLYHeJlxpEU/s1600/5.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjdGpqus1qlIVJQc_RjxG-71C0823KWYVJ92W2aKXq7bMbGG-CzmXOakH4a4uHji0xopLusisEGDQ8noE2hte56MIF6MqgKLShqTDVhks7nn5v06AcpBeEwnjn471PlO0g5vLYHeJlxpEU/s1600/5.jpg" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhj-_KNnoIFg-WHFV1GvUJwaGb7EBwROnpGmJAluudkit3rebzDWmFl81KQs4AO98Bch2oPrzLKQPpFrDMC9vODpuedcfP3qWYg4Z5QFQLaopOMo9Hr0HbsRT0lTVhYBA7_aPeBKBbetz0/s1600/2.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhj-_KNnoIFg-WHFV1GvUJwaGb7EBwROnpGmJAluudkit3rebzDWmFl81KQs4AO98Bch2oPrzLKQPpFrDMC9vODpuedcfP3qWYg4Z5QFQLaopOMo9Hr0HbsRT0lTVhYBA7_aPeBKBbetz0/s1600/2.jpg" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEixW5E1e3lpWvk8CdYp2HTz2LAiDZCTmtMuVaq3N-JeTRzA2bGJM7QB1RQ2V0DIMy0A6Njzg7f_pdHmnYXz68w8FDxIG6U74XM3dRE-lkEUy8ozhLMQDpz5HaweDbWGuNHrmv8aR3yNlwA/s1600/4.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEixW5E1e3lpWvk8CdYp2HTz2LAiDZCTmtMuVaq3N-JeTRzA2bGJM7QB1RQ2V0DIMy0A6Njzg7f_pdHmnYXz68w8FDxIG6U74XM3dRE-lkEUy8ozhLMQDpz5HaweDbWGuNHrmv8aR3yNlwA/s1600/4.jpg" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgsM79njwIAcGY5SUljUQFzqoWjeupgtXBxNKBZzmQ0FmFOayrR_ILkUbL0Zvauc_K1sfAU7q2briSlatLa7RGBohsBThEqUxKkdK75tIqb_rsF3kFwKuvOcqRr3HBpJUhXH3UZQJeyEdA/s1600/3.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgsM79njwIAcGY5SUljUQFzqoWjeupgtXBxNKBZzmQ0FmFOayrR_ILkUbL0Zvauc_K1sfAU7q2briSlatLa7RGBohsBThEqUxKkdK75tIqb_rsF3kFwKuvOcqRr3HBpJUhXH3UZQJeyEdA/s1600/3.jpg" /></a></div>
<br />
<br />
<div style="text-align: justify;">
Cukierek pochodzi z firmy revlon i jest w kolorku <u><i style="background-color: #d9d2e9;">260 GIRLY</i></u>. Jest to mleczna, różowo-fioletowa i lekko przezroczysta baza z zatopionymi w niej diamencikami różnego rozmiaru. wszystko jest utrzymane w kolorystyce bazy, czyli w odcieniach iście dziewczęcych i, rzekłabym księżniczkowym;). Do krycia takiego jak na zdjęciach potrzeba trzech warstw, a mimo to lakier pozostaje lekko transparenty. Moim zdaniem dodaje mu uroku. Jednocześnie mam ochotę pokombinować z różnymi kolorami różu i fioletu jako bazy. Jeśli chodzi o właściwości nakładał się bezproblemowo i przyjemnie. Emalia nie tworzyła grudek mimo sporych sześciokątów. Powierzchnia jest lekko nierówna, i nieco wyczuwalna ale pokryta topem całkowicie nie irytująca (przynajmniej w moim wypadku:D). Jeśli chodzi o wysychanie to nawet z wspomagającym topem zajmowało mu to nieco dłuższą chwilkę niż zazwyczaj, jednak nie była ona aż tak długa. Nie wypowiem się o trwałości, gdyż zmyłam go trzeciego dnia- do którego dotrwał bez odprysku.<br />
<br />
Mi osobiście bardzo przypadł do gustu i z chęcią ogromną będę po niego sięgać, ładnie błyszczy:D A Wam przypadł do gustu, czy może nie do końca? Nosiłybyście, czy wolicie jednak cukierka w papierku? ;)<br />
<br /></div>
little sunshine.http://www.blogger.com/profile/06866703078141583775noreply@blogger.com9tag:blogger.com,1999:blog-2715411945769769896.post-12167640084378013652014-06-06T13:57:00.003+02:002014-06-06T13:57:48.499+02:00lato na paznokciach vol.1 <div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Lato powoli zaczyna wkradać się do pogody, pomyślałam więc, że warto wprowadzić na blogu serię paznokciową której propozycje- według mnie idealnie sprawdzą się właśnie w lato. </div>
<div style="text-align: justify;">
Osobiście nie dzielę kolorów sezonami. Każdy kolor można u mnie zobaczyć w każdym występującym sezonie w zależności od humoru. Jednak skłamałabym mówiąc, że nie posiadam zestawień czy kolorów które w danych sezonach noszę po prostu częściej. </div>
<div style="text-align: justify;">
Serię zaczniemy od jednego z moich ulubionych odcieni niebieskiego. Oczywiście, nie byłabym sobą gdybym nie dodała jakiegoś topcotu. Dzisiaj wystąpi on jako akcent.</div>
<div style="text-align: justify;">
Ciekawi co mi z tego wyszło? ;) </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj7xTBcEafXR6kpJ2xOCdXwSGwCJT9FVwrT_d4l-kcpEF80uDS21BLSmK-bcpukwe_h1sjXmgzMV9Ix59jQgMdcGRa2HHi0y7GXs4DIuTw2PaZIGesoQBwzUOLGfm5-9i-9wMNSr6sdEJQ/s1600/1.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj7xTBcEafXR6kpJ2xOCdXwSGwCJT9FVwrT_d4l-kcpEF80uDS21BLSmK-bcpukwe_h1sjXmgzMV9Ix59jQgMdcGRa2HHi0y7GXs4DIuTw2PaZIGesoQBwzUOLGfm5-9i-9wMNSr6sdEJQ/s1600/1.jpg" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgZ7_N24qtuR-A5-F6YnrWAWsCFhQDATm260ruC2zTpsttJCXkUvXa8nStGjWQ-JJdrHzjgrWz_QehAZ7KDMBXLCKR06u9AclEdD29L19lUoTBFBOW7dq_PHN6G5PSPKdavD1gHDcj7kDE/s1600/2.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgZ7_N24qtuR-A5-F6YnrWAWsCFhQDATm260ruC2zTpsttJCXkUvXa8nStGjWQ-JJdrHzjgrWz_QehAZ7KDMBXLCKR06u9AclEdD29L19lUoTBFBOW7dq_PHN6G5PSPKdavD1gHDcj7kDE/s1600/2.jpg" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgTgyiSBF9miI8g63Z_HNJvPJM04DiDmpXn3CoB2rAfUPvzrZR_ZCh5W-J6XpVD6rpxhY9g4yPlUtrQhtNI4RVFsjIARa0k2SoX7m5SkMLog7rlxIBoXOS7jLUGquipY-WCweTQYVct3cs/s1600/3.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgTgyiSBF9miI8g63Z_HNJvPJM04DiDmpXn3CoB2rAfUPvzrZR_ZCh5W-J6XpVD6rpxhY9g4yPlUtrQhtNI4RVFsjIARa0k2SoX7m5SkMLog7rlxIBoXOS7jLUGquipY-WCweTQYVct3cs/s1600/3.jpg" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh5BiZZw5cNxhu-vPHtmyfaQSIjlb9N4aXePaH5_Jhc-tlBrayVtVGB2y2WmTktxV9jgU0msR_7Qfer2argvQgADIqsPbVnTaKklqercW6ca8iBMzPLnL5qA0wVRSaaifrPR1uChQ8LJjM/s1600/4.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh5BiZZw5cNxhu-vPHtmyfaQSIjlb9N4aXePaH5_Jhc-tlBrayVtVGB2y2WmTktxV9jgU0msR_7Qfer2argvQgADIqsPbVnTaKklqercW6ca8iBMzPLnL5qA0wVRSaaifrPR1uChQ8LJjM/s1600/4.jpg" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Jako bazowego lakieru użyłam turkusowo-morskiego odcienia z firmy <b>flormar</b> o kolorze <b>429</b>. Jest to lakier <u>kremowy</u> i bardzo dobrze kryjący. <span style="color: #c27ba0;">Jedna warstwa</span> wystarcza do krycia jednak ja pokusiłam się na drugą i to właśnie widać na zdjęciach. Różnica jest minimalna, jednak mi osobiście bardziej podobają się dwie warstwy. Ale na pewno będzie to idealny lakier na szybkie malowanie przed wyjściem:D <span style="color: #a2c4c9;"><b>Nakłada się bezproblemowo</b> </span>mimo dość cienkiego pędzelka jakie posiadają te lakiery. Osobiście nie jestem ich wielką fanką, chociaż podoba mi się fakt iż są długie. Mimo tego wolałabym żeby były nieco grubsze. Nie tworzą się żadne smugi czy bąbelki. Jako akcent dodałam <b>top</b> z firmy <b>essence</b>. Osobiście 99% ulubionych topów mam właśnie z firmy essence. Tym razem użyłam tego o nazwie <span style="color: #e06666;"><u>16 cool breeze</u></span>. Jest to lakier składających się z holograficznych sześciokątów. Mienią się one na turkus, blady róż i turkus. Sześciokątów jest sporo, i do efektu jaki widnieje na zdjęciach wystarczyła jedna warstwa. Nie wypowiem się co do wysychania, gdyż użyłam topu essie GTG. Mani utrzymywało się bez jakichkolwiek odprysków <i>cztery</i> dni. Uważam to za całkiem dobry wynik. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Ja osobiście bardzo lubię to połączenie i na pewno jeszcze nie raz wyląduje ono na moich paznokciach. A czy Wam się spodobała? ;) </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
*Zdjęcia zostały zrobione jakiś czas temu, przy krótszych paznokciach. Jeśli następna kotka będzie bardziej aktualna, nie zdziwcie się różnicą długości :) </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
little sunshine.http://www.blogger.com/profile/06866703078141583775noreply@blogger.com10tag:blogger.com,1999:blog-2715411945769769896.post-85688571533351718012014-06-04T14:07:00.000+02:002014-06-04T14:07:26.990+02:00przeminęło z wiatrem, czyli zużycia marca&kwietnia. <div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
hej! wiele z Was pytało, więc ogłaszam wszem i wobec: jestem już po operacji, wróciłam ze szpitala a teraz regeneruje się do końca w domu. dziękuję za wszystkie kciuki, wiadomości które otrzymałam, jesteście kochani:*<br />
(edit. zregenerowałam się do końca, i pochłonęło mnie nadrabianie zaległości i przygotowania do sesji. przy milionie rzeczy na uczelnie siedzę na komputerze, więc mam do niego wstręt ostatnio. wybaczcie!) </div>
<div style="text-align: justify;">
nie przedłużając, standardowo mam dla Was denko. mam nadzieję, że tradycją nie stanie się denko dwumiesięczne;) </div>
<div style="text-align: justify;">
użyłam różnego tła przy produktach z marca a innego z kwietnia, żebyście widziały ile dokładnie tak na prawdę zużyłam jednego miesiąca;) </div>
<div style="text-align: justify;">
pojedziemy chronologicznie, więc marzec pierwszy. zapraszam;)<br />
majowe denko pojawi się do końca tygodnia a później nowość na blogu czyli zupełnie nowa seria:) </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgHxGKnk_KDhLTyWY8zlXq3pnu5uoKG1J5Axul2FoT9kynNhBFNhjV0HiIOhvBMnKioCaLQB2sk4R3VSxYbmzeo4WhVY0nq1eVL_M3XRnJ1OJHo8K1x-wsg5AXxwser0pr8RxniArY12QQ/s1600/1.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgHxGKnk_KDhLTyWY8zlXq3pnu5uoKG1J5Axul2FoT9kynNhBFNhjV0HiIOhvBMnKioCaLQB2sk4R3VSxYbmzeo4WhVY0nq1eVL_M3XRnJ1OJHo8K1x-wsg5AXxwser0pr8RxniArY12QQ/s1600/1.jpg" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<u>1. bebeauty, płyn micelarny. </u>- któraś buteleczka z kolei, jednak do napisania pełnej recenzji nie mogę się przekonać. każdy zna, i naczytał się o nim sporo. moja opinia wciąż jest taka sama. jeden z lepszych płynów micelarnych jakie używałam do tej pory. wydajny, spełnia swoja zadania. dobrze zmywa makijaż, nie podrażnia i nie uczula. nie powoduje zaczerwienień i przyjemnie pachnie. i oczywiście, ma śmiesznie niską cenę:) <b>3/3</b> & <b><span style="color: lime;">POLECAM</span></b>. </div>
<div style="text-align: justify;">
<u>2. yves rocher, koncentrat nawilżający. </u>- kupiony przez całkowity przypadek w grudniu, przy urodzinowej zniżce. zwrócił moją uwagę opakowaniem i zapachem, który jest jednym z przyjemniejszych z jakimi spotkałam się w kosmetykach do twarzy. kosmetyk bardzo fajnie nawilża moją skórę, chociaż najlepsze efekty dawał w połączeniu z kremem z tej serii. czytałam na blogach, że do sery normalnej wystarcza sam koncentrat, jednak przy suchej mojej zdaniem potrzebny jest krem. sam koncentrat jednak dobrze nawilżał, odżywiał i koi moją skórę i to w cudowny sposób! przy dłuższym stosowaniu zauważyłam też, że wyciszył niektóre zaczerwienienia. cena trochę zabija, ale warto polować na promocję:) na pewno się jeszcze skuszę. <b>3/3</b> & <span style="color: lime;"><b>POLECAM</b></span>.</div>
<div style="text-align: justify;">
<u>3. yves rocher, krem nawilżający do cery odwodnionej.</u> - kupiony razem z koncentratem. bardzo przyjemna, treściwa konsystencja która szybko się wchłaniała. bardzo dobrze nawilżał, zostawiał skórę miękką w dotyku- szczególnie w połączeniu z koncentratem. solo sprawdzał się nieco słabiej ale nadal dobrze. zapach tak samo cudowny,odznacza się tym cała linia:) również na pewno jeszcze powrócę. <b>3/3</b> & <b><span style="color: lime;">POLECAM</span></b>.</div>
<div style="text-align: justify;">
<u>4. rival de loop, maseczka na dobre samopoczucie z ekstraktem z truskawek. </u>- szczerze mówiąc, nie wiem czy maseczka ta bardzo wpływa na moje samopoczucie, ale na pewno jest jedną z moich ulubionych;) kupiłam pierwsze opakowanie dość dawno, zwabione przez połączenie truskawki i wanilii, czyli dwóch rzeczy które darzę sporym uwielbieniem. zaskoczyła mnie jednak o wiele bardziej pozytywnie niżbym się tego spodziewała. ma bardzo przyjemny zapach, co przy maseczkach jest dla mnie na prawdę istotne. na dodatek jej działanie jest wyśmienite. fantastycznie nawilża skórę, i nie jest to efekt krótkotrwały. przy regularnym stosowaniu widać poprawę w nawilżeniu skóry. daję też przyjemne uczucie kojenia. <b>3/3</b> & <b><span style="color: lime;">POLECAM</span></b>. </div>
<div style="text-align: justify;">
<u>5. calypso, naturalne gąbeczki do demakijażu.</u> - kolejne opakowanie, i jest to rzecz która na pewno się nie zmieni;) odkrycie tych gąbeczek na prawdę ułatwiło sporo rzeczy w moojej pielęgnacji. przede wszystkim zmywanie maseczek to już nie koszmar! ;) pomaga też dokładnie i szybciej zmyć peeling. jedna sztuka "starcza" mi na około miesiąca, dłużej nie lubię ich używać ze względów higienicznych. opakowanie 2 sztuk kosztuje około 5-6zł. <b>3/3</b> & <span style="color: lime;"><b>POLECAM</b></span>. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEignboNjziFMzFRosBBnQIGiu4KigP8ndYdmGthwE3IfPoMPAsWOnD6dyY_hHnH-tJ60Tluy1vvdFvubM7mol_FQMmLn6BvvlktgBDMe_H2DWo3vlIBoGALPADQArZu63NEKebIFmpei6g/s1600/2.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEignboNjziFMzFRosBBnQIGiu4KigP8ndYdmGthwE3IfPoMPAsWOnD6dyY_hHnH-tJ60Tluy1vvdFvubM7mol_FQMmLn6BvvlktgBDMe_H2DWo3vlIBoGALPADQArZu63NEKebIFmpei6g/s1600/2.jpg" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<u>1. radox, żel do mycia wanilia. </u>- zapas tych żeli zrobiłam gdy zauważyłam je jako nowość w super-pharm. były na ogromnej promocji, parę sztuk kupiłam z kuponami promocyjnymi. niestety jak na złość nie sprawdziły się tak dobrze. zapachy mają bardzo przyjemne jednak podrażniały nieco moją skórę, przez co wymyśliłam dla nich inne przeznaczenie, i używałam ich jako płyn do kąpieli. i w tym wypadku waniliowy sprawdził się najlepiej. pachniał świetnie, robił dużą pianę, i nie powodował żadnego swędzenia bądź uczulenia. jednak gdy skończę wszystkie które mam, nie kupię ponownie. <b>1/3 </b>& <span style="color: red;">NIE POLECAM.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<u>2. dove, deeply nourishing żel do mycia ciała.</u> - jedna z rzeczy z wygranej paczki u <a href="http://kosmetasia.blogspot.com/">kosmetasi</a>. zapach typowy dla produktów dove:) przyjemny, chociaż nie wybitnie- ot nic specjalnego. sprawdził się jednak bardzo dobrze. przyjemnie nawilżał skórę, chociaż na pewno nie było to nic długotrwałego. konsystencja żelu jest dość treściwa. wydajność była raczej średnia. może kiedyś sięgnę po inne wersje. <b>2/3</b> & <span style="color: lime;">POLECAM</span>. </div>
<div style="text-align: justify;">
<u>3. yves rocher, żel pod prysznic retropical.</u> - miniaturkę otrzymałam gratisowo przy jakiś zakupach, jeszcze w wakacje. przeleżał dość długo, więc gdy go zużyłam, kolekcji w YR już nie było;) ale na szczęście, nie był wybitny. żel jak żel, na dodatek zapach utrzymywał się okropnie krótko. jedyny plus to wydajność, ta buteleczka starczyła mi na prawie dwa tygodnie!<br />
<u>4. joanna naturia, peeling myjący czarna porzeczka.</u> - jeszcze w starym opakowaniu;) lubię, i zdarza mi się do nich wracać raz na jakiś czas, są też idealne na podróż ze względu na dość małe opakowanie. mają bardzo przyjemne zapachy, i są całkiem mocne jak na peelingi myjące. mają też ogromną wydajność. <b>3/3</b> & <span style="color: lime;">POLECAM</span>.</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgjyvoU-kXo7rbkWXXZth9YHNmaTQYHwNAcFCqzY0Hx5Alusn5e5XuvbHiqFk-lKFc5a0aBcrbptIczdO74r4MMCxc1vRh8sn-Jp-fi2waKmV8uuhsK0jxi0aCfdopGTmcSOmLdoxlYG_A/s1600/3.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgjyvoU-kXo7rbkWXXZth9YHNmaTQYHwNAcFCqzY0Hx5Alusn5e5XuvbHiqFk-lKFc5a0aBcrbptIczdO74r4MMCxc1vRh8sn-Jp-fi2waKmV8uuhsK0jxi0aCfdopGTmcSOmLdoxlYG_A/s1600/3.jpg" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
<u>1. syoss, suchy szampon zwiększający objętość.</u> - z pewnością nie był to najlepszy suchy szampon jaki miałam do tej pory. co prawda, spełniał swoje zadanie jednak nie robił tego wybitnie, a na pewno gorzej niż moje ulubione batiste. włosy po jego użyciu były świeższe, ale nie wyglądały tak dobrze jak bym się tego spodziewała. na dodatek po paru godzinach efekt zanikał. nie byłam z niego zadowolona, jedyny plus to zapach i wydajność. (która dla mnie plusem nie była, ale jeśli ktoś go polubi, to będzie;)) <b>1/3 </b>& <span style="color: red;">NIE POLECAM</span>. </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
<u>2. syoss, max hold lakier do włosów.</u> - lakierów używam sporadycznie, gdy robię "coś" z włosami. (czyt, traktuje je wysoką temperaturą, robię jakieś upięcie, etc) jednak na co dzień, gdy jedyne co robię z włosami to rozczesanie i zrobienie przedziałku, lakieru nie używam. więc taka butla 300ml wystarczyła mi spokojnie na ponad rok. i znowu, syoss nie sprawdził się u mnie. lakier był okej. przeciętny. ani nie trzymał włosów super w miejscu, nie utrwalał wybitnie. fakt, poprawiał trwałość przez pierwsze kilka godzin, ale później jakby tracił moc. na dodatek, po rozczesaniu zostawiał włosy dość sztywne i nieprzyjemne- nawet po niewielkiej ilości. <b>1/3</b> & <span style="color: red;">NIE POLECAM</span>. </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
3. crema la latte, maska mleczna. - kupiona około 1,5 roku temu. starczyła mi na piekielnie długi okres czasu, używałam jej co 2-3 dzień (a przez pewien okres codziennie) przez lekko ponad <b>rok</b>! jeden z bardziej wydajnych produktów jakie posiadałam. pachniała wyśmienicie, i równie dobrze działała na włosy zostawiała je niezwykle miękkie, przyjemne i lśniące. odżywała włosy nie tylko od zewnątrz, przy regularnym stosowaniu zauważyłam znaczną poprawę w kondycji włosa. na pewno do niej wrócę. <b>3/3</b> & <span style="color: lime;">POLECAM</span>. </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjUIC4RER6h1yo6LqIgovpZxG2Ixx1eYQ_2gRXZx4OqkUZtEmD7OiZB1swA4rt1iPivWAAHVVwVKsfiaejK-AGJB5Bx1VksjOv4UVOp_SqfecZOu077e6Fqlq6Jj2WJ-OAwkIgQ60LP_YY/s1600/4.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjUIC4RER6h1yo6LqIgovpZxG2Ixx1eYQ_2gRXZx4OqkUZtEmD7OiZB1swA4rt1iPivWAAHVVwVKsfiaejK-AGJB5Bx1VksjOv4UVOp_SqfecZOu077e6Fqlq6Jj2WJ-OAwkIgQ60LP_YY/s1600/4.jpg" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
<u>1. rimmel, wake me up podkład rozświetlający.</u> - kolejna moje buteleczka. jeden z moich ulubieńców, który na pewno bardziej lubię nosić w okresie wiosennno-letnim. dość lekki, powiedziałabym że średnio kryjący podkład. na prawdę ładnie rozświetla, powoduje, że twarz wydaje się być wypoczęta, zdrowsza. idealny na dzień, na jakieś większe wyjścia etc raczej bym go nie polecała, chyba iż ma ktoś skórę bez większych przebarwień czy wytrysków. utrzymuję się całkiem dobrze, około 7-8 godzin w zależności od pogody;) nie podkreśla suchych skórek, nie wysusza. na pewno do niego wrócę. <b>3/3</b> & <span style="color: lime;">POLECAM</span>.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
<u>2. olejek z drzewa herbacianego. </u>- czyli rzecz która obowiązkowo znajduje się w mojej kosmetyczce. początkowo stosowałam go tylko gdy poczułam, że ma mi wyskoczyć zimno (aka opryszczka) i natychmiast się z nią rozprawiał, nie pozwalając jej nawet wyjść na zewnątrz. później zaczęłam go też stosować na uczulenie na ramionach które objawia się dużą ilością małych krostek, i widzę poprawę. - przy dłuższym stosowaniu, ale i tak pomaga mi bardziej niż cokolwiek innego. <b>3/3</b> & <span style="color: lime;">POLECAM</span>. </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
<u>3.listerine, total care płyn do płukania jamy ustnej.</u> - wrzucam go tu tylko dlatego, żeby ostrzec. wiem, że to sprawa indywidualna, ale! ten płyn śmierdział. jego zapach był tak nieprzyjemny i wcale nie miętowy, że skończyłam na tym iż używałam go zanim umyłam zęby, aby pastą zapić jego smak. nie lubię marnować rzeczy, inaczej bym wylała, był okropny. <b>0/3</b> & <span style="color: red;">ODRADZAM</span>. </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgy1GpsCh8C3bsJjzMTvvISipbwltFxmPG8P61C6wx2CU7oT4ETam5z6J5DNmHNQxN8Oy0kE__Ir0AXW5yDBPoGR6O9wfNEtmusDpd2_a0oC44ufzLVFD7Km1VM5vA2V6xE8q-7pEIsUXk/s1600/5.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgy1GpsCh8C3bsJjzMTvvISipbwltFxmPG8P61C6wx2CU7oT4ETam5z6J5DNmHNQxN8Oy0kE__Ir0AXW5yDBPoGR6O9wfNEtmusDpd2_a0oC44ufzLVFD7Km1VM5vA2V6xE8q-7pEIsUXk/s1600/5.jpg" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
<u>1. nivea, frangipani& oil.</u> - żel pod prysznic z olejkami, czy też w formie olejków to mój ulubiony typ. więc gdy zobaczyłam tę wersję w sklepie z niemieckim dobrociami, od razu po nią sięgnęłam. zapach jest zniewalający! ośmielam się mówić, że przebił mojego ulubieńca w tej kwestii również z nivea, a to mówi wiele. zapach niezwykle przyjemny, orzeźwiający, relaksujący. konsystencja bardzo treściwa i gęsta jak na taki kosmetyk przystało. wydajność była spora, co przyjęłam z radością. żel lekko nawilżał skórę, za co kolejny plus. kolejna butelka już zakupiona, warto się za nim rozejrzeć:) <b>3/3</b> & <span style="color: lime;">POLECAM</span>. </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
<u>2. original source, żel pod prysznic cactus&guarana.</u> - jedno z przyjemniejszych zapachowo wariantów jakie posiadałam. żałuje, że była to edycja limitowana. z właściwościami było jak zwykle przy żelach OS. całkiem dobra wydajność, nie uczulał, nie wysuszał i nie powodował zaczerwienienia. <b>3/3 </b>& <span style="color: lime;">POLECAM</span>.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
<u>3. radox, świeża mięta & olejek cytrynowy.</u> - skopiuje większość z poprzedniego opisu; zapas tych żeli zrobiłam gdy zauważyłam je jako nowość w super-pharm. były na ogromnej promocji, parę sztuk kupiłam z kuponami promocyjnymi. niestety jak na złość nie sprawdziły się tak dobrze. zapachy mają bardzo przyjemne jednak podrażniały nieco moją skórę, przez co wymyśliłam dla nich inne przeznaczenie, i używałam ich jako płyn do kąpieli. wersja z miętą sprawdziła się dość słabo. zapach był ledwo wyczuwalny, piany też nie robił wybitnie dużej. na szczęście nie uczulał, ani nie podrażniał. jednak gdy skończę wszystkie które mam, nie kupię ponownie. <b>1/3 </b>& <span style="color: red;">NIE POLECAM.</span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
<span style="color: red;"><br /></span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhOw7cVmlh7jcwVRMxNEY7Q6QzM_J8jyf0_FfiWAoJzlLfsIwJzsGO5nZGPQE46WrvWkqB8m48A6zTfNxUMLaXbdh5odfheeMvEi5LmZSIdF4IrrGPv_jsFn3ovNLwyaI0ggGjmR3H5U2Y/s1600/6.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em; text-align: justify;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhOw7cVmlh7jcwVRMxNEY7Q6QzM_J8jyf0_FfiWAoJzlLfsIwJzsGO5nZGPQE46WrvWkqB8m48A6zTfNxUMLaXbdh5odfheeMvEi5LmZSIdF4IrrGPv_jsFn3ovNLwyaI0ggGjmR3H5U2Y/s1600/6.jpg" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<u>1. yves rocher, tonik nawilżający.</u> - jeden z lepszych toników jakie miałam do tej pory. przyjemnie chłodził skórę, niwelował jakiekolwiek uczucie ściągnięcia które występowało po myciu twarzy. pachniał równie przyjemnie co reszta serii. nie powodował uczulenia ani pieczenia, lekko łagodził zaczerwienienia. bardzo wydajny, i niezwykle delikatny. na pewno jeszcze się na niego skuszę. <b>3/3</b> & <span style="color: lime;">POLECAM</span>.</div>
<div style="text-align: justify;">
<u>2. cetaphil, krem intensywnie nawilżający. </u>- moje pierwsze spotkanie z tą firmą, i na szczęście okazało się, że bardzo owocne. krem faktycznie intensywnie nawilżał. niestety trochę długo się wchłaniał, ale byłam w stanie to zaakceptować. bez bazy, pod makijaż nadawał się nieco gorzej niż większość kremów. nieco skrócał żywotność makijażu- ale przy tak dobrym nawilżaniu nie bardzo mi to przeszkadzało;) w<span style="text-align: center;">ydajność miał dobrą. mimo niezbyt treściwej, raczej lekko płynnej konsystencji, nakładał się bardzo dobrze. koniec końców byłam z niebo bardzo zadowolona, i możliwe, że jeszcze do niego wrócę. <b>3/3</b> & <span style="color: lime;">POLECAM</span>. </span></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgnfbtJTlnjHObZKfFpv8nwBLfeecM8bDM_B2hO6SlxYiLeLeQPzf4aTW0_JO1mAGNkKFpzW6R-XZLbR2GapOBSZWLcYa0SElc32it57D0UEYNvu4ULo9rUfPBCB_rmgHQLczgIxWy0FhA/s1600/7.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em; text-align: center;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgnfbtJTlnjHObZKfFpv8nwBLfeecM8bDM_B2hO6SlxYiLeLeQPzf4aTW0_JO1mAGNkKFpzW6R-XZLbR2GapOBSZWLcYa0SElc32it57D0UEYNvu4ULo9rUfPBCB_rmgHQLczgIxWy0FhA/s1600/7.jpg" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
<u>1.isana, zmywacz do paznokci z acetonem. </u>- nadal ulubiony, i niezastąpiony. pisałam o nim recenzję <a href="http://xlittlexsunshine.blogspot.com/2013/06/recenzja-o-ulubionym-zmywaczu-do.html">TUTAJ</a>. zdania nie zmieniłam, i nadal kupuję:) <b>3/3</b> & <span style="color: lime;">POLECAM</span>.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
<u>2. wibo, utwardzacz do paznokci. </u>- służył mi dzielnie i wiernie jako wysuszacz, i sprawdzał się na prawdę dobrze. mimo faktu, że pierwotnie był to utwardzacz, bardzo dobrze wysuszał. niestety im mniej go zostało, tym bardziej gęstniał. to jedyny minus tego produktu. wydajność była spora. cena zachęcająca. szata graficzna nieco się zmieniła, dla tych co chcieliby go poszukać:) 3/3 & <span style="color: lime;">POLECAM</span>.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
<u>3. eveline, diamentowa odżywka do paznokci.</u> - pisałam o niej wielki temu. (dosłownie :D) <a href="http://xlittlexsunshine.blogspot.com/2012/09/eveline-diamentowa-pomoc-dla-paznokci.html">TUTAJ</a>! zdania nie zmieniłam, i nadal polecam ją tak samo. tania, skuteczna, wydajna. :) <b>3/3</b> & <span style="color: lime;">POLECAM</span>.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
<u>4&5. bath&body works, żele antybakteryjne; winter candy apple & creamy pumpkin.</u> - to z pewnością moje ulubione żele antybakteryjne jakie do tej pory próbowałam. w tym wypadku o wiele bardziej przypadła mi do gustu pierwsza wersja. druga niestety po prostu drażniła mój nos i nie polubiłyśmy się ani trochę. jeśli chodzi o właściwości; takie same, jak w każdym innym wariancie zapachowym. idealnie wykonują swoje zadanie nie zostawiając dłoni klejących bądź nieprzyjemnych. 'wsiąkają' w skórę dość szybko, a zapach pozostaje na dłużej. cóż dodać, jak dla mnie idealne. <b>3/3 </b>& <span style="color: lime;">POLECAM</span>. </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
<u>6. lilibe, płatki kosmetyczne z aloesem.</u> - zazwyczaj takich rzeczy tu nie wrzucam, jednak te płatki okazały się niestety bardzo wielkim rozczarowaniem. były to jedne z gorszych płatków kosmetycznych jakie kiedykolwiek miałam. rozdwajały się, rwały jak szalone. na dodatek, miałam wrażenie, że wręcz rozmazywały mocniejszy makijaż. (przy użyciu tego samego płynu co zawsze) <b>0/3</b> & <span style="color: red;">ODRADZAM</span>.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiki5SvXrYwNlAhMaM2XAOxKr2zI84mCmjeUE6cIJ6YR_9kdAaZjGhVgUlsoH5gTtAGfPiDOneq9V7iPb_gLyXqFxvsRg6htthZxrSE2RhuqKfh9yviYKrbQKukAJaJEB0ILRPbnkqLuDU/s1600/9.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiki5SvXrYwNlAhMaM2XAOxKr2zI84mCmjeUE6cIJ6YR_9kdAaZjGhVgUlsoH5gTtAGfPiDOneq9V7iPb_gLyXqFxvsRg6htthZxrSE2RhuqKfh9yviYKrbQKukAJaJEB0ILRPbnkqLuDU/s1600/9.jpg" height="207" width="320" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<u><br /></u></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
<u>1. ziaja, maseczka nawilżająca.</u> - maseczki ziaji lubię, chociaż nie wszystkie mi pasują. jednak ta nawilżająca z pewnością jest moją ulubioną. co prawda, mojej skóry w gorszych dniach (czyli gdy jest ekstremalnie sucha) nie nawilża stuprocentowo, ale do takiego obrotu sprawy z moim AZS jestem przyzwyczajona. jednak mimo tego, radzi sobie na prawdę dobrze. szczególnie (rzecz oczywista;)) przy regularnym stosowaniu. powoduje lekkie uczucie ściągnięcia, i konieczne jest nałożenie kremu jednak nie przeszkadza mi to, gdyż i tak zawsze nakładam krem. moja cera po prostu tego wymaga:) maseczka nie uczula, nie powoduje pieczenia czy też swędzenia. jedna saszetka starcza u mnie na 2 użycia, dość grupo nałożone. <b>3/3</b> & <span style="color: lime;">POLECAM</span>. </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
<u>2. alterra, chusteczki nawilżające. </u>- jeden z moich ulubionych kosmetyków ever. bardzo często mam, i powracam. cudownie odświeżają moją skórę, doskonale też zmywają makijaż. nie podrażniają skóry, nie powodują zaczerwienienie ani ściągnięcia. uwielbiam też zapach tej serii, jeste niezwykle przyjemny i świeży. <b>3/3</b> & <span style="color: lime;">POLECAM</span>. </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
3. rival de loop, maseczka na dobre samopoczucie. - pisałam o niej wyżej :) </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
i dotrwaliśmy do końca! : ) </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
z okazji powrotu na bloga, na moim facebooku zorganizowałam symboliczne rozdanie. serdecznie zapraszam! link do fb po prawej stronie :) </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
<br /></div>
little sunshine.http://www.blogger.com/profile/06866703078141583775noreply@blogger.com10tag:blogger.com,1999:blog-2715411945769769896.post-72143221709451459512014-04-11T10:14:00.000+02:002014-04-11T10:17:38.569+02:00malina z kakao i mandarynki z bazylią, czyli o żelach original source ponownie. <div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
parę miesięcy temu doznałam zaszczytu dostania się do stałych recenzentek u <a href="http://www.1001pasji.com/">Hexx</a>. dostałam też w tym samym czasie do testów dwa żele z firmy original source. z żelami tej firmy mam dobre stosunki, szczególnie dzięki nietuzinkowym połączeniom zapachowym.do testów otrzymałam dwa żele z edycji limitowanej. mimo, że było to zimą, żele te widziałam parę dni temu na półkach w tesco, więc możliwe, że możecie jeszcze je znaleźć :) </div>
<div style="text-align: justify;">
<b>ale czy polecam ich zakup? przekonajmy się;) </b></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjP3jupyqY-2K2vgtcievCZjLFYrEKenttNthm7B9zAr_UKbxeCWA0AX15gxqZPKuCYiefTzhgxwT8Ke-nRrkenFNwDRLTsg9BXIS60A__UXHMHSFNZaDl0qhACPF2Om319zzwJY4qmR_g/s1600/1.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjP3jupyqY-2K2vgtcievCZjLFYrEKenttNthm7B9zAr_UKbxeCWA0AX15gxqZPKuCYiefTzhgxwT8Ke-nRrkenFNwDRLTsg9BXIS60A__UXHMHSFNZaDl0qhACPF2Om319zzwJY4qmR_g/s1600/1.jpg" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
jak widać, OS postawiło w tej kolekcji na dwie zupełnie różne kompozycje. jedną mniej a drugą bardziej przewidywalną. spodobała mi się tylko jedna wersja, kto zgadnie która? : ) </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi8lBix1gCQErQSVKdHeHI4VRuFhGZZKodEYxquMG5xw4ID1-LksnlGnREY5knpN_tT9Jx9PPxYm35ozBii8pbrwzA9BjiEnnRTG9zId4-w5btxu3T4LBJA3C5az_zDqZPPZdNFpXX7qCg/s1600/2.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi8lBix1gCQErQSVKdHeHI4VRuFhGZZKodEYxquMG5xw4ID1-LksnlGnREY5knpN_tT9Jx9PPxYm35ozBii8pbrwzA9BjiEnnRTG9zId4-w5btxu3T4LBJA3C5az_zDqZPPZdNFpXX7qCg/s1600/2.jpg" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
na pierwszy ogień pójdzie wersja <b><u>malinowo-kakaowa</u></b>, czyli ta która przypadła mi do gustu. co więcej, spodobała mi się na tyle, że na prawdę żałuję iż była to edycja limitowana. zapach był genialny. ciepły, słodki, mogłabym wręcz rzecz iż opatulał mnie swoją przyjemną wonią. zapach nie był natarczywy, ani co ważniejsze, nie był sztuczny. pachniał dla mnie nieco malinowymi delicjami;) mimo soczystego koloru, i dość wyrazistemu acz nieprzytłaczającemu zapachowi, nie uczulił mnie. nie spowodował czerwonych wysypów czy też swędzenia. (niestety, limitowana wersja truskawki którą kiedyś posiadałam, zaserwowała mi takie niespodzianki.) wydajność jak to przy innych żelach OS bywa, niezbyt zachwycająca. szczególnie szybko zużyłam tą buteleczkę, gdyż opatulanie się tym zapachem przynosiło mi dużo przyjemności. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj6yYpp9tmy_liMgXmSDr94v_xuPDOk5ptPAWF-LLgwxtfOb3hyao2SJc7XtnjTn5PykEfooLk8_UL5BlT7XAHK4XG3Z849wbJbw8qF6zDQKKZIzRzGCnQLnmLxz2KJyGdBVgI4vMy3aDU/s1600/3.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj6yYpp9tmy_liMgXmSDr94v_xuPDOk5ptPAWF-LLgwxtfOb3hyao2SJc7XtnjTn5PykEfooLk8_UL5BlT7XAHK4XG3Z849wbJbw8qF6zDQKKZIzRzGCnQLnmLxz2KJyGdBVgI4vMy3aDU/s1600/3.jpg" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
drugą wersją jest <b><u>mandarynka&bazylia</u></b>. czyli połączenie które nie podbiło mojego serca. zapach żelu był intrygujący, to chyba najlepsze określenie. nie mogę określić jaki miałam stosunek do tej woni. nie przeszkadzała mi i nie wywoływała mojej irytacji ale też nie zachwyciła. poza tą intrygującą otoczką nie wywarła na mnie jakiegoś wrażenie, byłam neutralna. jednak po umyciu się, nie odczuwałam komfortu. moim zdaniem pachniałam jak…przyprawy;) nie jest to zapach który chciałabym czuć na skórze, więc ta wersja skończyła jako płyn do kąpieli, i tam spisała się lepiej. zapach był subtelniejszy, nieco przyjemniejszy dla nosa. właściwości ma takie same jak kolega wyżej. jedynie wydajność tej wersji była u mnie większa, ale tylko dlatego, że rzadziej po niego sięgałam. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
podsumowując, jeśli chodzi o tę kolekcję, jestem pół na pół. jeden zapach rozkochał mnie w sobie, a drugi lekko zaintrygował i nic poza tym. miło jednak było testować oba warianty, szczególnie, że to właśnie pomarańczowej wersji byłam ciekawa ze względu na na prawdę nietypowe dobranie składników. : )<br />
dziękuję bardzo OS i przede wszystkim Hexx za możliwość testowania tych żeli :* </div>
<div style="text-align: justify;">
a jak Wy, miałyście te żele? jeśli tak, jakie odczucia, podobne do moich czy może zupełnie inne? </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
little sunshine.http://www.blogger.com/profile/06866703078141583775noreply@blogger.com19tag:blogger.com,1999:blog-2715411945769769896.post-66512999651066975972014-04-10T10:13:00.001+02:002014-04-10T10:13:02.509+02:00uchylam wnętrze toaletki, czyli o mojej organizacji. <div style="text-align: justify;">
parę osób prosiło mnie o więcej wpisów około kosmetycznych. długo się nad tym zastanawiałam, ale iż sama lubię takie wpisy czytać, postanowiłam raz na jakiś czas coś nie do końca kosmetycznego skrobać. dzisiaj mimo wszystko zostaniemy przy głównym temacie mego bloga, jednak przy okazji pokażę Wam jak zorganizowana jest moja toaletka:) </div>
<div style="text-align: justify;">
zanim zaczniemy, powiem jeszcze, iż moja toaletka służy mi bardzo dobrze, chociaż zrobiona jest z malutkiego biurka z ikea. na razie takie rozwiązanie mi pasuje, i nie narzekam. </div>
<div style="text-align: justify;">
zapraszam więc, do wnętrza mojej toaletki;)<br />
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
<img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiAPNqvtRtcCXYs0_uCcx22hEH-41CHPIYEtrc9gEQIlMHKtXnNHcASjIwWS-Ymcl-SvD6OpvxiMUHiLGuf3fyVtQGhLIy7FKqbecW7iOHJB0dMHujdC-w2VKwAmj8LzlmLO7NHelg7FZY/s1600/2.jpg" /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
przez długi czas moje kosmetyki mieszkały w pudełkach po glossyboxach, jednak zaczynał robić się tam jeden wielki chaos, nad którym nie mogłam zapanować. postanowiłam więc sięgnąć w stronę uwielbianej IKEA, i znalazłam rozwiązanie, które sprawdza się o wiele lepiej. no i na dodatek, ładniej wygląda :) </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgNJ7JdAkDlaVJfVLAXB1_vrfT4RlECj5J0nVCFnU04YHrq3h_xXVh8MHSCaQ2rM7Zjh39sAyVmrdXXvGOzr8o9xsgTI3vPYDcN6-gnzmuYtpoaa5luRGO5cQ8Rhumqa3jJcoL806BXmfU/s1600/1.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgNJ7JdAkDlaVJfVLAXB1_vrfT4RlECj5J0nVCFnU04YHrq3h_xXVh8MHSCaQ2rM7Zjh39sAyVmrdXXvGOzr8o9xsgTI3vPYDcN6-gnzmuYtpoaa5luRGO5cQ8Rhumqa3jJcoL806BXmfU/s1600/1.jpg" /></a><br />
zakupiłam dwa plastikowe organizery, z którego każdy posiada 6 przegródek. koszt jednego wynosił około 6 złotych. cena jest więc bardzo przystępna, a pojemniki porządnie wykonane:)<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhE7s7Cqre-jvYXrpi4NfZt-l0DGQjLP44hzhe-bO3jYfu6fsHDiPvlsA9WwODXxW5M1DtzMURhiWPV73pyPRGT_8wQw2ED5TwTbJctT6HhXbBN0Lk-epzu_Au32Bu-JJyDahu4Q3VPJZA/s1600/3.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhE7s7Cqre-jvYXrpi4NfZt-l0DGQjLP44hzhe-bO3jYfu6fsHDiPvlsA9WwODXxW5M1DtzMURhiWPV73pyPRGT_8wQw2ED5TwTbJctT6HhXbBN0Lk-epzu_Au32Bu-JJyDahu4Q3VPJZA/s1600/3.jpg" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
organizery kupowałam 'na ciemno' na szczęście zmieściły się, idealnie. rzekłabym,że wręcz na styk jeśli chodzi o wysokość. pokombinowałam trochę z ułożeniem, i to które widzicie wyżej, również weszło na styk, ale nie narzekam. </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEilAL48V_TV_UfG2EsVon0kziCUA0T6YPexFpIuK4b_6jQc6C-iBC-NXphdqqNDxCS_fh2O_7EGVoPRIesK_ufOgkY70-i6S8p5-9naZYk8fP9vXM8AE5ye3IepoVcWuoU9FhN9o8nvE-w/s1600/4.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEilAL48V_TV_UfG2EsVon0kziCUA0T6YPexFpIuK4b_6jQc6C-iBC-NXphdqqNDxCS_fh2O_7EGVoPRIesK_ufOgkY70-i6S8p5-9naZYk8fP9vXM8AE5ye3IepoVcWuoU9FhN9o8nvE-w/s1600/4.jpg" /></a></div>
wyciągnęłam wszystko i jeszcze bardziej przekonałam się o fakcie, iż system z pudełkami glossybox nie sprawdzał się u mnie ani trochę. same zobaczcie, jaki bałagan. nie wyglądało to zbyt dobrze, co bardzo działało mi na nerwy. ale przejdźmy do szczegółów, jak się z tym uporałam.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjc5E2SQ5Oy0R9xAaV_I-ZmwpQbX9FjsicQxIxL_pvwJQ0YL2ncoxlF95X5OJKAUbsz2YnpjUOTIGflR3yJnvrECT-7YrfXQ16pc2h1IWxCK8Wk7RcMMCiTSBxkM1vY9HzGGETtUXstoJ0/s1600/5.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjc5E2SQ5Oy0R9xAaV_I-ZmwpQbX9FjsicQxIxL_pvwJQ0YL2ncoxlF95X5OJKAUbsz2YnpjUOTIGflR3yJnvrECT-7YrfXQ16pc2h1IWxCK8Wk7RcMMCiTSBxkM1vY9HzGGETtUXstoJ0/s1600/5.jpg" /></a></div>
w sekcji z tyłu, której przy zwykłym wysuwaniu szuflady nie widać, wrzuciłam rzeczy zapasowe, takie jak nie otwarty puder, tusze czy bazę pod cienie. znalazły się tam również dodatkowe lusterka i farbki do twarzy na halloween. znalazły się tam też próbki baz i podkładów, jednak szukam dla nich lepszego miejsca. <br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjrSR5hoxB2iPtJzbMO63zASgh9MsKm2WcUyjkDbrRKk5a7O3pmjWPNb2_sLHU5PfFpcnfSNE3galmMb0XCJcOFutcCvhrAxYms95p1PN_KtYVQheFqjKSFV1fHGXdd5FWTIlQ3Mh8BXPY/s1600/6.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjrSR5hoxB2iPtJzbMO63zASgh9MsKm2WcUyjkDbrRKk5a7O3pmjWPNb2_sLHU5PfFpcnfSNE3galmMb0XCJcOFutcCvhrAxYms95p1PN_KtYVQheFqjKSFV1fHGXdd5FWTIlQ3Mh8BXPY/s1600/6.jpg" /></a></div>
jak mówiłam, przy normalnym wyjmowaniu szuflady, tej przegrody praktycznie nie widać. nie przeszkadza mi to jednak, więc przejdźmy najpierw do prawego pojemnika, zostawiając lewy na moment ;)<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhHgp3CdgE2UWOdYjyeU5zZO8ZxeFw0fzDA3cwXyX_thrWqDvXFUFZOtqZ9lXwUC0CJktc2UEA8RZl6fP9yMEmLghczrQI5yFYuLwgoqAQ8g_MwIY-slnl2CIVjzAbH3DFxq1r9K0kxqgo/s1600/7.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhHgp3CdgE2UWOdYjyeU5zZO8ZxeFw0fzDA3cwXyX_thrWqDvXFUFZOtqZ9lXwUC0CJktc2UEA8RZl6fP9yMEmLghczrQI5yFYuLwgoqAQ8g_MwIY-slnl2CIVjzAbH3DFxq1r9K0kxqgo/s1600/7.jpg" /></a></div>
w prawym pojemniku również są dwie przegródki których nie widać, jednak ten pojemnik jest ustawiony tak, bym miała miejsce aby przesuwać go tak by zapewnić sobie dostęp. schowałam w nich kosmetyki, z których korzystam stosunkowo rzadko, a z pewnością rzadziej niż z innych.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjL1fnUJqXM7PhLGW2mBqW9XhFU-K6gxVtBm4cPNi-IK3xnkauO12LoXy9Ho-tWE8820MlqifkHAXK779nIFgVgdYz6KDBI7Lf6v2SoorIPexJgGJh-DrQMi56P6tyCR_rqYALiQfMVQhc/s1600/8.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjL1fnUJqXM7PhLGW2mBqW9XhFU-K6gxVtBm4cPNi-IK3xnkauO12LoXy9Ho-tWE8820MlqifkHAXK779nIFgVgdYz6KDBI7Lf6v2SoorIPexJgGJh-DrQMi56P6tyCR_rqYALiQfMVQhc/s1600/8.jpg" /></a></div>
w lewej przegródce znalazły się jedyne cztery pigmenty które posiadam, farbka do oczu oraz "zapas" ulubionego cienia w kremie. będę tam dorzucać wszelkie pigmenty, oraz kremowe produkty.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh7oZPuInJVkiCQ2eTzq-zAh4SEKzSluz84ckh-rRMfJH6brYlzQl51g0K-XvVeFB3jtA0yEuVVmEG1_1aFVTq1d41730wjpS7eqW1TttPNFbwWYQszqtLQvRqLnvx_fdQbKsYzZIm_smw/s1600/9.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh7oZPuInJVkiCQ2eTzq-zAh4SEKzSluz84ckh-rRMfJH6brYlzQl51g0K-XvVeFB3jtA0yEuVVmEG1_1aFVTq1d41730wjpS7eqW1TttPNFbwWYQszqtLQvRqLnvx_fdQbKsYzZIm_smw/s1600/9.jpg" /></a></div>
w prawym trzymam wszelkie kredki od oczu oraz nieliczne eyelinery. na razie nie kupuję nic nowego, gdyż większość z nich się u mnie nie sprawdza jednak chcę wykończyć do co mam. nie mówię, że wszystkie kredki które tu widzicie nie są dobre, niektóre są. większość jednak się u mnie nie sprawdza.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgvoORTJGaHeNwW46Bhlp5UCmlTV8slac2RkYUWkNlNHuUQXYXnKr9YpCpEbyM_I50nQPkvjj6OC5WQibJS5axjTrH754csSiXI9NBRFY4Xubpz8aUXNDlemjG2ZS6Fl2V1y86QVcU8AqU/s1600/10.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgvoORTJGaHeNwW46Bhlp5UCmlTV8slac2RkYUWkNlNHuUQXYXnKr9YpCpEbyM_I50nQPkvjj6OC5WQibJS5axjTrH754csSiXI9NBRFY4Xubpz8aUXNDlemjG2ZS6Fl2V1y86QVcU8AqU/s1600/10.jpg" /></a></div>
idąc dalej w prawą stronę, poukładałam wszelkie mniejsze paletki oraz paletki sleeka. wszystko mieści się tam idealnie i nie mam miejsca na nowości co bardzo ułatwia sprawę :D kupuję jedynie pojedyncze cienie, które przekładam w większości do glamboxa;)<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhyJmhIK1NjPn9mqRg8cIpH7JmGMl_HYm-KGSseEmePxC-LRcLMeZwSWkHZUCe0VThi9sKXdupTJKaerbFwxOTlkDAuuuKqAofTqWXGELn6w2IJatY74Cc-DfxHzJiovIHhLfVUx0r1_hs/s1600/11.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhyJmhIK1NjPn9mqRg8cIpH7JmGMl_HYm-KGSseEmePxC-LRcLMeZwSWkHZUCe0VThi9sKXdupTJKaerbFwxOTlkDAuuuKqAofTqWXGELn6w2IJatY74Cc-DfxHzJiovIHhLfVUx0r1_hs/s1600/11.jpg" /></a></div>
pod eyelinerami mieszczą się podkłady, pudry i samotny krem BB. długo też siedziała tam mgiełka z ELFa, jednak przeniosła się do organizera z biedronki który przesiaduje na biurku. ta sekcja sprawia największy kłopot, gdyż lubię mieć duży wybór w podkładach, a mało się tu mieści. jednak widzę też dobrą stronę, gdyż mogę mieć jedynie cztery sztuki.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhu5VElps8YGYOmrB_Nbn6ZHXR5Z8apsFBPsJVDZoGZLgBx1OF9XCGoF_VeUvsjiMM_ImeXvJiwTzLUl2jpRFfHSWGgu0IXF2NKn91Iw-7J40KlLBwFkwcSU9CrgqRHJdixgMAaqKqSStg/s1600/12.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhu5VElps8YGYOmrB_Nbn6ZHXR5Z8apsFBPsJVDZoGZLgBx1OF9XCGoF_VeUvsjiMM_ImeXvJiwTzLUl2jpRFfHSWGgu0IXF2NKn91Iw-7J40KlLBwFkwcSU9CrgqRHJdixgMAaqKqSStg/s1600/12.jpg" /></a></div>
obok podkładów i pudrów, trzymam wszystkie pojedyncze cienie, oraz ulubieńca w kremie z essence. nie ma tego dużo, gdyż nie przepadam za kolorowymi cieniami, i nie bawię się nimi jakoś szczególnie dużo.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhT4O26zKcs5iQ4o-duzWP-XPJLUzfepiulr0hoOK9SICwenADAoDVO-1nYszxAkvnlwhGkEZ84olb9fAConHqJe_mqMZpLYvUpRSR7rUtk2ItCsu9MMK3LpsVVoO6G6mL8OgTdfmpUkxw/s1600/13.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhT4O26zKcs5iQ4o-duzWP-XPJLUzfepiulr0hoOK9SICwenADAoDVO-1nYszxAkvnlwhGkEZ84olb9fAConHqJe_mqMZpLYvUpRSR7rUtk2ItCsu9MMK3LpsVVoO6G6mL8OgTdfmpUkxw/s1600/13.jpg" /></a></div>
przesuwając się dalej, do lewego pojemnika widzimy przegródkę na samym dole w którym znajduje się większość bronzerów oraz moje rozświetlacze z wyjątkiem tego z TBS. mieszczą się idealnie, już nawet zamieniłam lusterko na nowy bronzer i na więcej nie ma miejsca, co będzie powstrzymywać mnie przed kupnem:)<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjpsT4Z8L-eNlmy-KCpy7QWfl4_oTWN71KKzJWAc_tsDUxoOPDkGLRW1RD0jzWpjvYCwpL_ly1r4849jLyebyLCr48ACn3tg7vxevWg8lLQLhWl7E7HQg6wCXp_o2XRFcZU4wBkXFsYWC0/s1600/14.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjpsT4Z8L-eNlmy-KCpy7QWfl4_oTWN71KKzJWAc_tsDUxoOPDkGLRW1RD0jzWpjvYCwpL_ly1r4849jLyebyLCr48ACn3tg7vxevWg8lLQLhWl7E7HQg6wCXp_o2XRFcZU4wBkXFsYWC0/s1600/14.jpg" /></a></div>
następny przedział to błyszczyki essence, i parę mazideł z innych firm. ta przegródka jest jedną z mniej używanych naustnych przegródek. mimo tego, że błyszczyki z tej firmy bardzo lubię, ostatnio rzadko sięgam po jakiekolwiek błyszczyki.<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhlBARAlaE8MtJxWC_cxVt1_DQbADEfyKAB6kox6C4iaVGI17riRwpCK34dsqqjbYvaLwgNC4WsgPGoirN9fMwi9v53aIa38kiTylX9vD7jeAwuhvMRicSN0dGAOdGmnlZMJVa6wkG_5nk/s1600/15.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhlBARAlaE8MtJxWC_cxVt1_DQbADEfyKAB6kox6C4iaVGI17riRwpCK34dsqqjbYvaLwgNC4WsgPGoirN9fMwi9v53aIa38kiTylX9vD7jeAwuhvMRicSN0dGAOdGmnlZMJVa6wkG_5nk/s1600/15.jpg" /></a></div>
<br />
wyżej mieszczą się wszelkie moje błyszczyki, oraz szminki które nie zmieściły się w organizerze na biurku. z tej przegrody też nie korzystam zbyt często w ostatnim czasie, gdyż błyszczyki bardzo działają mi na nerwy :D ale poza tym zagadkowym okresem, bardzo lubię tę część.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi7ZcjUrbJrIt2sNwuGcXdNZ47YzCqxqAaqN_v81DeQchJLDmavsUhhzlME6-SsnZ-wvPivGFgHxmZEdtKmVkqiPispv2mJTSwrR55ZPtMZEMsYDlxYlI6qeNtg6bE6jf9ndMDxrE9rGDE/s1600/16.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi7ZcjUrbJrIt2sNwuGcXdNZ47YzCqxqAaqN_v81DeQchJLDmavsUhhzlME6-SsnZ-wvPivGFgHxmZEdtKmVkqiPispv2mJTSwrR55ZPtMZEMsYDlxYlI6qeNtg6bE6jf9ndMDxrE9rGDE/s1600/16.jpg" height="640" width="358" /></a></div>
i ostatnia przegródka, czyli moja ulubiona. tu panuje lekki chaos, gdyż nie da się tego poukładać bardziej. mam sporo róży, jednak co chwile pojawiają się nowości, nie mogę się powstrzymać. mam jeszcze sporo miejsca na nowe dzieci jednak na razie powstrzymuje się przed zapełnianiem tej wolnej przestrzeni ;)<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
<img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjR6f78zOeBkrRlpU4-J6DCBr_bNzG1BEIwyYR2tdzgz69QaKsNW-hQb8itErmZovyEjzUHqEavr4IM5y1St7InNQdFyNky_w9gxBxwiKY7kmcD68p-nOlFgeAADSTkUXm0zwvE_o0mjwc/s1600/18.jpg" />i ostatni już punkt, czyli wolna przestrzeń. znajduje się w niej paletka z firmy PUPA oraz ELF, temperówka i ozdobne diamenciki. </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
tak prezentuje się wnętrze mojej toaletki, jeśli będziecie chciały pokażę Wam też, jak wygląda ona z zewnątrz i co znajduje się na blacie. chętnie taki post zrobię, w nieco innej wersji. </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
jak mieszkają Wasze toaletki? chętnie się dowiem, więc linkujcie mi w komentarzach notki, a jeśli takiej u Was nie było, może warto by napisać? :) </div>
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
little sunshine.http://www.blogger.com/profile/06866703078141583775noreply@blogger.com30tag:blogger.com,1999:blog-2715411945769769896.post-90457270089379056862014-03-26T09:04:00.000+01:002014-03-26T09:04:17.215+01:00kolejne zużycia, czyli denko stycznia&lutego.<br />
<div style="text-align: justify;">
to najdłuższa przerwa na blogu jaka mi się zdarzyła. jednak tempo mojego życia, i różne w nim zawirowania, odciągnęły mnie od internetu. nie obiecują poprawy w najbliższych tygodniach, chociaż brakuje mi bardzo i blogów, i Was przede wszystkim:) niestety, w życiu nie zawsze wszystko jest ładne. mam nadzieję jednak, że ten stan szybko minie.<br />
jeśli zaglądacie do mnie w miarę regularnie, zauważyliście, że nie było styczniowego denka. nie wyrobiłam się w czasie, co jak widać przeniosło się na luty. jednak postanowiłam w tym miesiącu wrzucić go z opóźnieniem. jest tego ogromnie dużo, ale trzeba wziąć pod uwagę, iż są to dwa miesiące;) bez wstępnego gadania, zabieram się za szczegóły. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEijGcfb22zp9FD91s6w5wD7UCMfX8Lnk23nKxoaNjF1GxG-4BoqafltQzIj9gSb97RSy-0EkUsuucPE13T9cWnat-oS5ila4yB5F6wG1L9JyBw0ooRnVyYTvXeiYcubi0ipTO6bWCcREZc/s1600/1+DOBRE.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEijGcfb22zp9FD91s6w5wD7UCMfX8Lnk23nKxoaNjF1GxG-4BoqafltQzIj9gSb97RSy-0EkUsuucPE13T9cWnat-oS5ila4yB5F6wG1L9JyBw0ooRnVyYTvXeiYcubi0ipTO6bWCcREZc/s1600/1+DOBRE.jpg" /></a></div>
<br />
<span style="text-align: justify;"></span><br />
<div style="text-align: justify;">
<span style="text-align: justify;"><u style="text-decoration: underline;">1. perfecta SPA - peeling solny do ciała dotleniający. koenzyna Q10 + aromat zielonej herbaty. </u><u>- </u>peelingi perfecty bardzo lubię, są jednymi z moich ulubionych. ta wersja była bardzo przyjemna, szczególnie przez zapach. osobiście polecam go na lato, w zimę bym zbyt orzeźwiający. zdzierał dobrze, skóra była po nim gładka i lekko nawilżona. wydajność oceniam na plus, peeling starczył mi na ponad 3 miesiące, co drugiego dnia używania;) mimo, że sprawdził się u mnie bardzo dobrze, nie kupię ponownie, wolę peelingi cukrowe;) <b>3/3</b> &<b> <span style="color: lime;">POLECAM</span>.</b></span></div>
<span style="text-align: justify;">
</span>
<br />
<div style="text-align: justify;">
<span style="text-align: justify;"><br /></span></div>
<span style="text-align: justify;">
</span>
<div style="text-align: justify;">
<span style="text-align: justify;"><u>2&3. bebeauty spa, sól do kąpieli. wersje: bursztyn oraz trawa cytrynowa&bambus. </u>- obie sole spisały się bardzo dobrze. przyjemnie zmiękczały wodę, dawały ładny zapach. - tu kwestia nieco sporna, wersja bursztynowa niestety spodobała mi się o wiele mniej. moim faworytem była trawa cytrynowa z bambusem. jednak obie dawały przyjemny aromat. jeśli zaś chodzi o wydajność, była ona przeciętna. opakowanie starczyło mi na 5-6 użyć. jednak za taką cenę, jestem w stanie to przełknąć:) <b>3/3 </b>& <b><span style="color: lime;">POLECAM</span></b>.</span></div>
<span style="text-align: justify;">
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<u>4. biały jeleń, żel do higieny intymnej z bławatkiem.</u> - co tu dużo pisać. mój ulubiony żel do higieny intymnej, jak zresztą można zauważyć pojawia się w denku systematycznie;) nie podrażnia, ładnie pachnie, jest wydajny. ma przyjemną konsystencję, i przystępną cenę. w najbliższym czasie nie zamienię na nic innego. <b>3/3</b> & <b><span style="color: lime;">POLECAM</span></b>. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
</span><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjFLVu6Uy8gZuzcNB5-U51u_fB9SOOZGjp5jPoS35qtZYvIyG1a0gHugYok8dD8NCIh7PBeqwN25vK0qBE_kksPntxaOHJb7wpfcNe5vfybH3O1RnrohTBZX8e0AJeYmMZ1tGh7_IR5lII/s1600/2+DOBRE.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjFLVu6Uy8gZuzcNB5-U51u_fB9SOOZGjp5jPoS35qtZYvIyG1a0gHugYok8dD8NCIh7PBeqwN25vK0qBE_kksPntxaOHJb7wpfcNe5vfybH3O1RnrohTBZX8e0AJeYmMZ1tGh7_IR5lII/s1600/2+DOBRE.jpg" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<u>5. ziaja kremowe mydło pod prysznic, pomarańczowe.</u> - produkty do mycia z ziaji lubię, jednak z tym mydłem pod prysznic się nie polubiłam. zapach był dla mnie nieprzyjemny, sztuczny. prawie neonowy pomarańczowy kolor drażnił moje oczy, i pobudzał do wyobrażania sobie ileż to barwników musieli użyć do tak intensywnej barwy. jeśli chodzi o właściwości, pieniło się dobrze. nie wysuszało zbytnio skóry, przy większym wysypie AZS podrażniało. wydajność nie była zbyt powalająca, powiedziałabym, że niska. <b>1/3 </b>& <b><span style="color: red;">NIE POLECAM</span></b>. </div>
<div style="text-align: justify;">
<u><br /></u></div>
<div style="text-align: justify;">
<u>6. balea, żel pod prysznic hawajski ananas. edycja limitowana.</u> - bardzo przeciętny. odstraszał mnie nieco mocno zielony kolor, i dość chemiczny zapach. mył okej, chociaż trochę przesuszał skórę. sprawdzał się u mnie lepiej jako płyn do kąpieli, tworzył bardzo fajną pianę. mam jeszcze jedną wersję, ale nie sądzę, że z żelami tej firmy się polubię. ma ktoś podobne odczucia?<b> 1/3 </b>& <span style="color: red;"><b>NIE POLECAM</b></span>.<br />
<br />
<u>7. original source, żele pod prysznic mandarynka&bazylia oraz malina i gorzka czekolada.</u> - oba żele wygrałam u <a href="http://www.1001pasji.com/">Hexx</a> w Hexxboxie, i ich recenzja pojawi się na dniach. żele tej firmy uwielbiam, przynajmniej w większośći. wersja z mandarynką zapachowo była bardzo oryginalna, niestety nie polubiła się z moim powonieniem. natomiast wersja z maliną była jedną z lepszych jakie miałam od OS. :) obie wersje bardzo dajnie myły, nie przesuszały i starczały na długo. <b>3/3</b> & <span style="color: lime;"><b>POLECAM</b></span>.<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div>
<u>8. bebeauty SPA żel pod prysznic JAPONIA z ekstraktem z alg.</u>- odkryłam nowego ulubieńca! na ten żel skusiłam się na promocji w biedronce, i nie żałuje ani trochę. fantastyczny, świeży zapach. taki jaki lubię najbardziej jeśli chodzi o żele:) idealna konsystencja, niezbyt lejąca ale też nie za kremowa. drobinki w środku-algi,po rozpuszczeniu zostawiały skórę przyjemnie gładką. nie pienił się zbytnio, ale mimo tego czułam, że porządnie oczyszcza mą skórę. niestety minusem była wydajność, która okazała się dość niska. jednak za cenę 3-4 złotych, jestem w stanie przymknąć na to oko. osobiście bardzo przypadł mi do gustu. <b>3-/3</b> & <b><span style="color: lime;">POLECAM</span></b>.<br />
<br />
<br /></div>
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgS7qvLGjqUKxgxoqdmQsti0JfNTxBziIXHGgDFJkTYSGN-BVnpA-4AbtXKhOaBEdMzfo7BWj7TSdirsa988owlJgOeKbFFhMjFtd6WyOOLJLoPQiL5DJRs0Vxx2GPEyAuG8eG_sPRs1kA/s1600/3+DOBRE.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgS7qvLGjqUKxgxoqdmQsti0JfNTxBziIXHGgDFJkTYSGN-BVnpA-4AbtXKhOaBEdMzfo7BWj7TSdirsa988owlJgOeKbFFhMjFtd6WyOOLJLoPQiL5DJRs0Vxx2GPEyAuG8eG_sPRs1kA/s1600/3+DOBRE.jpg" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<u>9. isana, olejek do mycia mango&gruszka.</u> - mój ulubiony produkt do mycia ciała, i to się raczej nie zmieni. cudowna konsystencja, rewelacyjny zapach. zostawia skórę przyjemną i miękką. na plus ma też wydajność. nie znalazłam żadnych minusów, i wszystkim szczerze polecam. <b>3/3</b> & <span style="color: lime;"><b>POLECAM</b></span>. </div>
<div style="text-align: justify;">
<u>10. calypso gąbeczki do demakijażu.</u> - niezawodna rzecz w mojej łazience. zmywam nimi codziennie buzię, po umyciu. używam jej też do zmywania maseczek:) sprawdza się świetnie, i kosztuje niecałe pięć złotych za opakowanie. <b>3/3</b> & <span style="color: lime;"><b>POLECAM</b></span>. </div>
<div style="text-align: justify;">
<u>11. bebeauty chusteczki do demakijażu, wersja dla skóry suchej i wrażliwej.</u> - nowe odkrycie, które na pewno pojawi się jeszcze w moim posiadaniu. bardzo przyjemny i skuteczny produkt. delikatny, a mimo tego dobrze usuwający makijaż. (nie odniosę się do makijażu oka, do tego używam płynu z rival de loop;)) nie podrażniał, nieco jednak wysuszał. jednak u mnie praktycznie każda rzecz do demakijażu tak robi, w mniejszym lub większym stopniu. delikatny zapach, i niska cena. nie znalazłam żadnych minusów. <b>3/3</b> & <span style="color: lime;"><b>POLECAM</b></span>.</div>
<div style="text-align: justify;">
<u>12. lirene young 20+ płyn micelarny z tańczącymi drobinkami wit. E.</u> - bardzo chciałam przetestować ten płyn jak tylko wszedł na półki. kupiłam i…żałuje. cudowny zapach, jednak właściwości nie są tak kolorowe, jak wskazywało by na to opakowanie. u mnie nie sprawdził się, nie zmywając makijażu do końca. miałam wręcz wrażenie, że rozmywał go po twarzy. zużyłam go więc jako tonik. nie było to zbyt przyjemne, gdyż drobinki przy zetknięciu z moją skórą w momentach gdy była bardziej podrażniona, no cóż nie było to przyjemne. cieszę się, że go skończyłam i niestety nie powrócę. <b>0/3</b> & <span style="color: red;"><b>ODRADZAM</b></span>. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
<img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhDPW-ENuEh3CTc1cimxf-cg4a3wBMKPrd5Z9VLvtDUCHQwLboIhodzFkWp4O5dPkhOPxd9xxMTB756v1moW68DY6NhLR6Xf-DIZ0Uzunx3AD0uJ7g8BB6gDDBighkEi4vFS5hps_I1Lh0/s1600/4+DOBRE.jpg" /><u>13. dove, szampon&odżywka intensywnie nawilżająca.</u> - pochodzą z paczki którą wygrałam u kosmetasi jakiś czas temu. zazwyczaj nie kupuję produktów tej firmy, jednak to duo pozytywnie mnie zaskoczyło. planuję recenzję. sprawdziły się świetnie. nie powodowały swędzenia ani łupieżu. włosy były bo nich miękkie, puszyste (w dobrym znaczeniu) oraz lśniące. lekko je plątał szampon, ale odżywka załatwiała sprawę. jedyny minus to wydajność, u mnie nie starczyły na długo. <b>2,5/3</b> & <span style="color: lime;"><b>POLECAM</b></span>.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
<u>14. alterra, odżywka z granatem</u>. - trafiła do mnie przez przypadek, a bardzo się polubiłyśmy. zostawiała moje włosy bardzo miękkie, lejące się i błyszczące. nie przetłuszczała włosów, i powodowała, że mniej się elektryzowały. minusem może być opakowanie, ciężko wydostać z niego "końcówkę" produktu. oraz niska wydajność. mimo tego udany produkt. <b>2,5/3</b> & <span style="color: lime;"><b>POLECAM</b></span>.</div>
<u>15. timotei, jericho rose szampon moc i blask.</u> - jeden z moich ulubionych, odkryty przez przypadek. pisałam o nim pełną recenzję <a href="http://xlittlexsunshine.blogspot.com/2013/11/szampon-timotei-z-roza-jericho.html">TU</a>. i moje zdanie się nie zmieniło. świetny zapach, i równie dobre działanie. dobrze się rozprowadza. nieco plącze włosy, ale i tak pojawia się na szczycie listy:) 3/3 & <span style="color: lime;"><b>POLECAM</b></span>.<br />
<u>16. garnier ultra doux, z drożdżami i owocem granatu. </u>- ta wersja nie przypadła mi do gustu. obciążała moje włosy. powodował swędzenie, przy dłuższym używaniu zaczął pojawiać się łupież. sądzę, że jest to zasługa szamponu. skończył się wcześniej, a sama odżywka działała lepiej. miły zapach, całkiem dobra wydajność. na pewno nie skuszę się na szampon, na odżywkę raczej też nie. <b>1/3</b> & <span style="color: red;">NIE POLECAM</span>.<br />
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgcMgfAoipKsZox6y_KfS1uBopit10YI6B8ZLDQiENZnSJ15_tYF7iAdsInm-qVDqAeEsjuK3FpPEDRisam1Ou8QRKjZ9eYA4joFjK54STglN4tYBnAkaje3LznaWVnaEFmHdGZ37xJEVA/s1600/5+DOBRE.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgcMgfAoipKsZox6y_KfS1uBopit10YI6B8ZLDQiENZnSJ15_tYF7iAdsInm-qVDqAeEsjuK3FpPEDRisam1Ou8QRKjZ9eYA4joFjK54STglN4tYBnAkaje3LznaWVnaEFmHdGZ37xJEVA/s1600/5+DOBRE.jpg" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<u>17. isana, zmywacz do paznokci z acetonem. </u>- mój ulubiony zmywacz, niezmiennie od bardzo długiego czasu. pisałam o nim <a href="http://xlittlexsunshine.blogspot.com/2013/06/recenzja-o-ulubionym-zmywaczu-do.html">TU</a>. </div>
<div style="text-align: justify;">
<u>18. babydream, szampon dla dzieci.</u> - u mnie służy do mycia pędzli i sprawdza się w tej roli świetnie. porządnie oczyszcza włosie. ideał i w tej kwestii raczej nie zamienię szybko na inny. jednak próba umycia nim włosów nie zakończyła się tak kolorowo. splątał włosy, zostawiając nieprzyjemne uczucie niedomycia skalpu. jednak kupiłam go z myślą o pędzlach i sprawdza się bardzo dobrze. <b>3/3</b> & <b><span style="color: lime;">POLECAM</span></b>. </div>
<div style="text-align: justify;">
<u>19. garnier, action control dezodorant. </u>- z tym gagatkiem się nie polubiliśmy. pozostawiał białe ślady, a i ochrony nie dawał jakiejś wybitnej- sądzę iż przy cieplejszych dniach nie poradziłby sobie. był wydajny, więc jeśli komuś się sprawdzi będzie to plus. u mnie osobiście się nie sprawdził. na dodatek przy dłuższym używaniu zauważyłam lekkie wysuszenie skóry. <b>1/3</b> &<b><span style="color: red;"> NIE POLECAM.</span></b></div>
<div style="text-align: justify;">
<u>20. colgate plax, płyn do płukania jamy ustnej. </u>- niezbyt przyjemny posmak, który zostawiał uczucie jakbyśmy płynu w ogólne nie używali. produkt bardzo słaby. na dodatek mało wydajny (albo to ja specjalnie szybko go zużyłam, aby już się z nim nie męczyć ;)) słowem był to produkt którego używacie, a nie czujecie iż to robiliście. zawiódł mnie. <b>0/3</b> &<span style="color: red;"><b> ODRADZAM</b></span>.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjfVMabhZDcKSeQfB7PqYE7qNlRXYibLGXK8pf27rzbH2Vdlrd1FiHtwcGYeJVgPxPGBhhQC1_upB2hh57gfG-19bDbdHvY7tGJFSCQefFFJJouec_E1MYHquCbMnXOYjpkkea2GDyshds/s1600/6+DOBRE.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjfVMabhZDcKSeQfB7PqYE7qNlRXYibLGXK8pf27rzbH2Vdlrd1FiHtwcGYeJVgPxPGBhhQC1_upB2hh57gfG-19bDbdHvY7tGJFSCQefFFJJouec_E1MYHquCbMnXOYjpkkea2GDyshds/s1600/6+DOBRE.jpg" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<u>21. garnier, krem do twarzy cera sucha i bardzo sucha.</u> - zakupiony z ciekawości, okazał się być produktem zadziwiająco dobrym. przyzwoicie nawilżał, nie dawał rady jedynie w bardzo mocnym nasileniu AZS, jednak większość kremów wtedy ma problem:) nie podrażnił, nie wywołał żadnego zaczerwienienia ani swędzenia. nie zapychał też, ani nie powodował innych niespodzianek. bardzo przyjemnie chodź dość mocno jak na krem do twarzy pachniał. osobiście jeszcze do niego powrócę. <b>3/3</b> & <b><span style="color: lime;">POLECAM</span></b>. </div>
<div style="text-align: justify;">
<u>22. bandi, serum nawilżające.</u> - pierwszy kontakt z tą firmą, i nie nastawił mnie on super optymistycznie. możliwe, że serum nie działało dobrze z kremem który wtedy używałam i zastanawiam się czy dać mu jeszcze szansę. nawilżał fajnie, jednak nie wystarczająco. a raczej nie na tyle, na ile od niego wymagałam;) spisał się nieco przeciętnie. takową też miał wydajność. nie podrażniał, przyjemnie łagodził zaczerwienienia. mimo tego, zawiedziona jestem poziomem nawilżania.<b> 2,5/3</b> & <span style="color: lime;"><b>POLECAM</b></span>.</div>
<div style="text-align: justify;">
<u>23. avene, cicalfate serum nawilżające. </u>- jeden z lepszych nawilżaczy do twarzy jakie było mi dane posiąść. fajna, lekka formuła jednocześnie bajecznie nawilżała. nie zauważyłam redukcji zaczerwienień która według ulotki miała nastąpić, jednak produkt spisał się bardzo dobrze. nie zapychał, nie podrażniał. <b>3/3</b> & <span style="color: lime;"><b>POLECAM</b></span>. </div>
<div style="text-align: justify;">
<u>24. dermedic, krem pod oczy hydrain<span style="font-size: x-small;">3</span> hiarulo.</u> - bubel. niestety, z tej firmy miałam na razie dwa kosmetyki i oba poleciały w mniej więcej połowie opakowania do kosza (a raczej do torby na denko;)) ten krem nie spisał się zupełnie. ściągał skórę niemiłosiernie, zostawiając ją nieprzyjemnie napiętą. przy dłuższym stosowaniu przesuszył skórę, która bardzo długi czas się regenerowała. więcej krzywdy niż pożytku. <b>0/3</b> & <b><span style="color: red;">ODRADZAM</span></b>. </div>
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjDfboNKpflX6254UTWFIiKx4VrJjHMnBobsfNfQFvIcqNr1wUzEqbvPEYgRg3Nfiuu7RtFceOK_TDNw1ypkHu7uQN0SpanDGMgG2wDWnSINUSwy2jrNcl_l8s_9Xp5Y2ynO5rzZmAW56E/s1600/7+DOBRE.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjDfboNKpflX6254UTWFIiKx4VrJjHMnBobsfNfQFvIcqNr1wUzEqbvPEYgRg3Nfiuu7RtFceOK_TDNw1ypkHu7uQN0SpanDGMgG2wDWnSINUSwy2jrNcl_l8s_9Xp5Y2ynO5rzZmAW56E/s1600/7+DOBRE.jpg" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
<u>25. rimmel stay matte, puder transparentny.</u> - mój ulubieniec w kwestii pudrów,jest to już któreś opakowani i ciągle do niego wracam. wygląda dość naturalnie, nie zapycha ani nie wysusza. trzyma podkład w miejscu, chociaż trzeba re-aplikować go po paru godzinach od nałożenia. jest produktem bardzo wydajnym. nie wiem jak sprawdzi się przy skórze tłustej, jednak moja sucha współpracuje z nim bardzo dobrze. <b>3/3</b> & <span style="color: lime;"><b>POLECAM</b></span>. </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
<u>26. h&m balsam do ust wanilia.</u> - używałam go rok, a męczyłam ostatnie 3 miesiące. nawilżał przeciętnie. minusem ogromnym był fakt, że przez konsystencje i kolor bielił usta. zostawiał lepką, białą powłokę, dlatego służył mi jedynie w domu przed pójściem spać. zapach nie był przyjemny a po dłuższym czasie stał się nużący. osobiście nie byłam zadowolona, a najładniejsze było opakowanie. wnętrze do gustu mi nie przypadło. ;)<b> 1/3</b> & <span style="color: red;"><b>NIE POLECAM</b></span>. (odradziłabym wszelkie produkty do ust o mocno białym kolorze)<u> </u></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
<u>27. labo, żel antybakteryjny.</u> - kupiony w potrzebie, za grosze w superpharm. okropnie śmierdział. i nie chodzi mi tutaj o woń alkoholu. miał jakiś jeszcze zapach, który bardzo mnie odrzucał. działał makabrycznie. zostawiał nieprzyjemne uczucie lepkich rąk, niby odświeżonych a jednocześnie nieprzyjemnych. na szczęście nie był zbyt wydajny i skończył się szybko. nie wrócimy do siebie.<b> 0/3</b> & <b><span style="color: red;">ODRADZAM</span></b>. </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
<u>28. próbki próbeczki.</u> - żel pod prysznic z luksji miał cudowną konsystencję i bardzo przyjemny zapach. możliwe, że skuszę się na pełnowymiarowe opakowanie, gdyż zostawił moją skórę przyjemnie gładką. pozytywnie zaskoczył mnie też balsam pod prysznic z nivea. wzbrniałam się przed jego wypróbowaniem a okazało się, że może być to fajny patent na wyjazdy, nie wiem jednak jak sprawdził by się przy dłuższym wypadzie. mojej skórze pewnie by nie podołał z nawilżaniem, ale na weekendowe eskapady da radę:) </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
uff, kto dotrwał do końca? :) tak, jestem zadowolona z zużyć! :D było ich sporo jak na dwa miesiące, więc jestem usatysfakcjonowana. </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
miałyście coś z powyższych? jeśli tak, to czy nasze zdanie o produkcie się pokrywało? :) </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
little sunshine.http://www.blogger.com/profile/06866703078141583775noreply@blogger.com15